Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
 plama
#9968
No właśnie szpik kostny jest bezcenny. Pomyślcie co by się stało gdyby to była prawda i wyszłoby na jaw. Wszyscy z łuszczycą ustawialiby się w kolejkach po przeszczep szpiku ale jak lekarze by to pogodzili z chorymi na raka? Podejrzewam, że nikt z łuszczycą i tak by nie dostał szpiku bo nasz przypadek nie jest tak ważny jak kogoś z rakiem i może dlatego szukają jakiś innych sposobów, żeby zapobiec takiej sytuacji. Wiem, że to już brzmi jak teoria spiskowa ale wydaje mi się, że jest to możliwe.
Awatar użytkownika
 jagna25
#9969
szater pisze:Sadze ze zapewne i taka mozliwosc byłaby brana pod uwage.Łuszczyca zbiera żniwo na calum swiecie,choruja nie tylko biedni a le i bardzo zamozni ludzie,ludzie z pierwszych miejsc rankingow bogaczy,pierwszych stron gazet(profesor Religa,pan Wisniewski)lekarze.Czy sadzicie ze gdyby byla taka mozliwosc to ktos by tego nie spróbował?Gdyby to dało efekt lub nadzieje chociazby to juz znalazlby sie ktos kto sprawdziłby to na sobie.Mysle ze to kolejna slepa uliczka.Sama byłam kilka miesiecy na chemioterapii-z zupełnie innech choroby niz łzs czy łuszczyca -padł caly uklad immunologiczny ale....łuszczyca sie trzymała :notguilty:
Znalezienie dawcy dla chorych na nowotwory szpiku równa się z cudem (sama się zgłosiłam na dawce, bo im wiecej chetnych tym lepiej), a co dopiero dla tak licznej populacji ludzi z Ł :( I na dodatek jest to strasznie ryzykowne.
Ł atakuje przy obniżeniu odporności, więc się nie dziwię, że padło wszystko tylko nie Ł
 euterpe
#9971
jagna25 pisze:
szater pisze:Sadze ze zapewne i taka mozliwosc byłaby brana pod uwage.Łuszczyca zbiera żniwo na calum swiecie,choruja nie tylko biedni a le i bardzo zamozni ludzie,ludzie z pierwszych miejsc rankingow bogaczy,pierwszych stron gazet(profesor Religa,pan Wisniewski)lekarze.Czy sadzicie ze gdyby byla taka mozliwosc to ktos by tego nie spróbował?Gdyby to dało efekt lub nadzieje chociazby to juz znalazlby sie ktos kto sprawdziłby to na sobie.Mysle ze to kolejna slepa uliczka.Sama byłam kilka miesiecy na chemioterapii-z zupełnie innech choroby niz łzs czy łuszczyca -padł caly uklad immunologiczny ale....łuszczyca sie trzymała :notguilty:
Znalezienie dawcy dla chorych na nowotwory szpiku równa się z cudem (sama się zgłosiłam na dawce, bo im wiecej chetnych tym lepiej), a co dopiero dla tak licznej populacji ludzi z Ł :( I na dodatek jest to strasznie ryzykowne.
Ł atakuje przy obniżeniu odporności, więc się nie dziwię, że padło wszystko tylko nie Ł
Rozumiem, że zgłosiłaś się kiedy jeszcze nie wiedziałaś, że byłaś chora bo od łuszczyków nie pobiera się szpiku ze względu na możliwość przeniesienia choroby. Szpik kostny jest zapewne rozwiązaniem zagadki i jego przeszczep był jedynym udokumentowanym przypadkiem wyleczenia. Jelita mogą być czymś co zaostrza chorobę ale nie są główną przyczyną.
Awatar użytkownika
 jagna25
#9973
Euterpe ja nie choruje, tylko moja 4 letnia córcia. Dlatego mogę być dawcą. Pewnie ma chorobę ode mnie, bo moja babcia chyba miała, ale sybir i Kazachstan ją wyleczył i w dorosłym życiu nie miała wykwitów, ale jako dziecko podobno była cała w łusce. Ł ma tez mój kuzyn. Dlatego podejrzewam, że geny są w mojej rodzinie, u męża nigdy nie było
 euterpe
#9974
jagna25 pisze:Euterpe ja nie choruje, tylko moja 4 letnia córcia. Dlatego mogę być dawcą. Pewnie ma chorobę ode mnie, bo moja babcia chyba miała, ale sybir i Kazachstan ją wyleczył i w dorosłym życiu nie miała wykwitów, ale jako dziecko podobno była cała w łusce. Ł ma tez mój kuzyn. Dlatego podejrzewam, że geny są w mojej rodzinie, u męża nigdy nie było
No to mimo wszystko pozostaje ryzyko, że też jesteś zagrożona tak samo jak przyszły biorca. Ale chyba lepiej żyć z łuszczycą niż umrzeć ze względu na brak dawcy.
Awatar użytkownika
 jagna25
#9975
A przypomniało mi się jeszcze coś piszecie o jelitach. Przy pierwszym ataku, córcia miała potworne biegunki przez co mieliśmy podejrzenie celiakii, choroby jelit. Na szczęście nie potwierdziła się diagnoza :D
Czy ktoś z Was ma może alergie wziewne i astmę?? Córka ma, więc może to tez jest jakiś czynnik wspólny
 Basieńka44
#9977
Ja mam też alergie astma kiedyś była stwierdzana czy dalej jest nie wiem bo nie badam bóle brzucha też u mnie bywały częste bez konkretnego powodu.
Awatar użytkownika
 szater
#9978
Piszac o mozliwosci przeszczepu szpiku nie mialam na mysli calej populacji ludzi chorych na łuszczyce ale jednej chociazby osoby dla ktorej bariera finansowa nie byłaby bariera-sadze ze gdyby był chociaz cien szansy....to zapewniam ze ktos by tego sprobowal.
Co do limfocytów autoreaktywnych to one mogą mogą występować w organizmie, nie czyniąc żadnych szkód, można wręcz powiedzieć, że są one niezbędne do tzw.sprzatania pozostałości po komórkach apoptotycznych.(APOPTOZA – GENETYCZNIE ZAPROGRAMOWANA SMIERC KOMÓRKI-http://www.nowinylekarskie.ump.edu.pl/u ... 3_0389.pdf)

gdyby to było takie jasne i proste to czy nie sadzicie ze ktos by juz na to wpadł?To nie tylko my tu teraz cos sobie wymyslamy,tegie głowy na całym swiecie od dziesiatkow lat sie głowia.
Kurzajek nigdy nie miałam,alergi pokarmowej tez,nie jestem uczulona na jady os,pszczół czy szerszeni-sprawdzilam :P ,test buraczany u mnie wychodzi ok...czyli jelita nie sa dziurawe,bólów brzucha nie mam-bez przyczyny,wysypow nie mam po przeziebieniach,anginach czy stanach zapalnych....raczej po stresie,dieta nie ma nic do mojej łuszczycy....i biorac wszystkie te fakty w kupe zachorowałam najwczesniej z was :notguilty: i co w zwiazku z tym? jakie widzicie prawidlowosci? bo ja nie widze zadnego powiazania...chyba ze zle widze :surprised:
 plama
#9982
Tylko, że tak to one działają u ludzi zdrowych. U ludzi z łuszczycą, którzy można powiedzieć posiadają pewną ułomność systemu odpornościowego te limfocyty mogą działać zupełnie inaczej ale skoro genetycznie ten limfocyt posiada już tą zakodowaną ułomność ale łuszczyca pojawia się w różnym wieku to musi być jakiś czynnik zapalny, który sprawia że te limfocyty mylą nasze komórki ze zdrowymi i je atakują. Co ja bym dał, żeby poznać ten czynnik.
 plama
#9983
A co do kurzajek to że ich nie masz to nie znaczy, że nie jesteś nosicielem wirusa HPV.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 12