Tu możesz porozmawiać na różne tematy niezwiązane z łuszczycą.
Awatar użytkownika
 Seba2801
#8779
Paweł za późno wyszedłeś z tą propozycją :D rosół już był zrobiony na udźcu z indyka. Co do samego krupniku (zupy :D ) nie umiem tego gotować :blush: . A jeżeli chodzi i o Alkohol, o którym mimowolnie wspomniałeś lubię :D ale nie w samotności. Na mnie, a raczej na moją przyjaciółkę, na szczęście żadna postać alkoholu nie ma wpływu. Więc jak mam ochotę to i wypije :) , a że piję rzadko, już niewielka ilość potrafi wprowadzić mnie w przyjemny szmer i nastrój hehe ;)
Co do diety - nie stosuję żadnej. Choć staram się zwracać uwagę na etykiety na produktach sklepowych - mały strach przed wpływem tych wszystkich substancji zaczynających się od literki E. Lubię wszelakie owoce, tłustą kuchnie, mięso (wołowinka :inlove: - szkoda że taka droga), ale są dni kiedy organizm sam mówi mi, dość i kiedy idę do sklepu i patrze na schaby, wędliny, oleje - robi mi się niedobrze. Wtedy coś lekkiego biały serek z oliwkami czy rzodkiewką, sałata na kanapkę itp itd... Unikam napoi tzw kolorowanych!!! Tylko woda, czasami pokuszę się o smakową. Lubię prawdziwe gęste soki, ale tę też są drogie :( To tyle wszystkiego i niczego :)
PS. Następnym razem kiedy będę mieć dylemat co ugotować, poproszę o pomoc Henię :D mam nadzieję, że mi nie odmówi. Te kartacze brzmią już przepysznie! A że ja z centrum polski to nie jadłem takich rarytasów jeszcze...
PS. Szater stawy poważna rzecz. Szkoda, że Cie dopadły. Taka fajna babka z Ciebie (tak wnioskuję z kiedy czytam Twoje posty :) ), czemu to zawsze poczciwych ludzi musi gnieść to nasze życie... Niesprawiedliwe.
Awatar użytkownika
 henia
#8782
Seba2801 pisze:....PS. Następnym razem kiedy będę mieć dylemat co ugotować, poproszę o pomoc Henię :D mam nadzieję, że mi nie odmówi. Te kartacze brzmią już przepysznie! A że ja z centrum polski to nie jadłem takich rarytasów jeszcze...
Ze 2 lata temu przeżyłam ciekawe doświadczenie: pisało się i gadało o jedzonku, superacko. A jak przyszło do konsumpcji, tu już odczucia jakby inne były xd xd
Z tymi naszymi kuchniami i smakami, to jest chyba tak, jak z gustami, o nich się nie dyskutuje :D

A z tego Twojego centrum Polski, znam bardzo fajną grupę biedroneczek, z którymi w niedługim czasie mam zamiar się spotkać. Będzie bal, może tym razem jeszcze bez konsumpcji kartaczy ale i to doświadczenie w niedalekich planach jest :D :D
Awatar użytkownika
 Seba2801
#8785
Pozwoliłem sobie zajrzeć na Twój profil Heniu. Zaintrygowało mnie to, że lubisz wędkować :) Ja też :D W cieplejsze dni spędzam wolną chwilę nad wodą. Działa to na mnie relaksująco i wspomaga leczenie. U nas Ci wody dostatek Heniu, więc może wpadnij na rybki :D, a nie tylko na bal... Zalew sulejowski i rzeka Pilica to w lecie moj drugi dom xd. Szczególnie lubię wypady do Spały, a zwłaszcza wczesnym rankiem we wrześniu, kiedy to na rykowiska wychodzą jelenie, a mgła tworzy niepowtarzalny klimat - coś niesamowitego! Cisza spokój, zdała od spalin samochodowych i zgiełku miasta. Piękne te nasze spalskie lasy!
Awatar użytkownika
 henia
#8788
Bardzo fajnie spotkać jest i pogaworzyć z kolegą po kiju. Witaj Seba :*
Ten bal, to w sensie gadek face to face, reszta to tło :D

A dla wywołania uśmiechu na własnym buziaczku, i nacieszenia ocząt zielenią w ten mroźny czas
Obrazek
Tegoroczny, 3,60 kg., z gruntu, na drgającą szczytówkę :D :D

PS. Basiu na jagody to się do Szwecji jeździ :crazy:
Awatar użytkownika
 henia
#8793
Mnie do lasu to strach puścić, zawsze się zgubię, no zawsze :crazy:
Awatar użytkownika
 Seba2801
#8795
Karpik piękny :D ja w tym roku nie złapałem nic specjalnego na sumy polowałem ostro, rezultat był taki, że wyciągnąłem parę sztuk ale wszystko pod wymiar więc wróciło do wody :) Za to leszcze piękne łapałem na zalewie sulejowskim takie po 2,5 kg. No i sandacz się trafił 72cm. Złapałem też rekordową płoć 0,75kg 42cm.

Basia ma rację. Jagody są rewelka, a kiedy deszcze są, to rosną naprawdę duże - prawie jak szwedzkie ;) A jakie grzyby dziewczyny mamy - prawie jak w Jeleniej Górze albo w Borach Tucholskich.
Awatar użytkownika
 henia
#8798
A to też sobie troszkę Seba połowiłeś :D z gruntu? czy spławik? W Twoich okolicach nigdy nie wędkowałam, ale przyszłość przed nami "jeszcze będzie przepięknie" :D :D :D
Awatar użytkownika
 Seba2801
#8800
Heniu jeśli chodzi o mnie to jestem zwolennikiem spławikowania i to bardzo delikatnego (bat to moja ulubiona metoda), natomiast posiadam wędki zarówno gruntowe jak i spławikówki z kołowrotkiem. Bardzo też lubię feedery (trochę dłuższa drgająca szczytówka :) ) Jednym słowem staram się być uniwersalnym wędkarzem... :D Co do Twojego pytania - tak w zeszłym roku więcej gruntowałem :) Może kiedyś uda się wspólna wyprawa...
  • 1
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 18