Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
Awatar użytkownika
 Paweł
#552
No właśnie sęk w tym, żeby się nie poparzyć cygnoliną. Wtedy systematyczne jej stosowanie zwykle przynosi efekty. Ja może podam linka do miejsca, którym piszę Krysia :) Tu znajdziesz opis jak stosować cygnolinę.
Awatar użytkownika
 ddoonnaa1
#559
Dzięki już to czytałam wczesniej :P Będe sie stosowac nastepnym razem do tego ;)
 magdalen
#564
A może powinnaś użyć cygnoliny o niższym stężeniu?
Awatar użytkownika
 ddoonnaa1
#566
Całkiem możliwe bo tą cygnoline co miałam była o wysokim stężeniu bo miałam taki wysyp że masakra no ale jednak nie pomogło tak jak miało pomóc tylko było jeszcze gorzej :P
Awatar użytkownika
 szater
#567
W leczeniu cygnoliną nie jest najważniejsze stęzenie,stosuje sie od najnizszych.....aby wypalac wykwity,pomału i systematycznie! :devil:
Cygnolina to nie napalm że ma natychmiast pomoc bo akurat w tym przypadku skutek jest odwrotny.Nie powtarzaj ciagle ze to wina cygnoliny ,ktora nie działała ...to blędne stosowanie było przyczuną niepowodzenia leczenia ...i....twój brak cierpliwosci...niestety
Awatar użytkownika
 ddoonnaa1
#568
No z moją cierpliwoscią nie jest najlepiej. Choć przy tym leczeniu co teraz mam to staram sie powstrzymywac od nerwow itd bo wiem po jakim czasie to zaczyna dzialac ;)
Awatar użytkownika
 szater
#570
:devillaugh: to całkiem jak my wszyscy....systematycznosc i cierpliwosc nie jest naszą mocna strona :D
Ale podoba mi sie twoje podejscie do sprawy..-..".postaram sie"....super dziewczyna.....życze abys wytrwała...chociaż troszke :D

Posty o saunie zostały wydzielone do tematu o saunie :)
 Lenka
#597
Witajcie
Jestem mamą chorej na łuszczycę dziewczynki, Ja mam 31 lat, moja córeczka 5, choruje na łuszczycę, gdzieś od roku, było zdarte kolano, rana, strup, nie goiło się, poszłam do lekarza - łuszczyca, i to było tylko to jedno miejsce przez dłuższy czas - do czasu, pogryzły ją komary i po strupach zrobiły się kolejne ogniska choroby, to się jakoś nazywa łuszczyca z ran, ma obecnie na jednej nodze dwa miejsca, a na drugiej trzy miejsca, niewielkie placki rzędu 1-3 cm średnicy. Leczyłyśmy się sterydami Elocom na zmianę z diprosalic, potem był protopic, nic nie pomogło, zmieniłyśmy dermatologa teraz mamy lorinden A, vitella, emolium i nie pomaga, w rodzinie miała babcia męża, mam w sobie złość , że padło akurat na moją córkę, mam jeszcze jedną córkę - 2 latka i codziennie ją oglądam ze strachem, ostatnio miała wysypkę, prawdopodobnie alergia. Jak oglądam zdjęcia chorych na łuszczycę i czytam o tej chorobie to chce mi się ryczeć, aż w końcu postanowiłam poszukać jakiegoś forum, aby nie być w tym sama, więc znalazłam was,
Awatar użytkownika
 henia
#598
Witaj Lenka :) ...jak się już wyryczysz...to wyrzuć w cholerę te zdjęcia... i ogarnij się.Przecież łuszcyca... to nie wyrok śmierci... z tym się da żyć.Twój uśmiech... mądrość... i wsparcie... jest bardzo potrzebne Twojemu dziecku.Przecież jesteś jego ukochaną mamusią...a mamusie mogą wszystko nie?...Ty również :D .
I pamiętaj z nami nigdy nie będziesz sama... pisz... krzycz... rycz... pytaj.. tylko bądź.Jesteśmy na wyciągnięcie ręki... czy kilka kliknięć w klawiaturę.
Jeżeli... nie zawsze będziemy umieli Ci pomóc sami... to wiemy... gdzie i jak takiej pomocy szukać....np. tu http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=889
Jesteśmy...czekamy... i przytulamy... tak mocno... jak tylko potrafimy.Buziak :* :* :*
Awatar użytkownika
 Paweł
#599
Witam serdecznie Lenka :)

Miło, że wpadłaś do nas. Po pierwsze postaraj się ochłonąć. Złość tu nic nie da. Trzeba po prostu działać. Z tego co piszesz wynika, że u Twojej córki czynnikiem wywołującym łuszczycę są w dużej mierze urazy mechaniczne. Z tego względu musisz uważać, żeby Twoja pociecha sobie nie robiła jakichś ran. Wiem, wiem nie jest tak łatwo upilnować takie małe dziecko, ale przynajmniej musisz próbować, bo każda nowa rana może przemienić się w łuszczycę. Doświadczenia za dużego u małych dzieci nie mam z łuszczycą (sam byłem faszerowany sterydami za małego), ale postaraj się poszukać jakiegoś lekarza co nie będzie na star przepisywał silnych sterydów jak do tej pory. Może jakaś robiona maść z ichtiolem pomoże, a może jakaś z dziegciem. Próbuj i pamiętaj, że liczy się cierpliwość i systematyczność. Jakby co to jesteśmy i służymy radą oraz wsparciem :)