W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 123456
#24650
Chciałabym żyć normalnie, ale najpierw trzeba wykonać jakiś pierwszy krok i od czegoś zacząć. Tylko od czego?
Awatar użytkownika
 antonia
#24651
123456 pisze:Chciałabym żyć normalnie, ale najpierw trzeba wykonać jakiś pierwszy krok i od czegoś zacząć. Tylko od czego?
Biedroneczko, zacznij może od wizyty u dobrego lekarza, który skieruje Cię na badania specjalistyczne. W tym przypadku będzie to najlepsze co możesz dla siebie zrobić. Nie odpuszczaj, jeśli nie wysłucha Cię jeden lekarz, kieruj się do innego, musisz wreszcie trafić na takiego, który się Twoim przypadkiem zainteresuje. Cóż my możemy dla Ciebie zrobić nie wiedząc co tak naprawdę Ci dolega? Nie znikaj z forum, pisz i opowiadaj o swoich zmaganiach z chorobą.
Trzymam kciuki za Twoje powodzenie. :* :*
Awatar użytkownika
 henia
#24652
123456 pisze:Chciałabym żyć normalnie, ale najpierw trzeba wykonać jakiś pierwszy krok i od czegoś zacząć. Tylko od czego?
Po pierwsze, wg mnie, pogadać szczerze ze swoim lekarzem rodzinnym.
A co za tym idzie, zawalczyć z tym co już jest stwierdzone - pasożyty, gronkowiec.

Jeżeli lekarz uzna za stosowne, powinien dać Ci skierowania na badania podstawowe pod kątem łzs - gdy bolą stawy, są obrzęki to wskazane jest zrobienie sobie morfologii, do tego OB i CRP- to wykładniki stanu zapalnego w organizmie. Konieczne też jest zrobienie zdjecie RTG bolących stawów.
Na koniec - ewentualna wizyta u reumatologa.

Ze swojego ogródka - proponowałabym też skierowanie swoich kroków w stronę psychloga. Powodzenia :*
 123456
#24654
U reumatologa byłam 3 razy, pierwszy raz ze dwa lata temu, ale to nadgarstek bolał mnie- tak jak pisałam (w sensie "zakuł") -tylko w momencie jak się oparłam na dłoni i to się powtarzało te zakucie jak się opierałam. Babka uśmiechnąła się i powiedziała, że to napewno nie łzs. Wszytsko z morfologii miałam w porządku i crp i rf i kwas moczowy, więc zleciła zrobić na pasożyty. Wiadomo z próbki cięzko je wykryć więc tu tez nic nie wyszło. Więc jak za trzecim razem byłam właśnie z wynikami, to zaleciła tylko smarować maścią ewentulanie wziąć apo-napro skoro go czuje. Mi się wydawało to śmieszne brac tabletki, może ona sobie wyobrazała nie wiem jaki ból, (i wnioskuje, że sugerując się tym że mówie że go czuje- chociaz mi samej śmieszny wydawał się ten mój problem) stwierdziła że to mogą być początki łzs (mimo iż wyniki nie wskazują nic przecież). Po tym zauważyłam,po tej jej "niby diagnozie" że moj problem, ból zwiększył się. Kwestia głowy mojej? Jak mówiła że to napewno nie "to" bylo ok, a potem nagle gorzej...
7 lutego 2014r. to było- pamiętam tę datę (poszłam ot tak,a to było odrazu po egzaminie z marketingu, bo byłam umówiona, bo na wizytę kilka m-cy trzeba czekać więc jak już miałam zaklepany termin to poszłam) i wtedy właśnie mnie tamtym wystraszyła, usłyszałam od niej to czego nigdy nie chciałam usłyszeć, przez ten rok nagle gorzej jest. A przecież w ciągu dwóch poprzednich lat nie skupiałam się na ręku, "na tym". Przymajmniej mam takie wrażenie, chociaż dobra w obserwacjach nie jestem i pewna nie jestem. Może też skupiałam, nie pamiętam
Ja kiedyś nawet nie wiedziałam, że coś takiego jak łzs na świecie istnieje! To były piękne czasy. Wróciłabym do nich, wróciłabym do czasów szkolnych. A im mniej wiem tym lepiej
Chaotycznie pisze wiem. Spiąca jestem już bardzo, głupoty piszę.
No a teraz od kilku dni wszystko przestwia mi się jakby, psztyka nie wiem jak to ując, psztyka, łokcie, ramiona, kolana, nadgarstki, nawet stopy, biodora. Dziwnie się czuje przez to jak połamana cała, nienormalnie. I nadgarstek mnie boli mocno, szybko się męczy on poza tym poprostu też.
Strasznie się boje. Ale stawy mi nigdy nie puchnęły...
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2015, o 00:37 przez 123456, łącznie zmieniany 2 razy.
 123456
#24655
Byłam u lekarza rodzinnego hmm w sierpniu, badania z krwi i parametry wyszły dobrze. Poza tym, że gronkowiec w gardle jest. Lekarz rodzinny nic nie poradził, dał lek na te lambie bo były (jak mówiłam mam z nimi problem od kilku lat) i powiedział że ewentualnie można jeszcze sprobować antybiotyk na gronkowca. I nic więcej nie powiedział, nie doradził...Rtg nadgarstka, z którym mam głownie problem robiłam w grudniu i nic kompletnie nie wyszło. Ortopeda powiedział, żeby sobie nic nie wmawiać, reumatolog widziała też to zdjęcie i powiedziała ze nic tam nie widać - i jak nic się nie będzie działo to za rok do niej do kontroli. Ta babka jest chyba dziwna, niby miła, ale troche mnie przeraża ogólnie

Strasznie się boje o stawy. Czemu one naglą trzaskają wysztkie.
Z łuszczycą sobie poradzę, ale wiem że z łzs nie dałabym rady...psychicznie i bólowo nie dałabym rady..Zawsze myślałam, że łuszczyca to problem. Teraz wiem, że to problem nie jest. Łuszczyca w porównaniu do bólu to jest nic.

Nie wiem gdzie iść, do jakiego lekarza, z czym, z jakim problemem. Chociaż wczoraj zdesperowana nawet na ostry dyżur już chciałam iść
Nie ma jakichś tabletek, uspokajających, wpływających na dobry nastrój, żeby człowiek był szczęśliwy i radosny??

Już nawet wymyśliłam że to przez to ze się garbie, mam złą postawę skrzywioną, zero ruchu.
Walczyć z gronkowcem też ciężko, bo czym antybiotykami? Antybiotki to nie wyjście. Kupiłam dziś nawet olej kokosowy i będę jeść łyżkę dziennie, niedawno zaczęłam pić też olej z czarnuszki. Poszłabym do rodzinnego, ale ona nic nie zrobi, potrafi dać tylko skierowanie nie krew,i nic nie widzi poza tym. Do dermatologa, na lampy, za skórę się wziąc? Od czegoś trzeba zacząć. Nie wiem. Wiem, za to że jest poźno i spać trzeba iść. Jutro już przeczytam czy do ładu i składu popisałam.
A od siebie polecam lipobase krem :) Dobrze nawilża i dobry w sumie na łuski.

Prawdę mówiąc jesteście moim jedynym oparciem, z którym mogę porozmawiać o tym. Dziękuję za to, że jesteście :) Wiele to dla mnie znaczy :)
Awatar użytkownika
 henia
#24656
Wszystko jest dobre byleś walczyła.

Jeżeli nie masz stanu zapalnego w tych stawach, to może zacznij jeść tłuściej, i to nie jest żart. Osobisty małzonek miał okropne bóle kolan, wyniki tak jak u Ciebie oki, i dopiero jakiś tam lekarz wpadł na to, że on na za bardzo restrykcyjnej diecie. Pojadł boczusiu i wszystko wrócilo do normy.
Możesz też popróbować tak:
Napar oczyszczający kości i stawy przy bolach bólach reumatycznych

Rozdrobnić 5g liści laurowych, zalać 1 i ½ szklanki wrzątku, gotować przez 5 min. Przygotowany wywar wraz z gotowanymi liśćmi przelać do termosu, zakręcić i odstawić na 5 godzin, aby dokładnie naciągnął. Następnie odcedzić, przelej do szklanej butelki i pić małymi łykami co 20 minut przez 12 godzin. Należy zużyć Zużyj cały napar. Powtórzyć przez kolejne 2 dni, zrobić 7 dni przerwy i raz jeszcze powtórzyć.
https://www.facebook.com/jagan50?fref=p ... le_browser

A co do skóry, to oczywiscie możesz zacząć walkę i od naświetleń. Tylko nie siedź, zawalcz o siebie :*
 123456
#24674
Hmmm, a jeszcze zapytam Was o lampy. UVA, UVB, solarium?
Które są najlepsze, szybki efekt i przede wszystkim bezpieczniejsze, nie powodujące starzenia się aż tak skóry??

Ja osobiście korzystałam tylko z UVB i z nimi mam doświadczenie, łącznie przez kilka lat ok 130 naświetlań. Na efekt trzeba poczekam, bo min. 30 sesji trzeba, trochę szybciej idzie z pomocą sterydu - ze dwa, trzy razy posmarować, by szybciej ruszyło. Choć w listopadzie seria szybciej mi się skończyła aniżeli było widać, że coś się ryszyło do przodu - bez wspomagnia sterydem to było.

Trochę żal mi tak piec skórę, nie chce być pomarszczona w przyszłości :( kobiety napewno to rozumieją.
Nigdy nie byłam na uva z tabletkami ani solarium. Może one lepsze, bezpieczniejsze, lepszy efekt na dłuzej?
Awatar użytkownika
 Paweł
#24675
Z tego to najbezpieczniejsze jest UVB.

W UVA potrzebne są tabletki, a to dodatkowo obciąża wątrobę. Trzeba też bardziej uważać na oczy, bo one są bardziej narażone na działanie promieni UV - także po naświetleniach w normalny dzień.

Solarium to dawka wszystkich promieni. Tych leczniczych i tych szkodliwych. Tak że to jest z tych trzech chyba najgorsza opcja.
 123456
#24677
A które to są te szkodliwe promienie? UVB i UVA to te lecznicze?
  • 1
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18