Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 henia
#21588
ChemikPodróżnik pisze:[...] ale jak to z siebie zmywać? Dziś myślałam, że kociokwiku dostanę, zwłaszcza na pleckach poza moim zasięgiem. Jakieś pomyłsy? :)
Doskonale sprawdza się oliwa czy oliwka. Na kawałek ręcznika papierowego, wylej trochę oliwy i tym zetrzyj pastę.
Nie trzeba trzeć, nie ma też problemu z roztaraciem po ciele; schodzi jak po masle. Dopiero potem - kapiel czy prysznic.

Oliwą można zastapić każdym tłustym kremem, też.
Awatar użytkownika
 szater
#21592
przy plecach to zdecydowanie polecam pomoc kogos i do nakładania i do scierania pasty :)
 ChemikPodróżnik
#21606
Co za ulga. Działa, dziękuję ;) Szater jeszcze daję radę, pastą to łatwiej niż maścią, widać przynajmniej ;)
Awatar użytkownika
 szater
#21613
Bezsprzecznie i przy nakładaniu widac ......i długo,długo po zaprzestaniu stosowania bedzie :P
Naprawde zalecam pomoc bo cygnolina uwielbia zdrową skóre...palic,poza tym to nie jest na tyle bezpieczna masc aby nia smarowac po całosci,gdy jest taka możliwosc to najlepiej nakładac tylko na zmiany,no ale to moja sugestia.Pozdrawiam. xd
 ChemikPodróżnik
#21630
Nie wiem jak wasze doświadczenia, ale mi zazwyczaj brązowe plamy utrzymują się koło 2 tygodni, do przezycia :)
Awatar użytkownika
 szater
#21638
:surprised: to rzeczywiscie ekspresowe tempo...lecze sie cygnolina prawie 50 lat ale takich efektów w dwa tygodnie nie osiągam :notguilty:
 anaana
#21745
Witam Wszystkich:) Jestem tu nowa i nie jestem pewna czy ktos mi pomoże właśnie na tym wątku. Otóż stosuje od ponad 2tyg maść z cygnoliną i jakos nie widzę m.in podrażnień zdrowej skóry, o których większość pisze(tak, wiem to nawet wielki plus ;)). Ale może jest to spowodowane tą maścią. na ulotce jest napisane Cignolini 0,5 i Vaselini 50,0 a zaczynam się denerwowac czy to dobry skład;/ Czy ktoś z Was miał tą maść o tym samym składzie? czy może coś jej brakuje? Ależ się rozpisałam...
Awatar użytkownika
 henia
#21746
anaana pisze:[...] Ale może jest to spowodowane tą maścią. na ulotce jest napisane Cignolini 0,5 i Vaselini 50,0 a zaczynam się denerwowac czy to dobry skład;/
To jest dobry skład, i niczego w nim nie brakuje.
Czasem maści z cygnoliną, wzobacane są w swoim składzie jeszcze o kwas salicylowy. Wystepuję on w skaładzie tych maść ze wzgledu na łuskę.

Podrażnienia mogą ale wcale nie muszą występować, najcześciej jest to taka obwódka, innego koloru niż zdrowa skora, powstaje ona na skutek "opicia się" zdrowej skory cygnoliną.

Dla pełnej jasnosci - dopowiedz prosze w jaki sposób stosujesz tę cygnilinę - czas trzymania maści na skórze? Witam i pozdrawiam :)
 anaana
#21747
henia pisze:
anaana pisze:[...]

Dla pełnej jasnosci - dopowiedz prosze w jaki sposób stosujesz tę cygnilinę - czas trzymania maści na skórze? Witam i pozdrawiam :)

Witam serdecznie:) Maść trzymam po 5 min, 2 razy dziennie. Z czasem zwiększę czas na 10min. Smaruję też maścią salicylowo-siarkowa mimo, że łuski nie posiadam (oprócz skóry głowy), ale wtedy moje dwie Psotniczki są idealnie gładkie cały dzień. A na noc cocois.
Awatar użytkownika
 henia
#21748
Hmmm... leczysz się cocoisem na zmianę z cygnoliną? Nie polecałabym, zawsze istnieje możliwość inereakcji leków. To dwa leki, o róznym spektrum działania, jednak.

Trzymanie cygnoliny na skórze proponowałabym juz wydłuzyć, ba, i robic to juz systematycznie - co 3-4 dni.
Z wieści praktyka - skóra bardzo szybko przyzwyczaja się do stosowanej cygnoliny, dlatego właśnie jest ta "modyfikacja" albo w stosowanym stężeniu masci albo w czasie, jej trzymania na skórze.
  • 1
  • 26
  • 27
  • 28
  • 29
  • 30
  • 44