Osobiście, to się opiniami swojego lekarza dermatologa nie przejmuję nic a nic. Chodzę jak potrzebuję recept i tyle. Może to tylko mnie się tacy kumaci przytrafiają. Niemniej mam farta. ł. nie agresywna, i daję radę ogarniać ją bez tych medyków.
Co do
przykre pisze:[...]czy przez takie krótkie trzymanie tego stężenia nie uopornię skóry, że później jak będę już trzymał dłużej to nie pomoże czy nie mam się czego obawiać?[...]
Cygnoilina trzymana na skórze do 2h nie powinna zrobić jakiegoś większego spustoszenia tam u Ciebie. Doświadczenia łuszczyków potwierdzają, jeżeli dłużej trwa to leczenie cygnoliną, jest też szansa na dłuższą remisję.
Masz dobre stężenia do terapii tą metodą 2h. ja bym zaryzykowała i zaczęła tę cygnolinę trzymać dłużej. Jak trochę się poobserwujesz, to będziesz widział, kiedy nizsze stężenie w sensie to 0,25 przestaje działać. Nie śpiesz się ze zmianą stężenia, bo to to właśnie jest największa pułapka. I to ona najczęściej właśnie, doprowadza do uodpornienia się skóry, na niższe stężenia cygnoliny. Wyższe stężenie, wcale nie znaczy szybsze zaleczenie. Nie tędy droga. Małymi kroczkami proponuję
