W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
Awatar użytkownika
 henia
#16226
Dlaczego zima?
- bo to okres grubych ciuchów czyli słabszego oddychania skóry np.
- ale to też okres zimna/mrozów czyli obkurczania się naczyń krwionośnych a tym samym słabszego odżywiania skóry.
- i to tez czas z małą ilością słoneczka a tym samym z niedoborami vit.D3 tak zbawiennej w leczeniu ł.
- i na koniec chyba najważniejsze: zmiana diety zimą>ze "śródziemnomorskiej" przechodzimy na węglowodanową>potrzeba nam więcej paliwka a ono nie z warzywek płynie, oj nie :notguilty:

Te przyczyny można mnożyć, bo one też w zasadzie sprawą indywidualna są. Ale jedno jest kanonem: latem u nas poprawa a w pozostały czas, trzeba się liczyć z wysypami. Nie zawsze oczywiście ale jednak.
Przyjrzyj się swojej diecie, może czas i tu coś pogmerać xd

Co do reszty: raz podziękowania wystosowane i przyjęte, na tym sprawę uważajmy za zakończoną, ok.? Pozdrawiam :*
 BIATA
#16278
Nie myślcie że jeśli nie piszę to znaczy że tu nie wchodzę na forum bo tak nie jest przeglądam je co dzień ale ostatnio nie mam czasu żeby dużo pisać no i nie mam co pisać, tak jak wcześniej w tamtych dawniejszych postach wspomniałam, nie smaruję już niektórych zmian i jest dobrze nic z nimi się nie dzieję są już zaleczone białe plamki zostały, tak jak wcześniej pisałam że po kąpieli wychodzą malutkie kropeczki lub skóra się zaczerwienia teraz już nic nie wychodzi są w pełni zaleczone ale mam jeszcze parenaście nowych i parę starych które jeszcze smaruję więc dalej się leczę i mam wielką nadzieję że w końcu uda mi się wszystko zaleczyć to jest moje marzenie co z tego wyjdzie zobaczymy na pewno będę Was informowała na bieżąco :)
A aktualnie nie mam czym zrobić zdjęć więc zrobię je w święta lub po i na pewno je tu wstawię.
 Olaf
#16281
a może wystarczyło zmienić szampon ? i lać chłodniejszą wodę? :P
Ja tak mam, gdy idę wziąć prysznic albo wchodzę do wanny leje za ciepłą wodę ale tego nie czuje a później plamy są czerwone krwiste a parę razy myłem się chłodniejszą wodą która wydawała mi się zimna i było ok. Jak zmieniłem szampon to i głowa mniej swędzi i nie szczypie podczas kąpieli :)
 BIATA
#16288
Ale ja o głowie nie pisałam tylko o ciele bo za głowę nie mogę jakoś się wziąć nie ma mi kto smarować ale po świętach już ją zacznę leczyć, oliwą proderminową co ją dostałam, a jakim szamponem myjesz głowę?? ja hede sholders.
A z tą wodą może i jest tak ale już teraz te zmiany nie robią się zaczerwienione więc jest ok zaleczyły się niektóre i są tylko białe slady, tyle że jeszcze mam pozostałe niektóre stare i trochę nowych.
 BIATA
#16306
jak zwykle zastanawia mnie pewna rzecz może Ty Heniu lub ktoś inny mi pomoże od wczoraj zauważyłam że 3 zmiany na pośladku i 1 na plecach zrobiły się takie czerwone jakby trójkąty wygląda to tak jakby mnie ktoś żelazkiem dotknął i przyparzył jak myślicie od czego to jest?? wcześniej od kąd się leczę proderminą nie miałam tego,to nie jest na wszystkich zmianach tylko tak jak napisałam na 4. Czyżbym za długo trzymała proderminę na ciele a trzymam ją całą noc ale wcześniej też tak robiłam i nic nie było nie wiem co się dzieję.
Awatar użytkownika
 henia
#16319
Specjaliści mawiają, że proderminą nie można się poparzyć. A ja ilekroć nią się smarowałam, miałam czerwone obwódki wokół zmian. Ich wielkość często zależała od umiejscowienia na ciele. Fakt, na pośladkach zawsze - tam mam 2 zmiany, i łokcie też; ale już zmiana na tułowiu tak na proderminę nie reaguje.

Podczas leczenia się exorexem takich "sensacji" nie miałam. Z tym, że te maści robione w oparciu o prodermninę, nie dość że mają większe stężenie tej smoły w sobie, to też często, w nich jest też kwas salicylowy.

Biata, ja bym się tymi zaczerwieniami nie przejmowała, naprawdę. U mnie nawet temp. ciała, w tych miejscach, była wyższa. Te wszystkie zaczerwienienia z czasem zamieniały się u mnie w brązy albo znikały. Ja to wytłumaczyłam sobie tak: zdrowa skóra "opiła" się tej smoły i tyle; pamiętasz jak jest przy cygusi?
Jeżeli jednak bardzo się denerwujesz tą sytuacją, to zmniejsz czas trzymania maści w tych miejscach. Choć z moich doświadczeń - to nie było konieczne. Ale po co masz się stresować, dawaj na 2h i chwacit w sensie dosyć :D Pozdrowionka :*
 BIATA
#16329
Tak Heniu pamiętam jak było z cygnoliną że miałam zaczerwinieoną tak jakby poparzoną skórę no to teraz coś takiego też mam tylko trochę chyba bardziej na pośladkach tych zmian przez 2 dni nie smarowałam, a 1 na plecach, bo trochę się przeraziłam, ale już dziś będę. Dziękuję Heniu za wytłumaczenie.
zyczę Wam wesołych, zdrowych, pogodnych oraz spędzonych w gronie najbliższych SWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!
 nuki
#16333
jako, że to mój pierwszy post Witam serdecznie wszystkich i przy okazjii życze wesołych, rodzinnych i ZDROWYCH Świąt Bożego Nardzoenia !! teraz chciałbym się Was poradzić , posmarowałem sie w piątek cygnoliną (0.3%) i mam duże czerwone mocno piekące i swędzące plamy wokół zmian łuszczycowych i nie wiem jak mogę załagaodzić ten świąd a u lekarza dopiero pojawię się po świętach. Jak długo to będzie takie czerwone i nie przyjemne ? (od soboty nie smaruję się cygnoliną stosuję tylko maść witaminową)
  • 1
  • 62
  • 63
  • 64
  • 65
  • 66
  • 103