W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
Awatar użytkownika
 henia
#16017
W oczekiwaniu na te obiecane fotki :D
BIATA pisze:[...]dalej się smaruję jeśli proderminę mam na sobie 3 h to wszystko super wygląda i są białe plamy i czasem mam wrażenie że to nie długo już koniec, a jak mam ją na sobie całą noc no to te zmiany są bardziej czerwone i w koło zmian też są zaczerwienienia, no i wtedy nie ma białych plan tylko są trochę zaczerwienione, więc to zależy od tygodnia jeden tydzień jest ładny drugi trochę gorszy, bo jednego tygodnia nakładam na około 3 h a drugiego na 8 h[...]
Beatko to może Ty nie nakładaj tej proderminy na taki długi okres czasu w sensie na całą noc? Może niepotrzebnie tylko podrażniasz, tę swoją podleczoną skórę?

Osobiście, to powoli bym z tej proderminy wycofywała się, może? Zobacz na małym obszarze, jak skóra, i to co pozostało, będzie się zachowywało bez proderminy? Może same kąpiele, i natłuszczanie/nawilżanie, dokończą dzieła? Kombinuj Młoda, powodzenia :*
 BIATA
#16029
No dobra ok nie będę nakładała na tak długi czas, a wstawię Wam w weekend zdjęcia przed smarowaniem wtedy są tekie blade i po posmarowaniu i kąpaniu wtedy są bardziej widoczne jak zmyję proderminę, ale to chyba normalne no nie?? że po smarowaniu i zmyciu proderminy są bardziej zaczerwienione? ten tydzień nakładam proderminę na 2-3 godziny więc jest w miarę, i w następny weekend też Wam wstawię zdjęcia i zobaczycie jak to wygląda jak proderinę trzymam dłużej na ciele. Heniu na razie nie chcę odstawiać proderminy bo się boję że natłuszczanie i nawilżanie nie wystarczy i wszystko pójdzie na marne.
#16030
Beatko, zrób sobie sama maść nagietkową na smalcu i stosuj ją jako natłuszczanie po kąpielach. To Ci powinno przywrócić równowagę w skórze. Nie ma w tym żadnych szkodliwych składników, po prostu szukaj nowych rozwiązań, nie zaszkodzi :)
 Plinka
#16035
BIATA pisze:Heniu na razie nie chcę odstawiać proderminy bo się boję że natłuszczanie i nawilżanie nie wystarczy i wszystko pójdzie na marne.
Stosujesz proderminę, ale czy nie masz problemu z jej kupnem ja już pytałam w wielu miejscach? Też chciałabym spróbować leczyć się dziegciami, ale jak na razie dostałam jedna tubkę COCOLIS i wiecej nie ma :(
Awatar użytkownika
 henia
#16055
Biata ja nie w sensie żeby od razu odstawić. Wiemy tu wszyscy ile Cię kosztowało uzyskanie takiego stanu skóry który w tej chwili masz. Ale szukać musisz, nie ma innej drogi. Pamiętać zawsze musimy, że skóra się uodparnia, tak na leki w sensie maści, jak i na kosmetyki.

PS.Plinka z jakich okolic jesteś? może coś podpowiemy w sensie ta prodrmina :)
O cocoisie na razie cicho. Trudno stwierdzić czy to tylko okazjonalne braki czy stała rzeczywistość :(
 BIATA
#16065
Antonia ja nie umiem sobie sama zrobić tej maści nagietkowej nigdy nie robiłam sobie sama żadnych maści.
Pinka ja dostałam proderminę od wspaniałej Heni nie kupowałam jej a myślę że także miałabym z tym problem.
Tak Heniu ja wiem że szukać muszę ale nie wiem jak szukać co robić, wprowadziłam już wcześniej buskę maskę i spa buskie co dostałam od Ciebie ale już mi się skończyło i muszę kupić , i tak jak wcześniej smaruję się medidermem i maścia nagietkową i z wit A.
Muszę szukać ale nie wiem jak szukać.
#16066
Beatko, to bardzo proste, tu Ci daję przepis, zamiast świeżego nagietka daj suszony, kupiony w aptece.

Maść nagietkowa:
Roztopić kostkę smalcu (smalec jest najbardziej odpowiednim nośnikiem dla maści nagietkowej, gdyż karotenoidy zawarte w nagietku rozpuszczają się tylko w tłuszczu), dodać dwie garści kwiatów nagietka( lub 2 torebki suszu) i dokładnie wymieszać. Odstawić do chwili aż tłuszc z stężeje i ponownie podgrzać, następnie odcedzić(można maść wlać do pieluchy i wycisnąć tak aby nie przenikły płatki nagiatka) i przelać do pojemnika.
#16067
antonia ja se próbowałam zrobić i przypaliłam :D :D
ale moim zwierzaczkom bardzo smakowała :D :D
i mi ją zjadły :D :D
nie próbowałam ponownie zrobiłam se olej nagietkowy
zalałam nagietki olejem i trzymałam w cieple ok chyba 2 tyg
i tym smarowałam skórę też podziałał :D :D
 BIATA
#16078
Moim zdaniem niektóre zmiany już mam konkretnie zaleczone bo są białe i nie ma na nich nic ale gdzie niegdzie są jeszcze zgrubienia i widać tam zmiany łuszczycowe. Ale ja smaruję wszystko jeszcze tą proderminą nawet jak są zaleczone białe plamki bo jak smaruję to wszystkie zmiany aby upewnić się że tam nic nie ma. Specjalnie bym ich już nie smarowała ale przy okazji jak inne smaruję to i te już białe maznę. Ale wiecie co zauważyłam że niektóre zmiany łuszczycowe mi zniknęły i w tych miejscach jest normalna skóra, normalny kolor skóry ogólnie bym nie pamiętała że tam były zmiany ale mam zdjęcia i przypominam sobie że było tam coś teraz nic nie ma i normalna skóra jest :D a nie które zmiany łuszczycowe zniknęły i pojawiły się białe plamki nie wiem czemu ?? Wstawię Wam jutro zdjęcia i ocenicie sami tą moją sytuację.
Najbardziej pamiętam na piersiach że miałam rozległe zmiany łuszczycowe a teraz są czyste i nie ma białych plam normalny kolor skóry jest.
#16089
Coś w tym jest i nie wiem od czego to zależy, ale u siebie też zauważyłam, że niektóre zmiany znikają bez śladu, a niektóre pozostawiają po sobie przebarwienia skóry... :P
  • 1
  • 59
  • 60
  • 61
  • 62
  • 63
  • 103