- 26 sie 2012, o 21:01
#13819
Jak już trzy osoby z najbliższej rodziny mają problemy ze skórą to ona jak nic ma podłoże genetyczne tylko jakoś ty nie chcesz tego przyjąc do wiadomości.
A tak poza tym to o czym tu ta dysputa o genach czy o skuteczności leczenia?
Skuteczność w leczeniu moja mantra brzmi: wytrwałośc i systematyczność to juz połowa sukcesu
Basieńka44 pisze:Czyli tak, to twoje te geny ma czy ojca? czy razem się one połączyły, czy miałaś czynny udział w jej poczeciu czy to tylko zasługa facetaBasiu to w sensie, ze te inne geny to tak? tę ł., bo Twoje, to niekoniecznie?sensie że może mieć po mnie a wcale nie musi, może też mieć przypadłość z drugiej strony po ojcu a tu nic nie wiem kto co i jak![]()
![]()

Jak już trzy osoby z najbliższej rodziny mają problemy ze skórą to ona jak nic ma podłoże genetyczne tylko jakoś ty nie chcesz tego przyjąc do wiadomości.
A tak poza tym to o czym tu ta dysputa o genach czy o skuteczności leczenia?
Skuteczność w leczeniu moja mantra brzmi: wytrwałośc i systematyczność to juz połowa sukcesu

Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień!
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni
— Phil Bosmans
Słoneczne Promyki Przyjaźni