W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 rafi76
#12319
Witam serdecznie

Zaczynam drugi tydzień smarowania cygnoliną w związku z tym chciałbym podzielić się spostrzeżeniami i zapytać o radę

Nie uniknąłem poparzeń,ale to akurat mniej ważne nie wiem tylko co robić dalej.W niektórych miejscach powypalało miejsca gdzie była łuszczyca i widać już białą skórę,ale to dotyczy tych mniejszych wykwitów w przypadku tych większych powstały tak zlane czerwone plamy, że już nie rozróżniam czy to od poparzenia czy to łuszczyca,tak samo niektóre plamy mają jakby kolor żółtawy lub biały??.Dodam że mnie wszystko piecze ale jest znośnie,dlatego mam pytanie co robić czy odstawić cygnolinę na dwa dni czy dalej konsekwentnie smarować

Aha w pierwszym tygodniu smarowałem się cygnoliną 0,25% ale efekt był słaby to zacząłem 0,5 %.W niektórych miejscach zwłaszcza na nogach smaruję ale chyba nie bladnie nic i nie wiem czy za wcześnie na efekt bo na tułowiu zaczyna jakby blednąć
Poniżej podaję tak przykładowo 4 zdjęcia na których widać zmiany i do których nie wiem czy smarować dalej cygnoliną czy już starczy
http://imageshack.us/photo/my-images/41 ... 82743.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/53 ... 82756.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 82813.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 85028.jpg/
Awatar użytkownika
 szater
#12334
Troszke mało wyrazne te zdjecia....zastanawiam sie na jakiej podstawie stwierdziłes ze 0,25% działa za słabo?po paru dniach stosowania to naprawde cięzko stwierdzic....w leczeniu łuszczycy cygnoliną nic nie da sie przyspieszyc,spokojnie i systematycznie-to da efekt.Przerywanie leczenia to raczej niekoniecznie dobry pomysł....nie za bardzo widze potrzebe przerywania ale w koncu to twoje ciało i to ty czujesz najlepiej co i jak.Szkoda ze tak szybko przeskoczyłes z tego stezenia 0,25% na 0,5%,spokojnie smaruj ,dokładnie nakładajac masc tylko na chore miejsca.W około mozesz posmarowac jakims kremem tłustym aby nie podrazniac chorych tkanek(tych zdrowych podraznionych cygnoliną)...nie wiem jaki masz skład cygusi,moze jestes uczulony na salicylan?pamietaj ze uda to troszkeinna skórka niż na goleniach i tu trzeba uwazniej smarowac....zastosuj masc cholesterolową troszke przygasi zaczerwienienie...
 rafi76
#12344
Przeszedłem na wyższe stężenie bo po 8 dniach nie było reakcji nawet na te najmniejsze plamki które były na ręce,po zmianie stężenia po 2 dniach pojawiła się już biała skóra nie wszędzie ale efekty zaczęły się pojawiać.Prawda że płacę za to rozległymi oparzeniami na całym ciele,przyznaję trochę moja wina bo mogłem bardziej dokładniej smarować tak jak napisałaś ale mając tych kropek,plam nie wiem ale nie będę się bał stwier
dzić że ponad setka jak nie więcej to przy takim dokładnym smarowaniu musiałbym spędzać pół dnia.ale teraz bedę starał się bardziej dokładnie smarować.Co do systematyczności to codziennie smarowanko,kapiele,natłuszczanie i nawilżanie i jednak nie zrobię przerwy a skupię się jak pisałaś na dokładności.Jeśli chodzi o skład cygnoliny to wypiszę to co jest na pudełku
cignolini 0,5
ac. salicylici 3,0
vaselini ad 100,0

mam tylko jeszcze pytanko czy jak już mam tak poparzone to 20 minut codziennie wystarczy??
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
 szater
#12352
Nie wiem czy kiedykolwiek leczyłes uż sie cygusią i znasz jej role-ona wypala chore miejsca a przy okazji lekko podraznia te zdrowe.Otoczki wokoło zmian BEDĄ CZERWONE,PRZECHODZĄCE W BORDO AŻ DO BRAZU...tak ma byc i jest ok.Zaczerwienienia,obraczki,lekkie pieczenie po zmyciu-chwilowe zresztą to naturalny obiaw leczenia i tu nie ma o czym mwic a napewno nie o oparzeniu.Kazdy z nas musi nauczyc sie obsługi swojej łuszczycy,skóra u kazdego reaguje inaczej dlatego sam na zasadzie prób i błedw dopasujesz czas ekspozycji masci na cialo,tak bedzie najrozsadniej.Skóra przyzwyczaja sie do cygnoliny i po kilku dniach zmniejszanie czasu ekspozycji masci na skóre nie bedzie dobrym pomysłem ale....sam popróbuj.Zawsze mozesz zapytac gdybys miał watpliwosci....
 rafi76
#12388
acha czyli mogę przedłużać stopniowo do tych dwóch godzin,bo ostatnio zauważyłem (co już wcześniej wspomniałem),że na nogach a dokładniej na piszczelach,łydkach oraz na tułowiu w okolicach pasa te plamy są oporne w stosunku do innych miejsc są czerwonawe obwódki tak jak napisałaś są aż brunatnawo brazowe ale dalej wyczuwam palcem lekką chropowatość,zauważyłem też że tam gdzie daję na te oporne miejsca ale ne tylko pojawiają się malutkie krostki wypełnione ropą,czasami wodą (pewnie od poparzeń) ale są też takie czerwonawe kropki jakby krew w miejscach gdzie te plamy były dość dużych rozmiarów czy to normalny objaw?
Awatar użytkownika
 szater
#12396
Podczas leczenia cygnolina nie powinny pojawiac sie zadne krostki czy zaczerwienione czy wypełnione ropa,to jakis niepokojący objaw....chyba ze w gre wchodzi łuszczyca krostkowa....na twoim miejscu skonsultowałabym te objawy z lekarzem....
Awatar użytkownika
 antonia
#12397
A ja na Twoim miejscu odstawiła bym cygnolinę, bo podejrzewam uczulenie na ten lek. Dobrze by było zażyć kilka tabletek wapna, przemywać podrażnione miejsca wodą utlenioną i potem smarować maścią cynkową do czasu aż się wygoi.
:)
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 8