[Genek]

W ostatnich kilku dniach zaczynam obserwować właśnie niewielką zmianę, plama jest jaśniejsza i mniej swędzi. Czyli jeżeli Cocois na mnie działa jest to jednak łuszczyca? Szkoda... w sumie to wolał bym, żeby to było ŁZS, przynajmniej jest jakaś szansa na wyleczenie tego, a łuszczyca to tylko zaleczanie.

Mam jedynie nadzieję, że nie ujawni się w innych miejscach na ciele, najbardziej się boję o twarz, bo to jest stosunkowo blisko niej. A znając moje szczęście to obym się nie znalazł w gronie 'szczęśliwców', którzy mają łuszczycę na twarzy(bo z tego co mi lekarka kiedyś mówiła, to na twarzy występuje bardzo rzadko).

[henia]

[

W ostatnich kilku dniach zaczynam obserwować właśnie niewielką zmianę, plama jest jaśniejsza i mniej swędzi. Czyli jeżeli Cocois na mnie działa jest to jednak łuszczyca? Szkoda... w sumie to wolał bym, żeby to było ŁZS, przynajmniej jest jakaś szansa na wyleczenie tego, a łuszczyca to tylko zaleczanie.....

Genek to nie tak. ŁZS tak jak ł. jest tylko zaleczalne. To choroba niewyleczalna, z tendencją do nawrotów. Z tego co mi wiadomo, leczenie łzs podlega tym samym rygorom co ł., i jest też leczone metodami i środkami takimi samymi jak przy ł.

...Mam jedynie nadzieję, że nie ujawni się w innych miejscach na ciele, najbardziej się boję o twarz, bo to jest stosunkowo blisko niej. A znając moje szczęście to obym się nie znalazł w gronie 'szczęśliwców', którzy mają łuszczycę na twarzy(bo z tego co mi lekarka kiedyś mówiła, to na twarzy występuje bardzo rzadko).

To, gdzie ona się ujawni, jest jak gdyby od nas niezależne. Mam ł. na tułowiu od 10 lat, reszta ciała jest wolna od tej @. Więc nie zawracaj sobie zbytnio głowy/niepotrzebnie się nie stresuj. Pilnuj nawilżania, lecz się, i bądź dobrej myśli. Powodzenia

[Gosiaczek68]

Jestem kolejnym "szczęsliwcem" gdzie cocois na początku stosowania (czyli tak ok 2tyg) bardzo zaognił zmiany i przy tym okropny świąd. Tak jak pisze Henia konieczne natłuszczanie i nawilżanie