Aktualności i nowości dotyczące świata łuszczycy oraz całego portalu luszczyce.pl.
#9517
Dla mnie osobiście nie podobał się ten program nie ukazywał całego sedna problemu i nie występował tam z gości żaden facet który by ukazał jak także pleć męska na tym cierpi.
 euterpe
#9520
Ej bez przesady. Ta Pani stworzyła z łuszczycy problem zmieniający życie. Może faktycznie ja mam mało zmian i moje życie dlatego wygląda normalnie ale przecież odkurzanie 15 razy dziennie to coś kosmicznego. Mam nadzieję, że ludzie się nie wystraszą. Mimo wszystko podziwiam za występ :)
Awatar użytkownika
 puma
#9522
więc tak- jeśli chodzi o prowadzącą to moje zdanie się nie zmienia, ciągle interesuje ją tylko życie intymne swoich gości, mniej życie z chorobą na codzień.
jeśli chodzi o występy dziewczyn to nie mam zastrzeżeń. starały się jak mogły pokazać życie z chorobą, wcale nie łatwe i różowe.
największe moje zażenowanie wywołały wypowiedzi tzw. ekspertów i miny wypacykowanej nastolatki, którą wmontowali kilka razy w materiał.

dosia ja cię oceniam bardzo obiektywnie, i uważam, że twój występ był najlepszy w tym odcinku, powiedziałaś najwięcej ważnych rzeczy. i nie słuchaj jakiegoś scorpixa, że brak ci radości życia. nie znam bardziej zwariowanej babki od ciebie :*
Awatar użytkownika
 henia
#9524
euterpe pisze:...Ta Pani stworzyła z łuszczycy problem zmieniający życie...
Ta Pani nic nie stworzyła. To ł. ma taki wpływ na nasze życie, i czas najwyższy, przestać mówić o naszej chorobie - jako o defekcie kosmetycznym, a zacząć traktować ją, i przedstawiać społeczeństwu, jako @, która potrafi ten nasz żywot naznaczyć bardzo silnie.
Panie jedynie dały przykład ale też początek, edukacji społeczeństwa, na temat ł. Nie na zasadzie debaty "mądrych głów". I na pewno, jedno, dotarło już do szerszych kręgów, po tym programie: "ł. nie można się zarazić"
Reszta w naszych rękach. Może czas wyjść już zza bezpieczniutkiego ekranu monitorka, i przyłączyć się swoją osobą i swoją postawą do tej edukacji innych? :annoyed:
Program P. Drzyzgi nie miał rozwiązać naszych bolączek, on jedynie pokazał/zaznaczył niektóre nasze problemy, i zostało to zrobione z dużym taktem i dużym zrozumieniem tematu.
 euterpe
#9525
Edukacja rozumiem. Ale kiedy sami pozwalamy łuszczycy zawładnąć naszym życie to wtedy zaczynają się problemy, depresja, izolacja. Szczęśliwie szybko udało mi się opanować chorobę ale ani przez chwilę nie żyłem inaczej niż wcześniej.
Awatar użytkownika
 henia
#9528
Cholernie się ciesze, że tak silny jesteś ale też, że ta Twoja ł. jest tak łaskawa dla Ciebie. Niech ten stan trwa jak najdłużej, z przechyłem na jak najdłuższą remisję.
Tylko widzisz, niektórzy z nas nie mają aż tyle farta. W Poznaniu np. usłyszałam "zatrudniłabym panią, żeby nie te pani dłonie" :angry: Po takich doświadczeniach, trzeba naprawdę być silnym, żeby podchodzić do tej swojej choroby, w sposób tak otwarty, i tak śmiały, jak pokazały i opowiedziały o tym panie, występujące w programie.
Nie dałabym rady, za słaba jestem na takie "występy", to stąd mój wielki szacunek, i wielka atencja do pań występujących.
 euterpe
#9530
Oj wiem, że czasem nie jest łatwo. Też słyszałem przykre teksty typu "czy ktoś Cię przypalił papierosem", "obdarł bym Cię ze skóry ale sama schodzi" ale załamywanie się i depresja potem tylko pogarszają sytuację. Kiedy byłem w związku nawet brakowało mi tego że nikt nie pyta o chorobę i jej nie zauważa. Ważne, żeby starać się żyć normalnie i nie zamykać się w domu. Mam nadzieję, że nikt nie zostanie z tego powodu wykluczony i życzę wszystkim zdrowia co najmniej tyle ile sam mam :)
 scorpix
#9532
dlaczego piszesz Heniu "ł." ?

Byłaś najabrdziej pozytywna w tym wszystkim. Może powiedziałas tez dużo więcej ale napewno wiele spraw zostało wyciętych bo to widać.

Dla mnie ten program był porażka bo było więcej negatywów niż pozytywów... I nie było żadnego faceta. I prawda jest to że ktoś tam napisał, że Ewe bardziej zycie intymne interesuje niż zycie z choroba na codzień.

Równiez liczyłem na jakies porady, ale jak to ktoś zauwazył ten program to talk-show z naciskiem na SHOW.

Wątpie zeby widz przed TV bardziej sie do nas chorych przekonał.

Nie atakowałem żadnej z osób ale program ktore te osoby w takim świetle przedstawiał. Łatwo manipulować wypowiedziami robiąc wycinki z wypowiedzi.

Pozdrawiam
 pytunia
#9533
Ok widzę, że rozpętała się tu burza. Wiem, że program ten to nic innego jak talk show więc nie traktuje go inaczej. A to co zostało pokazane było ciekawe i wymagało wielkiej odwagi. Za co
WIELKIE BRAWA ! ! ! Najbardziej mi się podobał występ Doroty bo zachowywała się bardzo naturalnie. Jak ktoś chce bardziej pokazania życia z chorobą to może można by spróbować taką postać wkleić w jakiś serial(np. w "Pierwszej miłości" umieścili chłopaka ze schizofrenią i pokazali jak jego życie i choroba wygląda) To byłaby perfekcyjna informacja społeczeństwa. Nie jest rzeczą nową w ten sposób dokształcanie i uczenie społeczeństwa (chociażby Maciuś z "Klanu"). No to jest moje zdanie na ten temat :)
#9535
Na pewno inaczej patrzą na ten program osoby chore na łuszczyce, a inaczej ludzie zdrowi co nigdy sie nie spotkały z ł i zupełnie nie znaja tematu. Z mojej perspektywy osoby, które wystepował mają po troszke ze mnie, nie wszystkie cechy można do mnie dopasowac ale wiele, i myślę ze wiekszość osób z ł moze to potwierdzic, niestety łuszczycy czasami podporzadkowane jest całe nasze życie. Walcząc z nią przez 20-30 lat, można mieć doła mniejszego lub wiekszego.Są czasami dni gdy wszystko mam w d...pie, ale nie raz mam takiego doła, że życ sie nie chce. Dlatego rozumie po części każdą z pań, które występowały u Ewy. xd