Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
Awatar użytkownika
 henia
#843
Medium pisze:Ale to są suplementy, a nie reorganizacja diety.
Ile czasu trwa kuracja względem okresu choroby?
W moim rozumieniu suplementacja to tez dieta ale....

Remisje taką bez wysiewów w nowych miejscach... mam od lata.Powyższe suplementy lecą od 4 lat.... bardziej ze względu na serducho.
Ze względu na ł.... dołożyłam ostropest i od 3 dni piję żelatynę.

Przez wszystkie restrykcje żywieniowe przeszłam....poczynając od eliminacji poszczególnych pokarmów a kończąc na 14 dniowych głodówkach....rezultaty były żadne :oh:
 konto usunięte
#846
henia pisze:Remisje taką bez wysiewów w nowych miejscach... mam od lata.Powyższe suplementy lecą od 4 lat.... bardziej ze względu na serducho.
Ze względu na ł.... dołożyłam ostropest i od 3 dni piję żelatynę.
Ja zaś nie czyniłam żadnych celowych w kierunku Ł zabiegów wokół diety poza tym, że od chwili jej pojawienia się, po kilku latach bardzo skromnej (nie z wyboru) diety odżywiam się w sposób nieco bardziej urozmaicony. Tymczasowe pogorszenia stanu raczej z dietą się nie wiązały, bardziej z psychiką.
henia pisze:Przez wszystkie restrykcje żywieniowe przeszłam....poczynając od eliminacji poszczególnych pokarmów a kończąc na 14 dniowych głodówkach....rezultaty były żadne :oh:
A co poprzedzało pojawienie choroby? Jak się żywiłaś?
Awatar użytkownika
 henia
#847
Jak już wcześniej wspomniałam moja ł. nie reaguje na pożywienie... w ścisłym tego slowa znaczeniu.Pierwszy wysyp...organizm w pełni sił witalnych.....
Na dziś to mogę jedynie domniemywać,że pojawienie się mojej koleżanki... to był jednak objaw jakiegoś spadku mojej odporności,który w troszkę póżniejszym czasie zaskutkował również... ostrymi kłopotami z serduchem.Chociaż tak do końca to ja nie wiem... czy ł. była symptomem czy powodem złej kondycji mojej pkawki to z całą stanowczościa mogę powiedzieć,że szczególne dbanie o serce przyczyniło się też do poprawy stanu mojej skóry.0 fajek ..0 kawki ...0 alkoholu + wszystkie suplemenciki jakie zauważę.... że mogą mi pomóc.... łącznie z Czarnuszką xD
 konto usunięte
#849
henia pisze:0 fajek ..0 kawki
Ja się ich nie wyrzeknę, odejdę z honorem i... fajką w zębach, bo lubię, i już!
Awatar użytkownika
 henia
#853
Medium pisze: Ja się ich nie wyrzeknę, odejdę z honorem i... fajką w zębach, bo lubię, i już!
Kawoszką wielką... nigdy nie byłam więc żaden trud.A fajeczki...z głowy mi same uleciały... jakoś tak... po pobycie na OIOM-ie xD .
Awatar użytkownika
 Piołun
#915
Jak już wcześniej wspomniałam moja ł. nie reaguje na pożywienie... w ścisłym tego slowa znaczeniu.Pierwszy wysyp...organizm w pełni sił witalnych.....
Na dziś to mogę jedynie domniemywać,że pojawienie się mojej koleżanki... to był jednak objaw jakiegoś spadku mojej odporności
Heniu , nie sądzisz ,że sama sobie przeczysz ?
Pełnia sił witalnych i jednocześnie spadek odporności?
Ma się albo jedno albo drugie.
Twoje stwierdzenia typu " Jak się ma łuszczycę to niestety człowiek jest chory"
zniechęcają mnie do dyskusji z Tobą. Piszesz straszne banały.
Jeśli dyskusja to rzeczowa!

Natomiast, co się tyczy reakcji organizmu na sposób odżywiania i suplementacji to potrzeba na to czasu. Pierwszą reakcją będzie polepszenie samopoczucia (więcej sił,lepszy humor) To przychodzi
najwcześniej.Wytrwałość stopniowo przynosi kolejne rezultaty czyli zdrowienie.
Nie będzie to w tydzień !
Jeśli przez wiele lat robiliśmy śmietnik z naszego ciała ,to posprzątanie musi trochę potrwać.
Stosowanie samych maści i "leków" to tylko malowanie od zewnątrz rozlatującego się domu,gdy
potrzebny jest gruntowny remont.
Pozdrawiam !
Awatar użytkownika
 henia
#921
Piołun pisze:Heniu , nie sądzisz ,że sama sobie przeczysz ?
Pełnia sił witalnych i jednocześnie spadek odporności?
Ma się albo jedno albo drugie
W zasadzie mogłabym się pięknie uśmiechnąć i pozostawić te Twoje pytania bez komentarza
Ale... że dla mnie każde pytanie warte jest odpowiedzi.... to powoli spróbuję Ci wyjaśnić co i jak.
Ł. dopadła mnie już w wieku,że tak powiem dojrzałym....w tym czasie nie przechodziłam przez żadne zawirowania zdrowotne.Powiem więcej...jako, że w rodzinie występują choroby genetyczne-cukrzyca.....sama.... dobrowowolnie...przynajmniej 2x w roku,robiłam podstawowe badania...płacąc za nie z własnej kieszeni... bo lekarz rodzinny nie wiedział ku nim żadnych wskazań.I wlaśnie w takim to okresie dopadła mnie jaśnie pani.
Czyli można?....odp. brzmi..... można.
To, że musiał nastąpić jakiś spadek mojej odporności to ja wykumałam ładnych kilka latek później...jak ostro, sama zaczęłam brać się za bary z tą moją przeciwniczką.
Dokładnie co i jak... już tu pisałam...zerknij lub nie, jak Ci wygodniej...przymusu nie ma.
Twoje stwierdzenia typu " Jak się ma łuszczycę to niestety człowiek jest chory"
nie zniechęcają mnie do dyskusji z Tobą. Piszesz straszne banały.
Jeśli dyskusja to rzeczowa!
Ja nie wiem co Ty rozumiesz pod pojęciem "banał" ale jak zapodasz tu... jakieś te moje.... to pewnie pokumam o co chodzi.
Wszelka dyskusja ze mną.... nie jest rzeczą przymusową... na tym forum.
Dla mnie to wielka przyjemność wymiany myśli z drugim człowiekiem i w takiej rozmowie zawsze daję z siebie wszystko... w sensie wszystko, co jest mi znane na temat ł. Mając przy tym cichą nadzieję,że może to komuś coś pomoże...bo to że każda ł. jest inna.... to aż boję się napisać...żebyś znowu nie sklasyfikował tego jako...banał.
Natomiast, co się tyczy reakcji organizmu na sposób odżywiania i suplementacji to potrzeba na to czasu. Pierwszą reakcją będzie polepszenie samopoczucia (więcej sił,lepszy humor) To przychodzi najwcześniej.Wytrwałość stopniowo przynosi kolejne rezultaty czyli zdrowienie.
Nie będzie to w tydzień !
Jeśli przez wiele lat robiliśmy śmietnik z naszego ciała ,to posprzątanie musi trochę potrwać.
Stosowanie samych maści i "leków" to tylko malowanie od zewnątrz rozlatującego się domu,gdy
potrzebny jest gruntowny remont.
Pozdrawiam !
Bądź tak... uprzejmy... miły czy po prostu solidny...poczytaj wątek o.... Głodówce.... tu... i może wtedy coś tam zajarzysz.... o nas....o naszych bolączkach... i o naszej walce.a jeżeli i wtedy będziesz miał pytania odnośnie.... sprzątania.... czy tez remontu....jestem w stanie na nie Ci odpowiedzieć.... o każdej porze dnia.
Moje sprzątanko zaskutkowało....wynikami morfologii w nornie-pierwszy raz od 4 lat....zanikiem guzków na węzłach chłonnych... i wspanialym wynikiem Ekg.
O tych 2 plamkach łuszczycy.... co to one mi zostały jeszcze....to nawet już nie wspomnę.Serdeczności przesyłam :)
Awatar użytkownika
 Piołun
#925
Heniu, w dziale głodówki piszesz,że Ci się nie poprawiło po nich
i już ich nie stosujesz.
Teraz napisałaś ,że zdrowie generalnie się poprawiło i nawet ł . prawie zniknęła.
"Sprzątanko zaskutkowało" -jak się wyraziłaś a zarazem stwierdzasz że,nie reagujesz na pożywienie.

Wniosek: Jesteś chora a jednocześnie zdrowa.NIe stosujesz diet bo Ci nie pomagają,
jednocześnie poprawia Ci się zdrowie ( zwłaszcza po konserwach).
Czuję się rozbawiony.Dobry humor to podstawa sukcesu. :)
NIe nalegam już na wyjaśnianie tego .Boję się że ,sytuacja może się bardziej skompikować.
Awatar użytkownika
 henia
#927
Piołun pisze:Heniu, w dziale głodówki piszesz,że Ci się nie poprawiło po nich
i już ich nie stosujesz.
Teraz napisałaś ,że zdrowie generalnie się poprawiło i nawet ł . prawie zniknęła.
"Sprzątanko zaskutkowało" -jak się wyraziłaś a zarazem stwierdzasz że,nie reagujesz na pożywienie.

Wniosek: Jesteś chora a jednocześnie zdrowa.NIe stosujesz diet bo Ci nie pomagają,
jednocześnie poprawia Ci się zdrowie ( zwłaszcza po konserwach).
Czuję się rozbawiony.Dobry humor to podstawa sukcesu. :)
NIe nalegam już na wyjaśnianie tego .Boję się że ,sytuacja może się bardziej skompikować.
Ty się nie bój.... Ty się ucz...szczególnie czytania ze zrozumieniem...że już o czytaniu... miedzy wierszami nie wspomnę.
Jak tu Ciebie czytam... to normalnie włos na głowie mi staje...że z taką wiedzą i oczytaniem... Ty bierzesz się do leczenie.... ziołami i suplementami? Błagam... poczytaj choć troszkę...jak masz kłopot z tą umiejętnością..... popytaj....z obecnym stanem Swojej wiedzą na ten temat... zrobisz sobie tylko krzywdę i to większą niżTwoja obecna ł.
Zaburzenia procesów metabolicznych są tak poważną sprawą,że aż czasmi nieodwracalną.Moim skromnym zdaniem... nie tykaj żadnego "sprzątanka"... dopóki nie przeczytasz,ze zrozumieniem "instrukcji obsługi" i obojętnie czy to będzią:zioła,dieta,głodówka czy suplementacja...szkoda Twojego czasu, pieniążków i przede wszystkim.... wątroby.
Myślę,że tę moją opinię powinieneś wziąć pod uwagę.... szczególnie ze względu na te cuda,które czynić potrafię....jak sam to w powyższym poście stwierdzileś xD .Pozdrawiam i dużo uśmiechu życzę :)
Awatar użytkownika
 Piołun
#931
Heniu ,stasznie się obruszyłaś ,ale to nie moja wina ,że nie można Cię zrozumieć.
Chcesz pomagać innym czy tylko zabierać głos aby trochę "nakrzyczeć "?
Zwłaszcza na tych co dopiero dołączyli do forum.
Chciałem przekazać innym aby korzystali z tego co daje natura, ty mi jednak od samego początku
na to nie pozwalasz. Czy tylko Ty i Szater macie monopol na rację ?
Jesteście najbardziej wyedukowane w temacie ?

Szater natomiast chciałbym zapytać czy to jest forum o leczeniu łuszczycy czy o magii,czarach
i czarownicach ?
A może mylą Ci się fora ?
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 17