- 17 cze 2010, o 22:36
#237
Dzięki za radę, ale ja teraz jestem o niebo "mądrzejsza" jeżeli chodzi o pielęgnację i leczenie - właśnie dzięki temu forum i wiadomości, które mi przysyła Paweł za co bardzo dziękuję. Powiem tylko tyle, że tamtego lata to ja nie mogłam chodzić, nie mogłam zgiąć stopy, bo pod spodem otwierały mi się głębokie i bardzo bolące rany, ja te stopy moczyłam 3x dziennie, darłam pumeksem, aż do krwi, bo to swędziało masakrycznie, i było coraz gorzej. Po maściach salicylowych i zawijaniu robiły mi się bolące nadżerki. Teraz wiem, że nie można tego drzeć pumeksem, nie można moczyć 3x dziennnie, owszem można umyć, ale nie podrażniać skóry, która broniąc się, jeszcze szybciej "produkuje" jej więcej. Pomaga mi cygnolina - widzę i czuję to, a co najważniejsze wiem jak ją stosować - naprawdę serdecznie dziękuję za wszystkie dobre rady. Łączę pozdrowienia.
Acha - CHODZĘ NORMALNIE!!!
Acha - CHODZĘ NORMALNIE!!!