- 26 wrz 2011, o 18:28
#4971
Witam!
Mam 23 lata i od ponad roku zaczęły mi się problemy ze stawami.
Początkowo dłonie - w kwietniu 2010 zaczęły mnie boleć podczas np. pisania, zmywania naczyń, wyjazd na kajaki był dla mnie katorgą. Czasami pobolewają mnie palce. W listopadzie 2010 miałam robioną operację na zespół cieśni nadgarstka, niestety operacja nie pomogła. Dziś lekarze coraz częściej mówią, że była to błędna diagnoza. Problemy utrzymują się do dziś, coraz bardziej się nasilają.
Łokcie - bolą podczas dłuższego zgięcia. Często rano z bólu nie mogę ich wyprostować.
Kolana - zaczęły dawać o sobie znać od kwietnia tego roku. Nie ma mowy o dłuższym siedzeniu. W niedzielę z kina wyszłam ze łzami w oczach. Poza tym bolą także przy chodzeniu. W zeszlym roku chodziłam na 2 godzinne marsze, teraz po 15 minutach kolana bolą. W kwietniu próbowałam jeździć na nartach, jednak ból był zdyt silny, musiałam zrezygnować.
Do tej pory wszystkie stawy badano mi oddzielnie. Żadne rehabilitacje nie przyniosły rezultatów. Badania wykonane są w normie (EMG rąk, rezonans odcinka szyjnego kręgosłupa, elektrolity, hormony - TSH przy górnej granicy-, czynnik reumatoidalny, podstawowe badania krwi).
Dodam, że mam łuszczycę. 8 lat temu miałam wysyp na całej nodze (od uda po stopę), dzisiaj pojedyncze wykwity, które od razu traktuję maścią.
Ostatnio lekarz polecił mi udać się do reumatologa. Ten stwierdził, że może to być albo łuszczycowe zapalenie stawów lub ból stawów związany z niedoczynnością tarczycy. Jednak TSH mam właściwie w normie. Niedlugo mam wizytę u endokrynologa, mam nadzieję, że ten wyjaśni, czy można bóle stawów wiązać u mnie z poziomem TSH.
I teraz mam do Was pytanie. Czy moje objawy przypominają ŁZS? Stawów nie mam obrzękniętych, choć reumatolog miał wątpliwości co do kolana i dłoni. Sama ostatnio mam wrażenie, że są inne niż kiedyś, pytałam o to rodziny, jednak nikt jednoznacznie nie potrafil powiedziec, czy są obrzęknięte. Więc typowego obrzęku nie mam.
Reumatolog powiedział też, że nie ma badania, które pozwoli wykryć ŁZS. Czy to prawda? Powiedział, że można zrobić rentgen dłoni, choć podobne wyniki mogą wyjść przy niedoczynności tarczycy,
Czy ktoś mógłby mi cokolwiek doradzić? Bo czuję, że z moimi stawami jest coraz gorzej...
Mam 23 lata i od ponad roku zaczęły mi się problemy ze stawami.
Początkowo dłonie - w kwietniu 2010 zaczęły mnie boleć podczas np. pisania, zmywania naczyń, wyjazd na kajaki był dla mnie katorgą. Czasami pobolewają mnie palce. W listopadzie 2010 miałam robioną operację na zespół cieśni nadgarstka, niestety operacja nie pomogła. Dziś lekarze coraz częściej mówią, że była to błędna diagnoza. Problemy utrzymują się do dziś, coraz bardziej się nasilają.
Łokcie - bolą podczas dłuższego zgięcia. Często rano z bólu nie mogę ich wyprostować.
Kolana - zaczęły dawać o sobie znać od kwietnia tego roku. Nie ma mowy o dłuższym siedzeniu. W niedzielę z kina wyszłam ze łzami w oczach. Poza tym bolą także przy chodzeniu. W zeszlym roku chodziłam na 2 godzinne marsze, teraz po 15 minutach kolana bolą. W kwietniu próbowałam jeździć na nartach, jednak ból był zdyt silny, musiałam zrezygnować.
Do tej pory wszystkie stawy badano mi oddzielnie. Żadne rehabilitacje nie przyniosły rezultatów. Badania wykonane są w normie (EMG rąk, rezonans odcinka szyjnego kręgosłupa, elektrolity, hormony - TSH przy górnej granicy-, czynnik reumatoidalny, podstawowe badania krwi).
Dodam, że mam łuszczycę. 8 lat temu miałam wysyp na całej nodze (od uda po stopę), dzisiaj pojedyncze wykwity, które od razu traktuję maścią.
Ostatnio lekarz polecił mi udać się do reumatologa. Ten stwierdził, że może to być albo łuszczycowe zapalenie stawów lub ból stawów związany z niedoczynnością tarczycy. Jednak TSH mam właściwie w normie. Niedlugo mam wizytę u endokrynologa, mam nadzieję, że ten wyjaśni, czy można bóle stawów wiązać u mnie z poziomem TSH.
I teraz mam do Was pytanie. Czy moje objawy przypominają ŁZS? Stawów nie mam obrzękniętych, choć reumatolog miał wątpliwości co do kolana i dłoni. Sama ostatnio mam wrażenie, że są inne niż kiedyś, pytałam o to rodziny, jednak nikt jednoznacznie nie potrafil powiedziec, czy są obrzęknięte. Więc typowego obrzęku nie mam.
Reumatolog powiedział też, że nie ma badania, które pozwoli wykryć ŁZS. Czy to prawda? Powiedział, że można zrobić rentgen dłoni, choć podobne wyniki mogą wyjść przy niedoczynności tarczycy,
Czy ktoś mógłby mi cokolwiek doradzić? Bo czuję, że z moimi stawami jest coraz gorzej...