Tu pytamy, polecamy i odradzamy sobie szpitale, kliniki, sanatoria oraz lekarzy.
Awatar użytkownika
 Bella
#4575
ja dostałam na początku skierowanie na PUVA i 3 pierwsze naświetlania miałam właśnie za pomocą tych lamp. tylko, że strasznie źle znosiłam te tabletki. już po 20 minutach od połknięcia robiłam się zielona, robiło mi się duszno, miałam silne odruchy wymiotne i cała się trzęsłam. z tego powodu dali mnie na UVB311 i bardzo sobie cenie te naświetlania. a na lampy jeżdzę w Krakowie do szpitala uniwersyteckiego na Skawińskiej ;)
Awatar użytkownika
 szater
#4580
gdzies juz własnie pisałam o tym ze wiekszosc szpitali i osrodków rezygnuje ze stosowania naswietlania PUVA własnie ze wzgledu na te skutki uboczne po stosowanych lekach,naswietlanie UVB 311 jest zdrowsze i co najwazniejsze nie trzeba brac leków(z tego co sie orientuje to w wielu salonach kosmetycznych znajduja sie juz te lampy)
Awatar użytkownika
 Bella
#4584
no ale podobno dzięki tym tabletkom naświetlania są skuteczniejsze? ja się tam na tym nie znam, jestem zadowolona z tego, że w ogóle na naświetlania chodzę i też jakieś dużej róznicy nie zauważyłam między PUVA a UVB311, poza tym, że jestem w stanie dojechać do szpitala nie wymiotując po drodze ;p
Awatar użytkownika
 szater
#4587
to jest własnie ta roznica :D
pomijam juz ze same wymioty o czyms swiadcza czyli:zatrucie organizmu,zmeczona watroba,nerki i inne czesci trzewii.
leki powodowały UWRAZLIWIENIE skory na promienie przy UVB311 jest tak skonstruowane ze bez leków lepiej działa,mozna naswietlac sie :
po cygnolinie
po posmarowaniu dziegciami
po siarce
Awatar użytkownika
 Bella
#4588
ja tylko po cygnolinie się naświetlałam ;)
ja akurat jestem bo niewielkiej serii naświetlan, zaledwie 15. ale pani, która nadzoruje naświetlania poszła na urlop, więc też mam teraz miesięczną przerwę, zaczynam ponownie we wrześniu.
nie naświetlam się dopiero 3 tygodnie, a już zauważyłam pogorszenie stanu skóry.
Awatar użytkownika
 szater
#4590
no bo własnie tak to jest jak sie przerwie kuracje w nieodpowiednim momencie.Czasem mnie szleg trafia jak czytam ze JASNIE PANI OD NASWIETLAN MA URLOP I jest nie do zastapienia...a ludzie chorzy niech sobie robia co chca.Bezmyslnosc osiagnęła wszelkie granice absurdu....wystawiaj sie Betka na słonko lub...na solarke idz po po tym czasie przerwy wszystko wroci do poczatku...tylko naswietlan ci nie dodadzą i znów bedzie niedokonczona kuracja.... :devil:
Awatar użytkownika
 Paweł
#4591
Bella pisze:no ale podobno dzięki tym tabletkom naświetlania są skuteczniejsze? ja się tam na tym nie znam, jestem zadowolona z tego, że w ogóle na naświetlania chodzę i też jakieś dużej róznicy nie zauważyłam między PUVA a UVB311, poza tym, że jestem w stanie dojechać do szpitala nie wymiotując po drodze ;p
Bo promienie UVA słabo się wchłaniają, dlatego potrzebne są tabletki czy kąpiele uwrażliwiające na promienie. A UVB dobrze się wchłaniają i nie są potrzebne żadne dodatkowe specyfiki.
 betka
#4609
Szaterku, pomyliłaś mnie z Bellą, czy tylko literówka?
Bella, ja też z Krakowa, bywam na Skawińskiej częściej niż chcę, myślę żeby zapodać sobie naświetlanie jesienią, jak będzie trzeba... Pozdrawiam, pozdrawiam!! :D :D
Awatar użytkownika
 Bella
#4611
szater pisze:no bo własnie tak to jest jak sie przerwie kuracje w nieodpowiednim momencie.Czasem mnie szleg trafia jak czytam ze JASNIE PANI OD NASWIETLAN MA URLOP I jest nie do zastapienia...a ludzie chorzy niech sobie robia co chca.Bezmyslnosc osiagnęła wszelkie granice absurdu....wystawiaj sie Betka na słonko lub...na solarke idz po po tym czasie przerwy wszystko wroci do poczatku...tylko naswietlan ci nie dodadzą i znów bedzie niedokonczona kuracja.... :devil:
ja tam akurat do Pani od naświetlań nic nie mam, to bardzo przemiła kobieta i lubię z nią rozmawiać :) tylko faktycznie dziwne, że nie mogli dać na ten miesiąc kogoś, kto by ją zastąpił. no nic... mam się udać we wrześniu, żeby złapać lekarza, który się naświetlaniami zajmuję i zapytać co dalej, właściwie powinnam jeszcze 3 razy się naświetlić, żeby skończyć to co mi zalecili na początku. mam jednak nadzieję, że dostanę nowy przydział we wrześniu i nie zbyją mnie słowami 'Pani ma częściową remisję', tak jak to zrobili ze mną na komisji lekarskiej. to jest naprawdę jakieś kuriozum. jak można uznać, że ktoś ma częściową remisję!? albo ktoś ma remisję, albo jej nie ma. ech... ci lekarze. wiedzą co to za choroba, a i tak mają gdzieś pacjentów.
ze słońca skorzystam chętniej, niż z solarium, chociaż szczerze mówiąc niezbyt lubię słońce, i niezbyt dobrze je znoszę. to doprawdy istna ironia losu, że mam taką chorobę, która akurat wymaga ode mnie dużego kontaktu ze słońcem :)
betka pisze:Bella, ja też z Krakowa, bywam na Skawińskiej częściej niż chcę, myślę żeby zapodać sobie naświetlanie jesienią, jak będzie trzeba... Pozdrawiam, pozdrawiam!!
o proszę ;) być może nie raz się już gdzieś tam minęłyśmy i nawet nie jesteśmy świadome tego ^^
Awatar użytkownika
 szater
#4617
...nie chodzi mi o potepienie Pani od naswietlan tylko o sam fakt NIEMOZNOSCI JEJ ZASTAPIENIA...niezaleznie od tego czy to przemiła pani czy wredny facet

Ps
ja raptus jestem,jak nicki podobne mogłam pomylic:meritum sprawy jednak sie nie zmienia :notguilty: