W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 betka
#3489
Cisza, jak makiem zasiał, znaczy... wszystkie biedronki się opalają :D
Ja nadal optymistycznie, dopiszę tylko, co jeszcze wymodziłam, dzięki Heni i Beatce :D
Otóż kąpiele ziołowe wymodziłam, drodzy moi - pokrzywa, brzoza, rumianek, orzech włoski, siemię lniane i platki owsiane. Po dwie garści, gotuję, odstawiam, do miski (bo nie mam wanny ;( ;( ) i namaczanko. Wychodzi taki glucik i tym glucikiem się obmywam. Poezja! ;)
Na razie robie tak tydzień, więc jeszcze nie wiem, jakie będą skutki, ale nowych krostek nie ma, a na stopach (aa, bo jeszcze moczę stopy w tych lisciach, co zostają, jak wyleję ten glucik) znacznie lepiej... Po Neotigasonie miałam na stopach zmiany, które oczywiście zrobiły się potem łuszczycą, skorupa taka, że nie było sensu wjeżdżać z żadnymi maściami, a teraz coraz ładniej...
Zatem: kąpiel w ziołach, natłuszczanie, Sorel, suplementacja, słońce i... Humira :D I jakoś do przodu! :D :D
Awatar użytkownika
 henia
#3490
Jejku jak ja się cieszę, widząc Twój wpis i Twój uśmiech.
Mówiłam Ci, kup sobie wanienkę, taką dziecinną i w niej się pluskaj xd
Zioła zadziałają, nie ma bacika, tylko troszkę więcej czasu im trzeba dać, to nie sterydziki :oh:
Co do tych stóp, wieści wyczytane: na noc Epikrem na grubo >skarpetki a nawet folia jak bardzo skóra sucha na nich, powinno pięknie zadziałać. No i tego moczenia, to nigdy dosyć.
Masz w sobie dobrą energię, jesteś otwarta na ludzi i wieści od nich. Głęboko wierzę, że ogarniesz to, tylko daj sobie czas. No i Humira cały czas działa przecież. Pięknie pozdrawiam południe z gorącego wsch. :*
 betka
#3491
Zlituj się, Pani, w łaskawości swojej :D :D
30 stopni, skarpety i okluzja na stopy??? :D
A może?... ;)
 Basieńka44
#3492
Okluzji nie musi być ale jak chcesz po smarowaniu odrazu chodzić to nie masz wyboru ze stopami tak już jest ja smarowałam i leżałam z pól godz to samo wsiąknęło.