- 29 maja 2017, o 19:45
#28293
Pierwszy dzień w pracy po wysypie minął. Traumatyczny. Wykwity na twarzy mam coraz większe, na dłoniach też. Jestem załamana. Zapomniałam napisać, że dostałam na ten wysyp metypred. Początkowo 8 mg przez5 dni, potem 4 mg, które biorę już 3 dzień. Zero efektów. Wręcz wysypuje więcej. Skoro steryd nie pomaga to chyba nie ma dla mnie ratunku. Jutro mam wizytę u nowego dermatologa - prywatną. Mam wrażenie, że na NFZ to tylko sterydy dają. Poradźcie co stosujecie na twarz.Kupiłam maść nagietkową i rumiankową. Efekt marny. Trzymajcie kciuki, czekam na cud.