W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#19876
Znów mi wychodzą nowe pojedyńcze zmiany nie mam pojęcia jak zawsze od czego.
Wczoraj dotarła do mnie maść od Krysi i od dziś zaczynam smarowanie, tylko mam parę pytań. Może nie wiecie jaką maścią mnie obdarowała Krysia więc napisze jest to Psorcutan czyli z tego co mi dziewczyny z forum mówiły(Henia i Krysia) to to samo co Daivonex. Ile razy dziennie się nią trzeba smarować?? trzeba nawilżać lub natłuszczać ciało?? z tego co wiem bo gdzieś tam wyczytałam to dwa razy dziennie tak?? czyli jak rano się posmaruję a potem będę chciala wieczorem to przed nałożeniem drugi raz maści nie muszę się kąpać? nie muszę zmywać tego pierwszego smarowania? mam się posmarować i zaraz ubrać pieżamy lub ubrania codzienne bo pewnie ta maść tłuści więc szkoda jakiś nowych?? czy czekać trochę aż się wchłonie?? bo jak założe od razu ubrania to się ta maść zetrze??
#19884
Smarujesz sie 2xdziennie,zmywac nie trzeba,specjalnie nie brudzi ubran ,jest troszke tłusta wiec sie nie wchłonie czekanie nic nie da.Mozna sie opalac lub chodzic na solarke(podobno bo ja zareagowałam bardzo ostro-dłonie mi sie poparzyły na słoncu-moze zbyt długo lub zbyt intensywnie sie opalalam :notguilty: )Powodzenia xd
#19888
Posiadam inne wieści na temat tego opalanka podczas stosowania preparatów zawierających kalcypotriol http://www.netdoctor.co.uk/skin-and-hai ... tment.html

W wolnym tłumaczeniu wujka google :D
"Jak to działa?

Krem Dovonex i maści zawierają zarówno aktywnego kalcypotriol składnik, który jest lekiem, który jest pochodną witaminy D. Po nałożeniu na skórę działa poprzez zmniejszenie produkcji komórek skóry.

W łuszczycy, skalowanie i zgrubienia skóry i pojawienie się podniósł tablice są wynikiem nadmiernej produkcji komórek skóry. Kalcypotriol zmniejsza nadmierną produkcję komórek skóry i sprzyja normalnego wzrostu komórek skóry. To pomaga spłaszczyć i wyczyścić tablice łuszczycy.

Stosując ten lek poprawi skóra stopniowo w czasie, przy maksymalnej poprawy trwa do 12 tygodni leczenia.
Co to służy?
Łuszczyca Plaque (łuszczycy) .
Uwaga!
- Nie należy stosować tego leku w twarz.
- Lek jest przeznaczony do użytku zewnętrznego na tym terenie (y) skórze.
- Myj ręce po stosowaniu tego leku, chyba, że ​​twoje ręce są leczonego obszaru.
- Maksymalna zalecana dawka leku zależy od wieku i zamieszczonego w ulotce informacyjnej dołączonej do leku. Nie należy przekraczać zalecanej dawki przez lekarza. Nadmierne powszechne stosowanie może prowadzić do wzrostu stężenia wapnia w organizmie.
- Zaleca się, aby uniknąć lub przynajmniej ograniczyć ekspozycję na światło słoneczne i lampy opalające podczas stosowania leku, gdyż może to uczynić skórę bardziej wrażliwe na światło UV.

Dovonex nie może być stosowany na twarz[...]"
BIATA pisze:[...] A trzeba skórę nawilżać lub natłuszczać??
Tak. I to często.

Poobserwuj się dokładnie podczas stosowania tej maści. Może być i tak, że przed posmarowaniem zmian tym specyfikiem, będzie konieczne najpierw ich zabezpieczenie czymś w sensie balsam lub jakiś kremik :)
#19917
a to Heniu Ty mówisz że nie można smarując się Daivonexem opalać się szkoda.
BIATA pisze:Poobserwuj się dokładnie podczas stosowania tej maści.Może być i tak, że przed posmarowaniem zmian tym specyfikiem, będzie konieczne najpierw ich zabezpieczenie czymś w sensie balsam lub jakiś kremik
a czemu Heniu przed posmarowaniem zmian tym specyfikiem bedzie koneczne ich zabezpieczyć balsamem??
Ciągle mam nowe zmiany mam ich dość. A jak myślicie może to być przez moją pracę bo kiedyś miałam remisje a od kąd tam pracuje przez ponad 3 lata nie byłam czysta, a pracuję w fabryce mebli wiadomo tam jest kurz, pyłki,, suche powietrze.
#19919
W pewnym sensie środowisko w jakim pracujesz przyczynia się do pogorszenia stanu Twojej skóry, zwłaszcza jej wysychaniu i niszczeniu przez późniejsze kąpiele w mydłach czy szamponach, które dodatkowo jeszcze wysuszają skórę pozbawiając ją jej sebum. Im więcej chemii, tym gorzej dla skóry, a jeszcze po myciu wciskamy w nią dodatkowe środki chemiczne w postaci nawilżających kosmetykówi innych przeróżnych chemicznych wynalazków, które zmiękczają skórę powodując natychmiastowe uczucie przyjemnej ulgi a w rzeczywistości pozbawiają skórę jej naturalnej samoobrony przed szkodliwym środowiskiem od zewnątrz i toksynami od wewnątrz.
#19921
Im więcej chemii, tym gorzej dla skóry, a jeszcze po myciu wciskamy w nią dodatkowe środki chemiczne w postaci nawilżających kosmetykówi innych przeróżnych chemicznych wynalazków, które zmiękczają skórę powodując natychmiastowe uczucie przyjemnej ulgi a w rzeczywistości pozbawiają skórę jej naturalnej samoobrony przed szkodliwym środowiskiem od zewnątrz i toksynami od wewnątrz.
buziaczki
I pełna zgodność :D
#19923
BIATA pisze:a to Heniu Ty mówisz że nie można smarując się Daivonexem opalać się szkoda[...]
Osobiście byłabym ostrożna w tym temacie.
BIATA pisze:[...] a czemu Heniu przed posmarowaniem zmian tym specyfikiem bedzie koneczne ich zabezpieczyć balsamem??[...]
Z moich wieści wynika, że skóra na pochodne vit.D, może zareagować agresywnie w sensie intensywnie. Praktycy radzą, w takich razach, zabezpieczyć ją balsamem. Powodzenia :*
#19951
henia pisze:Z moich wieści wynika, że skóra na pochodne vit.D, może zareagować agresywnie w sensie intensywnie. Praktycy radzą, w takich razach, zabezpieczyć ją balsamem. Powodzenia
Czyli Heniu co to znaczy agresywnie, intensywnie?? chodzi o to że mogą zmiany się zaczerwienić czy coś w tym stylu tak?? u mnie reakcji żadnej narazie nie widzę.
Powiem Wam że zauważyłam ze tam gdzie miałam łuszczyce to w wakacje mi się te zmiany pozaleczały a teraz znów wyszły mi w tych samych miejscach nie wiem czy to zbieg okoliczności że w tych samych miejscach i to są nowe zmiany?? czy wyszły mi stare?? ale stare chyba nie możliwe po 2 miesiącach, moze w wakacje dobrze działało na mnie słońce plus exorex i jakoś to było, a teraz na nogach mam w tych samych miejscach i na tułowiu też.
#19952
Biata z ł. niestety tak jest w sensie wyłażą zmiany tam, gdzie już były. Różnie to literatura w sensie źródła nazywają, najczęściej pamięcią skóry. Najogólniej, mamy na tej swojej skórze zajętej przez ł. uszkodzone naczynka krwionośne a co za tym idzie nie jest ona w tych miejscach odpowiednio odżywiana przez krew. Najlepiej to widać podczas leczenia - nowe zmiany w sensie nowych miejscach - szast prast i po bombkach a stare lecza się strasznie opornie.

Osobiście, tak gdzieś od 4 - 5 lat, mam powracającą ł. tylko w niektórych miejscach - oba łokcie; oba pośladki; i plamka na plecach. Wszystkie można nazwać pryszczami, i wszystkie powracają wcześniej czy później. Obecnie prodermina w ruchu.

Ciesze się, że ten nowy specyfik nie zaostrza Ci zmian. Jest nadzieja, że zadziała. Powodzenia :*
  • 1
  • 89
  • 90
  • 91
  • 92
  • 93
  • 103