kurczak2 pisze:Faktycznie chyba mamy dwie Polski:)
Jak ktoś namierzy w Łodzi to dajcie znać gdzie.
Zrobiłem maść z opisu wyżej (odpowiednik cocois) i niestety w aptece usłyszałem znowu ze to ostatnie ilości dziegciu i już nie będzie.
Co do samej maści- jak dla mnie skutek marny.
Źle się smaruje konsystencja zmarzniętego masła, no i ciężko to wymyć z włosów. Cocois to był CUD!!!
Czekam na urlop i się obcinam na 3mm i wystawiam łepetynę na słońce.
Dodam do tego elocom i może wtedy odpuści.
Pozdrawiam wszystkich!!!
Nie wiem, skąd aptekarze takie rozsiewają informację, że dziegieć który posiadają to ostatki ??? Może ta apteka posiada same ostatki
Na stan obecny ZF Amara posiada Dopuszczenie do Obrotu (rejestrację) dla dziegciu sosnowego -
Pix liquida Pini oraz smoły pogazowej -
Pix Lithanthracis,syn.
Proderminum są produkowane i wprowadzane do obrotu. Dodatkowo
Pix liquida Pini jest
produkowany i wprowadzany przez Pharma Cosmetic - Fagron Polska.
Wiele aptek nie ma proderminy, dziegciu sosnowego i wielu innych surowców farmaceutycznych z tej przyczyny, że
nie chcą mieć, a recepturę posiadają tylko w sensie formalnym aby była.
Jest też wiele aptek, w których pracują moi koledzy i koleżanki w innych miastach w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Bydgoszczy które chętnie wykonują leki recepturowe wszelkiego kalibru, nie tylko dermatologicznego i traktują recepturę jako nieodzowną część zawodu. Unikajcie takich aptek, w których pracują kłamczychy.... Wstyd mi za nich.
Problem w dostawach Cocoisu na rynek polski istnieje od 2006 roku. Od tego czasu podmiot odpowiedzialny oraz wytwórcy zmieniali się czterokrotnie. URPL informuje, że lek posiada rejestrację nadal aktualną. Innym problemem jest pezrwa w ciągłości dostaw do hurtowni farmaceutycznych. Ale nie ma tu mowy w sensie formalnym o skreśleniu Cocoisu z lekospisu....
Natomiast Delatar to inna para kaloszy - jest on nieprodukowany i dodatkowo wyrejesterowany z polskiego lekospisu przez URPL.
Salus aegroti suprema lex esto.