Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 majgata
#18804
Witam Was :)
Nazywam się Agata, mam 23 lata, rok temu wysypało mnie od stóp do głów, okazało się że nikt w rodzinie tej choroby nie miał iiii... jestem pierwsza! okazało się, że wiodłam zbyt stresowe życie :( trafiłam od razu po wizycie u dermatologa (myślac że to uczulenie) do szpitala. Dowiedziałam się że to właśnie ł. się do mnie dobrała. Szczerze? załamałam się!! To było lato, moje nogi całe w kropkach... smarowali mnie w tym szpitalu cygnolina i innymi tłustymi maściami, na głowe nalewali nafte. Poźniej co drugi dzien mialam naświetlania i naświetlałam się tak przez 3 miesiące. Zmiany znikły, chociaż nie do końca. ale czułam się lżej.

Znajomym nie potrafiłam, i nie potrafie do dnia dzisiejszego przyznac sie ze choruje na to świństwo. Jeżeli ktoś się o coś spyta - odpowiadam szybko że to uczulenie.
Nie rozmawiam o tym z nikim, bo czuje się z tym źle. Przyszlo lato a ja znowu mam nogi załuskowane i sypie mi sie z głowy.
To cholernie swedzi....

Nigdy nie narzekalam na brak zainteresowania u mężczyzn, dalej je mam.Z tym że niestety nie chce sie wiazac z nikim, bo nie chce żeby druga osoba czuła jakis ciezar ktory na mnie spoczywa :( chce byc sama.
Dobrze maskuje te całe wysypy , ale powiedzcie jak długo mozna w lato chodzic w długich spodniach ;/, albo wychodzic po zachodzie słońca :(

Prosze o krótkie rady co zrobic, żeby choc troszke to znikło.Moje zmiany są głownie od kolan w doł, troszke na łokciach, na kaltce piersiowej, pare zmian na plecach no i na głowie.
Co jeść, co naturalnego można stosować? Proszę Was o radę.

Pozdrawiam.
 Basieńka44
#18806
Witaj
u mnie dobre efekty daje ograniczenie mącznych mlecznych i słodkich na czas leczenia :)
jak i kąpiele sól i olej czy kminek,czy chlorek magnezowy
Na głowę stosuje maść z wit A obecnie mam czystą
Jak swędzi to skóra jest przesuszona
 majgata
#18807
Mącznych i mlecznych?
aż złapałam się za głowe... ja niestety głównie jem nabiał.
A faktycznie gdzieś coś kiedyś czytałam, że powinno się go ograniczyć.

Jeżeli prowadzi się szybki tryb życia, to co najlepiej jeść?
Same owoce i warzywa? bo na to wygląda...

Na pewno wypróbuję to co napisałaś.
Dziękuję ;)
Awatar użytkownika
 antonia
#18808
witaj Agatko :)
Jest nas tutaj dużo, każdy z nas przeszedł to samo co Ty i potrafimy szczerze Ci współczuć Twojego samopoczucia. A co do rad, no cóż, ilu nas, tyle rad. Najlepiej by było gdybyś sama poczytała jakimi sposobami sobie radzimy i wybrała jakiś kierunek dla siebie. Wtedy można prędzej udzielić Ci konkretnej podpowiedzi. Pytaj o wszystko, co tylko może Ci ułatwić leczenie, jesteśmy tu i pomożemy chętnie. :) :*
 majgata
#18810
Zalogowałam się dopiero co, przy wolnej dłuższej chwilii na pewno poczytam Wasze wypowiedzi!

Jak ja się cieszę, że takie forum istnieje, bo nie ukrywam mam cały czas nadzieję, (mimo że choroba mnie nie opuczcza) że jednak zmian na moim ciele będzie mało.

Nie mam siły z nią walczyć, ale chce sobie pomóc. Tylko nie ukrywam, że czasu na wszystko mi ciągle za mało.

Pozdrawiam.
 Basieńka44
#18813
majgata pisze:Mącznych i mlecznych?
aż złapałam się za głowe... ja niestety głównie jem nabiał.
A faktycznie gdzieś coś kiedyś czytałam, że powinno się go ograniczyć.

Jeżeli prowadzi się szybki tryb życia, to co najlepiej jeść?
Same owoce i warzywa? bo na to wygląda...

Na pewno wypróbuję to co napisałaś.
Dziękuję ;)
Na czas leczenia przestawiam się na jajka najwięcej witamin nam potrzebnych mają, mięsko i surówki,dużo zup
każdy jednak musi według siebie dietę dobierać obserwować po czym lepiej po czym gorzej
Z mlecznym używam tylko śmietany wysokoprocentowej (30%)i masła
Awatar użytkownika
 antonia
#18814
Jestem pewna, że sobie poradzisz. Zawsze jest tak, że jedna drugiej podpowie, czasami mamy odmienne zdanie, ale wszystko nam na dobre wychodzi. Jakoś przy wspólnych poradach doprowadzamy swoją skórkę do znośnego wyglądu.
Najważniejsze nie stresować się i wszystko się układa. :D
Awatar użytkownika
 puma
#18816
witaj na forum :)
co do nabiału to musisz raczej przetestować to na sobie. ja w czasie największych remisji zajadam się jogurtami naturalnymi i mi nie szkodzą, natomiast kremówka chyba by zabiła moją wątrobę. nie szkodzi mi też kawa, a zapewne niedługo doczytasz, żeby jej absolutnie nie pić ;)
ja ograniczam potrawy mączne i tłuszcze, nigdy nie byłam słodka-ciotka więc z cukrem nie mam problemu. stres i alkohol nie mają na mnie wpływu.
jak widzisz na każdego działa co innego, wiele lat mi zajęło dochodzenie co mi szkodzi, a i tak nie raz jestem zaskoczona :)
powodzenia życzę!
Awatar użytkownika
 antonia
#18822
Zgadzam się z opinią pumy, mnie mleko ani jego produkty nie szkodzą, natomiast z jajkami muszę bardzo uważać. Jak do tej pory nie zauważyłam, żeby dieta miała jakiś szczególny wpływ na moją łuszczycę. Każdy powinien obserwować zachowanie swojego organizmu.
 Basieńka44
#18825
natomiast z jajkami muszę bardzo uważać.
a to dlaczego??