W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 BIATA
#18631
Witam. Plamy przyparzone przez słońce powoli schodzą mi :D pod spodem jest różowa nowa skóra, patrze że pod tymi plamami nie widzę łuszczycy może zeszła z tą skóra :) ale to tylko z przodu tam gdzie mocno sobie przyparzyłam bo z tyłu jest dalej łuszczyca bo tam od razu poszedł krem z filtrem, zauważyłam że wyszły ma nowe ze 2 zmiany łuszczycowe ale nie będę tym się narazie przejmować, kąpie się co drugi dzień w tym oleju i soli tak jak mi radziliście, ale teraz mam miesiączkę więc chyba nie bardzo użądzać sobie te wylegiwania w wannie.
#18637
kąpie się co drugi dzień w tym oleju i soli tak jak mi radziliście, ale teraz mam miesiączkę więc chyba nie bardzo użądzać sobie te wylegiwania w wannie.
oczywiście że nie
zrób sobie przerwe
Awatar użytkownika
 henia
#18638
BIATA pisze:[...] pod spodem jest różowa nowa skóra, patrze że pod tymi plamami nie widzę łuszczycy może zeszła z tą skóra[...]
Witaj Młoda :* No i o tym własnie pisałam w sensie to leczenie skojarzone :D przeszłam to na własnej skórze, co prawda nie aż poprzez poparzenie ale przypieczenie - tak :notguilty:
Od tego momentu wiem, że powinnam korzystać ze sloneczka ile wlezie ale też z ostrożnością w tym temacie.

Nie namawiam Cię do dalszych praktyk aż w takim wymiarze - jak to pierwsze Twoje spotkanie w sensie dziegcie i słoneczko; niemniej masz już to doświadczenie za sobą. Nie rezygnowałabym z niego. Pozdrawiam i powodzenia :)
 BIATA
#18640
To co ty Heniu uważasz żebym wróciła do prodrminy?? no narazie nie smaruję się nią dam skórze odpoczać i tak est w sumie brzydka pogoda więc sie nie opalam, a mam pytanie jak Ty się leczyłaś prodriną i wyszłas na słońce to nie miałaś odczucia że Cię parzy skóra?/ strasznie parzy, bo przecież ja miałam tak tydzień temu w niedziele, w sobote się smarowałam proderminą a jak w niedzielę wyszłam na słońce to strasznie parzyło nawet po chwili, i rok temu pamiętam też tak miałam, dlatego przeszłam na cocais ten od Ciebie
Awatar użytkownika
 henia
#18641
Nie, nie o wracaniu ja. Leczysz się proderminą trochę, więc nie ma siły, żeby po zaprzestaniu smarowania się nią, tak od razu skóra się z niej "wyczyści" czyli przy następnym opalanku, trzeba nadal dozować sobie to słoneczko, bo mozesz się poparzyć.

Miłam tak samo, tylko ja miałam duże te plamy. Wtedy u mnie leczenie delataraem leciało, prodermina była mi nieznana :D Tak wypalone wtedy zmiany, już nigdy nie wrociły u mnie w tych miejscach :P

To był exorex, nie cocois xd Buziaki :*
 BIATA
#18642
Przepraszam pomyłka ale Ty nad wszystkim czuwasz tak masz rację exorex :) :) Heniu mi została ta prodermina i chciałabym ją zachować, więc nie wiem czy ją trzymać w jakimś chłodnym miejscu czy w lodówce?? żeby mi przetrwała jak najdłużej.
 BIATA
#18643
Wiecie co po dokładnym obejrzeniu ciała stwierdzam że tam gdzie miałam mocno poparzone to skóra zeszła i łuszczycy nie ma, ale tam gdzie miałam opalone to skóta taka cieniuteńka brązowa zeszła ale łuszczyca jest pod spodem niestety.
Awatar użytkownika
 henia
#18652
BIATA pisze:[...] została ta prodermina i chciałabym ją zachować, więc nie wiem czy ją trzymać w jakimś chłodnym miejscu czy w lodówce?? żeby mi przetrwała jak najdłużej.
Maści wszelkie zawsze w lodówce. A juz te robione, to koniecznie - gdzieś tam, na najniższej półeczce :)

PS. Rośniesz nam tu na niezłą "piekielnicę" w sensie prodermina nie śmierdzi, i jeszcze do tego przypalanko - skuteczne jest hii hii :crazy:
Awatar użytkownika
 Paweł
#18659
BIATA pisze:Wiecie co po dokładnym obejrzeniu ciała stwierdzam że tam gdzie miałam mocno poparzone to skóra zeszła i łuszczycy nie ma, ale tam gdzie miałam opalone to skóta taka cieniuteńka brązowa zeszła ale łuszczyca jest pod spodem niestety.
Też miałem raz taki przypadek. Spaliłem się totalnie na słońcu i całą skóra zeszła mi z górnych partii pleców. A że miałem tam sporo zmian to zeszło ze zmianami, a pod spodem zdrowa skóra była :)
  • 1
  • 78
  • 79
  • 80
  • 81
  • 82
  • 103