W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 Basieńka44
#18216
I wtedy pewnie wystarczy łyżka, zamiast 3
owszem wystarczy jeśli mamy niestrawność po posiłku ale nie w przypadku jak u nas
Heniu sama wiesz ze nasza ełka to tylko efekt tego co dzieje się w naszym organizmie
dlaczego pomagają tak bardzo wszelkie kuracje odtruwające,oczyszczające itp :*
Brałam sylimarol będąc w ciąży w takich dawkach jak podaje za wiedzą i za poleceniem lekarza i pod jego okiem :P
To był jedyny lek którym mogłam być leczona bez skutków ubocznych dla dziecka
dlatego uważam że 1 łyżka to jak dwie łyżeczki inaczej 35 mg 2X dziennie dobrze liczę????????????????
takie dawki są dla dzieci
Awatar użytkownika
 henia
#18217
Wiesz Basieńko, ja już stareńka, to i dlatego traktuję siebie już jak dziecko :crazy: A co? należy już mi się ten luksus xd

Nie podważam w żadnym razie Twoioch wiadomosci/doswiadczeń , ja tylko daję swoje widzenie sprawy, które nota bene u mnie się sprawdza: AspaT - 16.9/32; AIAT - 21,6/31 :D

Ale jak sama wiesz, tak czy tak, i tak wszystko w rękach/głowach leczących się/szukajacych :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#18219
henia pisze:Bardzo wazne jest też prawidłowe spozywanie/zażywanie. Również całkiem niedawno doczytałam, że żadne tam całe nasiona. Organizm ich nie przyswaja w sensie nie wyciska z nich tego, co można. Czyli ostropest mielony - i to najlepije przed samym spozyciem. Tylko wtedy mamy pewność, że całe dobrodziejstwo ostropestu, będzie przez organizm w pełni wykorzystany. I wtedy pewnie wystarczy łyżka, zamiast 3 :P
Ostropest najlepszy jest niezmielony w całych nasionach. A to dlatego, że pod skorupką jest właśnie żywe ziarno i składniki, o które nam chodzi. A jak kupujemy zmielony od razu to te składniki ulatniają się. Dlatego najlepiej kupować cały. Ale jeść to już zmielony - najlepiej mielić przed samym spożyciem, żeby za dużo tych składników nie ulatniało się.

Co do dawki leczniczej to wg wzmiankowanego przeze mnie instytutut dawka lecznicza to 200-400 mg dziennie. Ostropest ma w sobie 1-3% sylimaryny. Czyli o ile dobrze liczę 10g ostropestu da nam średnio 200mg sylimaryny.

A taki sylimarol (lek na wątrobę z wyciągiem z ostropestu) ma 70 mg sylimaryny.
 Basieńka44
#18220
Co do dawki leczniczej to wg wzmiankowanego przeze mnie instytutut dawka lecznicza to 200-400 mg dziennie. Ostropest ma w sobie 1-3% sylimaryny. Czyli o ile dobrze liczę 10g ostropestu da nam średnio 200mg sylimaryny.

A taki sylimarol (lek na wątrobę z wyciągiem z ostropestu) ma 70 mg sylimaryny.
Jak pamiętam masz głowę do matematyki obliczysz to na łyżki :please:
tzn ile łyżeczek na jedną tabletkę
Awatar użytkownika
 henia
#18221
Paweł pisze:[...]Ostropest najlepszy jest niezmielony w całych nasionach. A to dlatego, że pod skorupką jest właśnie żywe ziarno i składniki, o które nam chodzi. A jak kupujemy zmielony od razu to te składniki ulatniają się. Dlatego najlepiej kupować cały. Ale jeść to już zmielony - najlepiej mielić przed samym spożyciem, żeby za dużo tych składników nie ulatniało się[...]
Tak, i dlatego o tym wspominam. Ale takie postępowanie w sensie zakup w całości, to kanon przy wspomaganiu się/leczeniu wszelkimi ziołami, i on jest standardem - żadne tam herbatki, saszetki i takie tam; tylko czyste zioło, do dalszej obróbki w domu, przed jego spożyciem.

Kupowanie np. mielonego siemienia lnianego, to wywalanie kasy w błoto - kwasy o które nam w nim chodzi, utleniają się; czyli tak jak ostropest - kupujemy cały, a obrabiamy w domciu przed samym spożyciem.
[...]Co do dawki leczniczej to wg wzmiankowanego przeze mnie instytutut dawka lecznicza to 200-400 mg dziennie. Ostropest ma w sobie 1-3% sylimaryny. Czyli o ile dobrze liczę 10g ostropestu da nam średnio 200mg sylimaryny[...]
Posiadam osobistą ł. od ponad 10 lat - w różnych stadiach jej panoszenia się; dodatkowo od lat 6, swoją wątróbkę obciąża codziennie lekami kardiologicznymi; moje wyniki wątrobowe przedstawiłam; po kiego, pytam, mam łykać dawki lecznicze ostropestu?

Nikt kto zaczyna leczenie się/wspomaganie, ostropestem, nie ma pewności, żadnej, że ta ł. u niego to z przyczyny chorej wątroby.

Czyli reasumując - dalej stoję na stanowisku, dawki profilaktyczne; tym bardziej, że z systematycznym spożywaniem ostropestu w dawkach profilaktycznych i tak doprowadzę do kumulacji sylimaryny w swoim organizmie, do poziomu jaki jest mu potrzebny/odpowiedni.

Zamiast kombinować dawkami leczniczymi, proponuję połączyć jego działanie z uczepem :)
[...]A taki sylimarol (lek na wątrobę z wyciągiem z ostropestu) ma 70 mg sylimaryny.
Ten lek jest też do kupienia w dawce 35 mg. Dawka przez Ciebie Pawle zacytowana, jest najwyższą z możliwych do kupienia w aptece, przynajmniej w moich :D
 Basieńka44
#18222
Najwyższa to 100 mg :D :D
jak ja się orientuje zalecana 3 X dziennie po 1 :D
Sposób użycia suplementu Olimp Sylimaron :
1 kapsułkę 3 razy dziennie po posiłkach.
Komu polecany jest suplement Olimp Sylimaron?

Suplement diety znajduje zastosowanie wspomagające i ochronne przy przeciążeniach wątroby spowodowanych działaniem czynników toksycznych takich jak :
alkohol
leki
substancje toksyczne
w stanach zapalnych
zaburzeniach czynności wątroby
Suplement diety Olimp Sylimaron zawierający ekstrakt sylimaryny jest bardzo dobrze tolerowany i znakomicie nadaje się do wzbogacania diety przy spożywaniu ciężkostrawnych posiłków.
Olimp Sylimaron to suplement diety zawierający ekstrakt z nasion ostropestu plamistego (Sylibum marianum Extract) - będącego skarbnicą niezwykle cennych substancji aktywnie wspierających pracę wątroby oraz ochraniających ją przed destrukcyjnym działaniem różnych toksyn, leków i alkoholu.
http://www.kulturystyka.sklep.pl/produc ... ts_id/1688
Heniu a ta moja upartość w temacie :D to dlatego że gadacie"na mnie naturalne nie działają"
a bierzesz tak jak siem powinno
lek weźmiesz jak trza zwiększysz dawkę
a naturalnego wspomagacza siem boisz :D
uzgodnij dawkę z doktorem jak tak
ale taka dawka jak teraz nie ma prawa dać efektów na skórze
według mojego oglądu :P
Zeby taka dawka mogła zadziałać musiała byś wprowadzić dietę wątrobową dodatkowo
Mówisz nie ma pewności czy nasza wątroba niewydolna.............
skoro skóra przejmuje część funkcji oczyszczania jako jeden z układów wydalniczych nie może wątroba być super a sylimarol działa i na nerki
taki jest mój tok myślenia
Awatar użytkownika
 henia
#18223
Ten Twój tok myślowy jest czasami dla mnie trudny do przejścia ale staram się, sama widzisz xd

AD rem :) Basiu tylko nieliczni z nas, mogą z pełną odpowiedzialnością rzec - u mnie chora wątroba jest przyczyną ł. Nie ma takich badań, przynajmniej ja na takie nie natrafiłam. Nie ma też z medycznego punktu widzenia, za dużo w tym temacie. U siebie osobiście, to my możemy tworzyć teorie jakie tylko nam się podoba. I leczyć się, jak i czym chcemy.

Sylimarol w swoich wskazaniach nie ma nic o ł., to tylko nasze w sensie chorych, dywagacje, że jak będziemy dobrze trawić, to i może ł. zdziebko odpuści. Dywagacje Basiu, nie kanon medyczny. Już o tym pisałam chyba tu, przyczyna ł. są złe białka nasze w sensie chorych. A że one maja ogromny wpływ na nasz cały organizm, to ł. jest uważana za chorobę ogólnoustrojową. Żadna tam wątroba, nery czy co tam jeszcze chcesz - nieprawidłowe leukocyty T :geek: czy Ci się to podoba, czy nie :P
A to, że udaje nam się czasami, poprawiając funkcjonowanie naszego organizmu, doprowadzić też do poprawy stanu naszej skóry, to też żadna nowość, to nawet medycznie jest uzasadnione - poprawiamy nasz metabolizm a ł. jest też nazywana chorobą wadliwego zespołu metabolicznego, czyli mamy szansę na strzał w dychę. Ale to jest tylko szansa, żadna pewność.

Ostropest, może nam w tym pomoc ale wcale nie musi. A czy ja go łyknę w dawce takiej czy takiej, dla mnie osobiście nie ma żadnego znaczenia. Ponieważ ja już go szamię tak ze 2 lata będzie, czyli jego stężenie we krwi jest takie, jakie potrzebne jest w moim przypadku.

Stosując dawkę profilaktyczną, nie wprowadzam żadnej niepożądanej rewolucji w moim organizmie ale po cichuśku, i małymi kroczkami, wspieram prace tej swojej wątróbki.

U mnie ta metoda działa - czyt.>wynik, jak i zadowolona jestem ze stanu skóry. I to tylko dlatego taką metodę tu forsuję.

Nie odczytuj mnie tu, proszę, na zasadzie - kto ma rację? Bo w moim przypadku, ja, bo to ja mam i dobre wyniki i więcej niż zadowalający stan skóry. Tylko, że ja: to i siemie lniane i wspomniany uczep i olej z czarnuszki :D :D

PS. U kulturystów siem nie zaopatruję, w moich aptekach tylko dawki: 35, albo 70 :D
 Basieńka44
#18224
Ostropest, może nam w tym pomoc ale wcale nie musi. A czy ja go łyknę w dawce takiej czy takiej, dla mnie osobiście nie ma żadnego znaczenia. Ponieważ ja już go szamię tak ze 2 lata będzie, czyli jego stężenie we krwi jest takie, jakie potrzebne jest w moim przypadku.
Nie znalazłam nigdzie wzmianki jakoby on kumulował się w organizmie :D :D
i też nie pisze tego na zasadzie ja wiem lepiej
a tylko ze z takich dyskusji wiele można się dowiedzieć ja wiem to ty tamto i wychodzi całość :D :D
każdego z nas obserwacje sa bardzo ważne szkoda tylko że tak mało osób się nimi dzieli
Co do tych wadliwych limfocytów i białek poniekąd wiesz jakie moje zdanie tu :P :P
PS. U kulturystów siem nie zaopatruję, w moich aptekach tylko dawki: 35, albo 70
takie dawki kupisz w każdej aptece nie tylko u kulturystów :) :)
Ten Twój tok myślowy jest czasami dla mnie trudny do przejścia ale staram się, sama widzisz
a bo i różnych stron tą naszą Ł widzimy
ty jako wadliwe biaława itp
a ja niekoniecznie :*
I tak sobie myślę mam komplet tych białek itp w badaniach
sprawdzę po dajmy na to 5 latach czy one takie same będą :D :D
po wprowadzonych zmianach w diecie itp.
Awatar użytkownika
 henia
#18244
Basieńka44 pisze: Nie znalazłam nigdzie wzmianki jakoby on kumulował się w organizmie :D :D [...]
No coś Ty? :surprised: A ja wszystkie Twoje wypowiedzi na temat sterydów w sensie, że nawet małe dawki, dostarczane organizmowi ale systematycznie, potrafią poprzez kumulację, doprowadzić do zaburzenia pracy naszej kory nadnercza. Zdziwko moje wielkie, przyznam :surprised:

Basiu sylimarol to lek, i tak jak moje kardiologiczne, przyjmowany systematycznie - polepsza pracę wątroby; moje leki -pracę serca. I ta kumulacja polega m.in. na tym, że nawet jak zapomnę wziąć jakiejś ich dawki, to nie zejdę :D Bo nagromadzenie czynnika terapeutycznego, temu zapobiegnie.

Tylko czas, w sensie naturalne oczyszczanie się organizmu; bądź dializy, są w stanie ten "czynnik" nagromadzony, z krwi wypłukać.

W każdej ulotce na temat ostropestu mowa jest o systematyczności. To dlatego wspominam i promuję ten swój sposób zażywania ostropestu :D
[...]takie dawki kupisz w każdej aptece nie tylko u kulturystów :) :)[...]
Dziad swoje a Baba swoje :crazy: toż pisze Ci - w moich, w których byłam, nie ma takiej dawki :D
[...]I tak sobie myślę mam komplet tych białek itp w badaniach
sprawdzę po dajmy na to 5 latach czy one takie same będą :D :D
po wprowadzonych zmianach w diecie itp.
Aż chyba zacznę od dziś, błagać Najwyższego, o te pięć lat szczególnie. Toż to przełom w medycynie nas czaka, jakby co :D Tyś zdrowa jak tur; wiesz co i jak u ciebie? to doczekasz na bank xd Ja muszę grzecznie poprosić :D :*
 Basieńka44
#18245
No no z tym zdrowiem u mnie to nie koniecznie jak u tura bywa
nie jestem tylko i wyłącznie posiadaczką pani ł :D :D
Heniu kumulacja sterydów czy leków a kumulacja sylimarolu to jak dla mnie zupełnie inna rzecz :)
np magnez niby suplement a tez lek nie kumuluje się w organizmie nadmiar jego wydalany dlatego go nie przedawkujesz :D
jak wynika z moich wyczytanych wieści
Toż to przełom w medycynie nas czaka, jakby co
akurat to jest mało dla mnie istotne :D :D
ważne żebym ja była zdrowa :D :D
ale nie powiem sama ciekawa jestem efektu :P