Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 szater
#17792
dokładnie,tam gdzie zaprzestajesz stosowania cygnoliny,plamy zaczynaja znikac bo skóra sie regeneruje :P ...cygnolina działa miejscowo...i jest jej naprawde wszystko jedno czy to twoje ciało czy....szafka obok ;) ...róznica taka ze ciało sie zregeneruje szafka juz nigdy plamy sie nie pozbedzie xd
 westbam90
#17797
dziękuje bardzo, chciałem się upewnić, bo mam jeszcze zmiany na ciele, i teraz wiem, że wymagany jest czas i natłuszczanie i znikną plamy, mimo, że używam jeszcze cygnoliny na inne plamy!!! Dziękuje za odpowiedzi doświadczonych z użyciem cygnoliny, bo naprawdę, działa wyjątkowo, a już np. rok używałem wszystko i nic, cygna na mnie działa!!!
Awatar użytkownika
 henia
#17799
W takim wypadku należą Ci się nasze gratulację. Gratuluje zatem :* A do tego "czasu i natłuszczania" koniecznie mus dołożyć systematyczność, i wtedy bedziesz wielki czyt. - czysty. Trzymam kciuki za całkowite zwycięstwo. Powodzenia :)
 staxx
#17822
Witam! Dostałem cygnolinę, bo z tego co pamiętam (ostatnie leczenie miałem lata temu) ona mnie wyleczyła. Wraz z cygnoliną dostałem białą, robioną maść, która miałaby pozbyć się łuski. Jak postępować z cygnoliną wiem, ale nie wiem co z drugą maścią. Czy stosuje ją równolegle cały czas tzn. cygnolinę tylko na minuty, a tą białą przez cały czas czy po pozbyciu się łuski już tylko cygnolina i białą odstawiam?
Poza tym pamiętam, że miałem opatrunki okluzyjne na noc. A jeśli tak to z czym, bo przecież nie z cygnoliną. Co by się nadało by dołączyć jako okluzja na noc?
Awatar użytkownika
 henia
#17833
staxx pisze:Witam! Dostałem cygnolinę, bo z tego co pamiętam (ostatnie leczenie miałem lata temu) ona mnie wyleczyła. Wraz z cygnoliną dostałem białą, robioną maść, która miałaby pozbyć się łuski. Jak postępować z cygnoliną wiem, ale nie wiem co z drugą maścią. Czy stosuje ją równolegle cały czas tzn. cygnolinę tylko na minuty, a tą białą przez cały czas czy po pozbyciu się łuski już tylko cygnolina i białą odstawiam?[...]
Jeżeli jest to maść na pozbycie się łuski, to prawdopodobnie maść salicylowa. Siarkowo - salicylowa jest koloru żółtego, więc prawdopodonie masz tylko salicylową.
Sposób postępowania prosty: przed podjęciem leczenia zasadniczego czyli cygnoliną, powinieneś "zrzucić" łuskę ze zmian, właśnie tą maścią robiną. Ta operacj może potrwać nawet kilka dni: 2-3.
Na zmiany bezłuskowe idzie następnie cygnolina w leczeniu zasadniczym.
Maść, na łuskę, możesz stosować i podczas leczenia się cygnoliną - w razie potrzeby. Najczęściej w robionej maśći z cygnoliną jest też w składzie salicyl. I to on ma za zadanie, nie dopuszczać do powstawania łuski, podczas leczenia zasadniczego.
Czyli reasumując: likwidujesz łuskę - maścią robioną; następnie idzie cygnolina w leczeniu zasadniczym. W razie problemów z łuską, podczas leczenia wspomagasz się maścia na łuske - robioną.
[...]Poza tym pamiętam, że miałem opatrunki okluzyjne na noc. A jeśli tak to z czym, bo przecież nie z cygnoliną. Co by się nadało by dołączyć jako okluzja na noc?
Okluzja, to cieplny opatrunek na zmiany, mający na celu - pomoc maści leczniczej, w głebszej penetracji zmian.

Okluzję, podczas leczenia się cygnoliną, stosuje się; ale potrzeba wiele rozwagi i doświadczenia w jej stosowaniu. Możesz poparzyć się, nawet bardzo.

Okluzję bez cygnoliny, możesz też zastosować na tę maść robioną na łuskę - jeżeli łuska gruba, czy problem z jej całkowitą likwidacją.

Cygnoliny na noc, i to pod okluzję, nie polecam. Powodzenia :)
 staxx
#17984
Więc tak... Po prawie 3 tyg. stosowania na nogach wszystkie kropki wyglądają super. Biała, normalna skóra z ciemnym obwodem dookoła. Na moje oko zdrowe. Kwestia czasu i będzie ok. Natomiast jeśli chodzi o łokcie, gdzie większe już placki traktowałem sterydami jest gorzej. Stosując cygnolinę plamy stają się coraz ciemniejsze, ciemniejsze aż któregoś dnia dochodzi do tego, że tą ciemną warstwę naskórka mogę, że tak się wyraże rozmazać, tzn. usunąć, ale pod nią nie ma białej skórki jak na nogach, a jest dalej czerwona plama. Lekarka powiedziała, że w tym momencie powinienem zastosować sterydy, ale mi wydaje się, że powinienem dalej jechać na cygnolinie - nawet do 2 m-cy - aż któregoś dnia usunę tą ciemną skórę, a pod spodem zobaczę piękną, czystą i zdrową. Kto ma rację? A może na łokciach cygnolina u mnie nie działa? Nie wiem już sam czym to smarować... :(
 Basieńka44
#17986
Nie stosuje cygnoliny
ale jeśli ona u ciebie działa nie widzę sensu przechodzenia na sterydy :)
nie podważając autorytetu lekarskiego jednak pozostała bym na cygnolinie :)
Awatar użytkownika
 szater
#17995
zgadzam sie całkowicie...jedynie co moge doradzic to zwiększenie stęzenia cygnoliny,skóra już sie przyzwyczaiła do tego stęzenia co je teraz stosujesz i powinienes dostawic deko silniejsze.Niestety nie wiem jakiego stęzenia używałes wiec i podpowiedziec nie moge.Aby wykorzystac do konca to stęzenie ,które masz moze nalezałoby zakładac okluzje na 2h...chociażby na te łokcie.Nie wiem czy nie podałes czy nie doczytałam ale nie wiem czy masz paste cygnolinowa czy masc cygnolinowa....to jest róznica i w stosowaniu i w zmywaniu. :notguilty:
 staxx
#18004
miałem cygnolinę 0,7 ostatnio.
teraz mam nową, mocniejszą cygnolinę tylko znowu problem. jest jakaś inna i sprawdzam skład, a tam:
cygnolini 0,85%
acidi salicylity 1,0
i jakaś HASCOBAZA od 50,0
o co chodzi? co za HASCOBAZA?
czy ma to wpływ na moc, która miałaby być większa niż ost. 0,7?
widzę, że chyba trzeba zmienić lekarza...
Awatar użytkownika
 henia
#18008
Hescobaza, to taka baza/podstawa, maści robionych, w której został rozprowadzony czynnik leczniczy czyli cygnolina.
Hascobaza ma taki skład:
parafina ciekła
wazelina biała
monostearynian glicerolu
alkohol cetostearylowy
Tween 40
Miglyol 812
glikol propylenowy
kwas krzemowy koloidalny
kwas sorbowy
woda oczyszczona
http://www.laboratoriumurody.pl/forum/l ... ,t135.html
W/g mojego rozeznania, tym swoim składem, hescobaza powinna tylko pomóc Ci w leczeni, nie zaszkodzić. Ponieważ swoim składem umożliwia tylko, lepsze przenikanie czynnika leczącego - cygnoliny, przez skórę.

Lekarz fakt, rewolucjonista - procenty cygnoliny :D jednak bym się go trzymała - widać, że gość szuka :)
Z wieści moich: Prodermina - inna maści lecząca nas; też w zasadzie jest robiona na bazie wazeliny albo pasty cynkowej. A wystarczyło, że zastąpione zostały one - eucyryną, i jedna z nas nie może sobie się jej nachwalić xd Powodzenia :)
  • 1
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • 28
  • 44