- 22 lut 2017, o 13:06
#27793
Mam łuszczyce na czole największe skupisko. Brwi, uszy, za uszami, granica twarzy-włosy. Z tym walczę nie ustanie od 3 lat. Smarowałam się przez długi czas protopic . Skóra czoła stała się cienika jest mi w nią bardzo zimno jest bardzo wrażliwa w tych miejscach. Teraz protopic nie działa. Sytuacja wygląda tak że bardzo mi się podrażnia skóra w tych miejscach. Przy myciu jej, malowaniu- makijaż, jest czerwona i bardzo piecze mimo że jest natłuszczona. Jak dotykam czoła (tych miejsc) są gorące, palą, pieką. Co robić, jak zmyć- umyć twarz? Żeby tak się nie podrażniała. Pracuję w urzędzie. Przestałam się malować z myślą że to się uspokoi wyciszy ale efektów nie widać. Wracam do domu myję twarz ręką i wodą z kranu delikatnie i nakładam maść rumiankową lub smaruję olej lniany, olej rycynowy wygląda nawet ok ale jak to zmyć. Przy myciu się podrażnia i robi czerwone i jak wyżej pisałam. Rano muszę umyć głowę bo włosy są tłuste od tych maści i olejów więc też przy myciu głowy czoło się podrażnia i jak wyżej. Robi mi się błędne koło nie wiem co z tym mam zrobić jak walczyć pomóżcie. Najgorsze skupisko łuszczycy mam na twarzy jw. Ale mam łuszczycę w głowie i pojedyncze plamki na ciele. Twarz to moja wizytówka, kochałam ją a teraz boję się spojrzeć w lustro, unikam kontaktów z ludzmi. Mam wrażenie że wszyscy na mnie patrzą ze wstrętem. Kiedyś udawało mi się protopic zaleczyć na kilka dni teraz niczym. Ona na twarzy się rozprzestrzenia jest jej coraz więcej. Pomóżcie