Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
Awatar użytkownika
 henia
#1185
Kochana Ty się nie poddawaj,na spokojnie przebrnij przez to "tłumaczonko"-nie robię korekty, bo aż taką specjalistką od jęz.angielskiego,to ja nie jestem.Jak masz kłopoty ze zrozumieniem,to wejdź na link i tam w googlach masz wszystko co najważniejsze,na czerwono pomalowane,o tych Twoich stawach też tam jest napisane.
Nie załamuj się,że to piszą amerykańcy...oni też czasami mają rację xD

Ta z torebki,to ta sama co z kości,tylko z odparowaną wodą,dlatego prawidłowo przechowywana może żyć i 100 lat :oh: .

Enzymy, troszkę znalazłam.... : ox bile salts... to mnie interesuje... jeszcze tylko konkretna nazwa jest mi potrzebna :P .Pracowita jestem...prawie jak Ty :D
Awatar użytkownika
 szater
#1188
W koncu jestes najlepszą moja uczennica-stwierdziłam to już przeciez oficjalnie jakies 1.5roku temu.Lece bo robota mnie goni.Buziaki :D
Awatar użytkownika
 Paweł
#1193
To tłumaczenie to z Google jest i często jest słabe, bo są różne zwroty, które Google tłumaczy dosłownie, a nie tak jak powinno być, dlatego często nie wiadomo o co chodzi.

Tak czytam i się trochę tym zainteresowałem. Postaram się coś poszukać w wolnym czasie o enzymach trawiennych, glicynie i żelatynie w przystępnej formie.

A z tych galaret to jakoś nie lubię tych z kurzych łapek i tych do mięs ogólnie. Wolę owocowe :D

//Edycja

Ok, trochę poszukałem w sieci.

Glicyna jest aminokwasem :D
Aminokwas nie należący do niezbędnych. Jako hamujący neuroprzekaźnik powstrzymuje reakcję na stres w rdzeniu kręgowym i wraz z tauryną łagodzi skurcze towarzyszące napięciu i lękowi. Glicyna sprzyja wzmocnieniu mięśni poprzez nasilenie działania kreatyny, silnego źródła energii uwalnianej podczas skurczu mięśni; dzięki hamującemu działaniu przyczynia się do zapobiegania napadom padaczkowym. Wykazano także, iż obniża poziom kwasu moczowego, co zmniejsza dolegliwości w przypadku skazy moczanowej (dna). Bierze udział w produkcji glutationu, ważnego związku o działaniu przeciwutleniającym.
Aminokwas stosowany w preparatach fryzjerskich działa nawilżająco, odżywia i wspomaga odbudowę keratyny-naturalnego budulca włosa. Wzmacnia bariery skórne. Utrzymuje także właściwą równowagę wodno-tłuszczową skóry i włosów. Używany jest w produkcji płynów do włosów z łupieżem.
Glicyna jest podstawowym aminokwasem. Są to chemicznie najprostsze i wszechobecne aminokwasy - łączy się je z wieloma toksycznymi substancjami, przemieniając je do nieszkodliwych form, które są wtedy wydzielone. Glicyna uspokaja, ale i uwalnia wydzielanie hormonu wzrostu.
http://kosmetologia.com.pl/medycyna/kom ... skore.html

Czyli generalnie glicyna stosowana jest w pielęgnacji skóry oraz przez kulturystów - poprawia budowanie mięśni. I też parę innych rzeczy robi ;) Co ciekawe glicyna jest też przykładowo składnikiem preparaty Blue Cap stosowanego w łuszczycy. Myślę, że nie zaszkodzi wzbogacić swoją dietę o ten aminokwas.


Troszkę o trawieniu:
http://www.enzymy.info/uklad-pokarmowy/jelito-cienkie/
http://www.omega3.net.pl/tag/enzymy-trawienne
http://www.pfm.pl/u235/navi/199921
http://www.vitaklub.pl/digestive-enzymes/


Żelatyna
Znaczenie żelatyny w żywieniu i jej wpływ na nasze zdrowie jest ogromny. Jest źródłem cennego białka oraz doskonałym produktem dietetycznym. W żywieniu kulturystów, żelatyna spełnia bardzo ważną rolę, ze względu na jeden z aminokwasów- lyzinę, która odgrywa ważną rolę w procesie metabolizmu w komórkach mięśni. Obecnie, wartość energetyczna naszego pożywienia przekracza znacznie jego zapotrzebowanie. Dlatego produkty o obniżonej kaloryczności są poszukiwane na rynku, a producenci wymyślają wciąż nowe i lżejsze. Jest to również dylemat dla wielu kucharzy, gdyż klienci wymagają aby dania były nie tylko smaczne ale przede wszystkim niskokaloryczne. Żelatyna jest tym cudownym wytrychem, zmniejszającym wartość kaloryczną dań, ponieważ nie zawiera tłuszczy, cukrów, cholesterolu.
Znany jest również korzystny wpływ żelatyny na stawy i kości w przypadku osteoporozy, zrzeszotnienie kości, polegające na zaburzeniu struktury kostnej na skutek zmniejszonej zawartości składników mineralnych i białka w kościach. Żelatyna wpływa także wzmacniająco na włosy i paznokcie.
Kąpiel w żelatynie na kruche i rozdwajające sie paznokcie
Przygotować żelatynę spożywczą wg przepisu na opakowaniu. Przestudzić. W jeszcze ciepłej moczyć paznokcie ok. 20 minut. Opłukać letnią wodą i osuszyć. Tę kurację można stosować nawet codziennie.
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3188264

http://maseczki.8am.pl/index.php?go=paznokcie - tu część o domowych sposobach

Generalnie żelatynka dobra na stawy i kości. Także na włosy i paznokcie (choć zdania są podzielone) oraz może też nieco na skórę pomaga.
Awatar użytkownika
 henia
#1202
Paweł, ja nie wiem czy to zadowoli Szater. Właściwie, to to wszystko jest w tym kiepskawym tłumaczonku...ale dobrych wieści nigdy dosyć :D .Szperam dalej i ja :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#1204
No, ale faktycznie ciężko znaleźć coś na ten temat z w miarę wiarygodnego źródła.
Awatar użytkownika
 szater
#1205
Dokładnie robie to samo na ile tylko czas pozwoli....mysle ze czas odpuscic....jak w wiekszosci metod,sposobów,produktów....jednym pomoze innym niekoniecznie.... :devillaugh:

A wracajac do tematu głównego....dieta po tych swietach...generalnie wszystkim by sie przydała....ponieważ wszyscy ...zgodnie z tradycja ...odzywiali sie w swieta .....stosujac bardzo prawidłowa diete :devil: :devillaugh: :D
Awatar użytkownika
 henia
#1206
No fakt.. troszkę za dużo może pojadłam ale wedlug wszelkich prawideł xD ....żadnego mieszanka białek z węglowodanami...0 chlebusia i 0 ziemniorów. Tylko te majonezy...szlak ;)
Awatar użytkownika
 Piołun
#1225
Moje nowe wdrożenia do diety to tauryna,glutamina ,które kupiłem w sklepie dla kulturystów,
napar z korzenia mniszka oraz lecytyna.
Awatar użytkownika
 henia
#1226
Drogi kolego, jakoś mam dziwne wrażenie,że czytamy tych samych... mistrzów :D
Dobra pisz tylko koniecznie jak to u Ciebie działa, tylko tak wiesz... z sercem :)
Jak tak już jesteś oblatany w temacie, to może mi tych soli poszukasz...tylko takich po przystępnej cenie... proszę. DO SIEGO :* xD
Awatar użytkownika
 Piołun
#1228
W dzieciństwie czytałem książkę Ireny Gumowskiej.To były początki zainteresowania zdrowym odżywianiem.Później na wiele lat zapomniałem o temacie.Kilka lat temu zakupiłem "Zdrowo jeść by zdrowo zyć" Michaela Sharona i zainteresowanie wróciło.Z tej książki już kartki wylatują,bo tak często do niej sięgam.A ostatnio sporo w internecie wyszukuję.
Do diety jaką ostatnio stosuję ,dołożyłem glicynę(w galaretce) ,glutaminę i taurynę pod wpływem
autora blogu.łyszczyca -spokojnie.
  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 17