Tu możesz porozmawiać na różne tematy niezwiązane z łuszczycą.
Awatar użytkownika
 szater
#19249
dokładnie tak samo mysle i...od lat usiłuje to tłumaczyc wszystkim "nowym narybkom"....dajmy sobie i innym szanse...człowiek jest człowiek i niezaleznie czy zdrowy czy chory może byc ...wredny :P znam wiele ,wiele małżenstw gdzie jedna z osób jest chora a druga zdrowa...w całej tej gamie znam tylko jedno małzenstwo dwojga łuszczyków xd ...czasem zdrowy z wiekszym sercem podejdzie do chorego niż inny chory do "kolegi po fachu" ;) jestesmy pomimo wszystko i co by tu nie mówic bardzo....roszczeniowi,uważamy ze choroba nas męczy wiec wszyscy inni powinni....nam służyc,ustępowac,akceptowac ect. mozna sie tu nie zgadzac z moim zdaniem....ale ja już przeszłam wszelkie formy zachowan i....wiem co pisze xd miłego!
Awatar użytkownika
 henia
#19251
Hmmm... troszkę jakby inaczej na ten wątek zerkam. Dla mnie to taka próba wyjścia ze swojej skorupki. Czyli jęzeli dam radę pogadać w realu z drugim czy nawet z nim sie zaprzyjaźnić, znaczy świat przede mną otworem :D
Nam w sensie tym juz "wyleźnietym" jest łatwiej, bo ten schodek już za nami.

I drugie takie moje osobiste doświadczenie - takie spotkanka bardzo wzmacniają, dają siłę w sensie nie ja jeden i nie na mnie w sensie mojej chorobie, koniec świata. Bardzo często to taki poligon doświadczalny w sensie argumenty/przykłady do ręki jak sobie my ł. z tym światem radzimy w realu.
Jak już taki poligon przejdziesz, żaden real w sensie ludzie w nim, nie jest Ci straszny. Tak ja to widzę. Bo to łatwiutko jest radzić, jak już samemy ma się za sobą to własne wyjście "do ludzi". Trzeba troszkę odwagi, fakt :)
 gosiaczek91
#19252
Henia, oczywiście nie twierdzę, że nie powinniśmy próbować się integrować, wręcz przeciwnie. Jestem tylko sceptycznie nastawiona do szukania miłości wśród osób z tym samym problemem, twierdząc, że inni nie są w stanie nas zrozumieć lub nie zrozumieją nas w taki sposób jak drugi łuszczyk.
To już nie jest integracja, ale izolacja przed resztą społeczeństwa.
Całe szczęście duża część nas, z tego co zdążyłam zauważyć nie jest zamknięta i bardzo dobrze.
Od siebie mogę dodać tylko tyle, że łuszczyca trochę przytemperowała mój charakter. Możliwe, że bez niej byłabym inną osobą, ale czy lepszą? Kwestia dyskusyjna... Mogę tylko ł. podziękować, że dzięki niej jestem bardziej cierpliwa i bardziej tolerancyjna wobec innych, ale nie tolerancyjna na zło!!! :) No i mniej przejmuję się tym, co powiedzą, pomyślą inni,oczywiście jeśli nikomu nie szkodzę swoim postępowaniem :)
Awatar użytkownika
 szater
#19258
dokładnie o to też i mnie chodziło...integracja z innymi ok ograniczanie znajomosci,wyszukiwanie partnerów życiowych w/g schematu-zdrowy nie, chory na łuszczyce -tak...jest takim własnie zamykaniem sie na swiat...a własnie trzeba próbowac,poznawac i ....kochac i co najważniejsze....dac sie kochac xd
#21001
Dzień dobry forumowiczkom. Witam wszystkich ludzi naznaczonych tą szlachetną chorobą- łuszczycą. Mam na imię Michał.pisze z Krakowa. Obecnie mam trzeci w życiu wysyp, i jestem w trakcie leczenia. Niestety moje prywatne życie nie jest taki jakie chciałbym by było. Mam dwójke dzieci i z różnych powodów nadal mieszkam z matką moich dzieci. Jesteśmy obcymi dla siebie ludźmi.po prostu razem opiekujemy się i wychowujemy dzieci. A przyznac musze ze dzieci sa moim najwiekszym skarbem i radością w tym szalonym swiecie..Za rok stuknie mi 40lat.. A ponieważ od 4-5 lat jestem osobą samotną emocjonalnie, duchowo i fizycznie, postanowiłem spróbować zmienić ten smutny etap w moim życiu. jestem człowiekiem pełnym pasji i zainteresowań. Chciałbym za pośrednictwem tego forum poznać koleżanki,przyjaciółkę a może nawet kobietę z ktorą spędzę drugą połowę życia. Moją pasją jest historia Polski.ta stara i zapomniana. Szukam kobiety otwartej na świat i ludzi. Również posiadającą zainteresowania i pasje. Niekoniecznie wierzącą.. Sądzę ze tak naprawdę dopiero teraz jestem dojrzały do prawdziwego związku.tylko czy znajdzie się kobieta ktorej oddam bez pamięci swoje serce..nie wiem tego.kazdego dnia tracę nadzieje, godząc się na samotność.. ale myślę ze rozmowa i kawa będą dobrym początkiem każdej znajomości.zapraszam wiec do konwersacji.. kr37@o2.pl
Awatar użytkownika
 szater
#21412
To moze najpierw wybierzcie sie na spotkanko do....Poznan jest najbliższy...7,8,9 marzec....zerknijcie na informacje o spotkaniu w Poznaniu.Pełno wajnych biedronek sie wybiera.... xd
Awatar użytkownika
 henia
#21422
mariuszlaskowski123 pisze:witam a jakiś kontakt czy adres na Poznan
Mówisz i masz :* kontakt do organizatora:
Mój telefon 501221139 ( najlepiej dzwonic po 19), meil: katarzyna.h@buziaczek.pl
Zapraszamy, i czekamy :D
  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12