Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#17710
Może tak być że kwas salicylowy uczula, ale tez niekoniecznie. Przechodziłam kuracje cocoisem i miałm podobna reakcję, na początku stosowania skóra swedziała, budziłam się w nocy na drapanie, i piekła ogniem. Może to być spowodowane przesuszeniem skóry, trzeba bardzo dużo natłuszczać i nawilżać obydwa czynniki są ważne. Skóra potrzebuje natłuszczania jak i nawilżania. Proponuje nie poddawac się, świąd jak i pieczenie powinno ustąpić po ok 3-4 tyg tak jak piszą moi poprzednicy.
mauro pisze:ale plamy jak były czerwone tak są dalej
Te czerwone plamy powinny też z czasem przyblednąć, trzeba tylko trochę czasu
Ostatnio zmieniony 4 kwie 2013, o 19:13 przez Gosiaczek68, łącznie zmieniany 1 raz.
 nofear
#17712
kwas salicylowy mnie nie uczula, poniewaz stosowalam wczesniej squamax i takich dolegliwosci nie bylo:/ tzn ze to nie jest normalne?
 Basieńka44
#17713
nofear pisze:kwas salicylowy mnie nie uczula, poniewaz stosowalam wczesniej squamax i takich dolegliwosci nie bylo:/ tzn ze to nie jest normalne?
Tzn. że tak jak pisze Gosia tak ma być żeby było lepiej :)
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#17714
Basieńka44 pisze:Tzn. że tak jak pisze Gosia tak ma być żeby było lepiej
Nie jestem wyrocznią, ale ja tak miałam. Skóra sie broni, za wszelka cene chce odrzucić kurację, ja myślę, żeby bylo lepiej czasmai musi byc najpierw gorzej.
 Basieńka44
#17715
Gosiaczek68 pisze:
Basieńka44 pisze:Tzn. że tak jak pisze Gosia tak ma być żeby było lepiej
Nie jestem wyrocznią, ale ja tak miałam. Skóra sie broni, za wszelka cene chce odrzucić kurację, ja myślę, żeby bylo lepiej czasmai musi byc najpierw gorzej.
Przecie ja w tym sensie stosowałaś lepiej wiesz ja tutaj wiedzy praktycznej nie mam :D :*
bo nie stosowałam cocoisu
zasugerowałam uczulenie
przez nofear dzisiaj, o 17:59

kwas salicylowy mnie nie uczula, poniewaz stosowalam wczesniej squamax i takich dolegliwosci nie bylo:/ tzn ze to nie jest normalne?
to potwierdzam tylko co piszesz
Awatar użytkownika
 Paweł
#17728
Z sygnałów, które do mnie docierają mogę powiedzieć, że nierzadko zdarza się, że po Cocoisie na początku jest zaostrzenie choroby, które po jakimś czasie ustaje i zmiany skórne zaczynają się zaleczać. Także należę do osób, u których na początku było gorzej.
 Aśka
#17733
hej,
ja robiłam tak- w ciągu dnia w zależności od możliwości 1-4 godz.trzymałam cocois na głowie, a na noc dużo nawilżałam i natłuszczałam. Prawie miesiąc skóra piekła i swędziała, ale w końcu przeszło. Ratowałam się fenistilem w kropelkach kiedy nie mogłam wytrzymać, a jednocześnie starłam się nie drapać, co nie zawsze wychodziło;)
trzymam kciuki bo mi się udało:)
 mauro
#17759
Ja po jakis 3 dniach mialem juz w miare gladka skore. Dzis znowu luska mi sie zaczela pojawiac :( Smaruje sie co prawda dopiero 10 raz, ale to juz nie wiem moze jeszcze za wczesnie...
  • 1
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 14