Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 Paweł
#17762
Uważam, że powinno się stosować preparat przynajmniej miesiąc, aby wyciągnąć wnioski. Ja tak zawsze robię z nowymi specyfikami. Testuję przynajmniej miesiąc. Taki sobie wybrałem minimalny okres testowania, bo skóra odnawia się w pełni co 28 dni.
 Aśka
#17794
Moja kuracja z cocoisem trwała ok. 2,5 miesiąca. Tak jak pisałam- na początku było kiepsko dopiero po jakimś czasie pojawił się efekt. Co do łuski to ta najgrubsza zeszła szybko, jednak u mnie przez dłuższy czas utrzymywała się sucha, łuszcząca się skóra dlatego pilnowałam nawilżania i w zasadzie po każdym zmyciu cocoisu smarowałam głowę cienką warstwą cerkogelu w dzień, a na noc trochę grubszą, oraz punktowo w większych zgrubieniach solcokerasal. Nie chcę gloryfikować cocoisu, ale mi pomógł mimo iż na początku nic na to nie wskazywało!
 mauro
#18254
Witam
Po miesiącu systematycznego smarowania się Cocoisem z przyjemnoscią stwierdzam, że na mnie również podziałało :D.
Maść stosowałem codziennie minimum na trzy godziny. Rzeczywiście strasznie wysusza skórę. Mimo, że już większość czerwonym plam zeszła to w tych miejscach skóra dalej jest strasznie przesuszona. Najbardziej opornie leczą mi sie miejsca nad uszami, i z przodu blisko czoła, ale naprawdę teraz widzę ogromną poprawę :D Zaczynam trzecią tubkę maści od dziś mając nadzieje, że będzie już naprawdę elegancko :) Wszystkim którzy leczą skórę głowy polecam Cocois pozdrawiam :)
 nofear
#18255
Ja stosuję Cocois prawie od miesiąca i plamy są trochę bledsze, ale spektakularnego efektu nie ma. Może dlatego, że smarowałam się czasami co trzy dni, bo mam długie włosy i nie chcialo mi się ich codziennie myć?;/ W każdym razie łusek nie ma i widać, że się poprawia, tylko bardzo wolno. A czy ktoś może wie, co się stało z Cocoisem? Nie ma go w żadnej aptece. Czy został wycofany na stałe?
Awatar użytkownika
 antonia
#18256
Bardzo dobry sposób na pozbycie się łuszczycy na głowie to wcieranie w skórę głowy octu jabłkowego domowej roboty. Nie jest na spirytusie, nie wysusza za bardzo skóry i nie ma brzydkiego zapachu jak ten kupny. Do kuracji octowej polecam również olejek kokosowy wcierać na kilka godzin przed myciem głowy. Efekty wspaniałe. :)
 mauro
#18257
Olej kokosowy też stosuje zamiast oliwki bambino, którą stosowałem wcześniej zaraz po zgoleniu głowy. A jeśli chodzi o Cocois to u mnie nie ma kompletnie żadnego problemu pytalem w 4 aptekach i zawsze jest jak coś to zamawiam i mam na drugi dzień :D
#18299
pytanie kieruje do osób z długimi włosami..
wypadają wam bardzo włosy przez Ł?
czy wasze włosy są geste czy cienkie?

i osoby stosujące ocet jabłkowy na skórę głowy, stosujecie rozcienczony czy nie?
jesli nie to czy nie działa to jakoś zle na włosy?
 Basieńka44
#18303
Za każdym razem przy wysypie na głowie tracę ich sporo i nie ma znaczenia czy krótkie czy dłuższe
ocet dodaje do wody do ostatniego płukania pół szkl na litr
włosy są po nim miękkie
ale jak smaruje skórę głowy tez nic się nie dzieje od octu
  • 1
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14