W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 BIATA
#20156
O kurcze jest gorzej niż zle ja mam na całym brzuchu i plecach i na rekach malutkie krostki nie których nawet nie widać ale czuć jak się przejedzie ręką, no po prostu opadam z sił nie wiem co zrobić z tym wszystkim :( jak ja mam się smarować tym daivonexem ?? jak te zmiany są po prostu wszedzie :( mogę się nim smaaarować tak po całości jak balsamem?? tragedia :( a z tymi kapielaami to dziś wykapie się w soli i oleju
Awatar użytkownika
 szater
#20157
to wygląda na krostkowa :surprised: moze ciało juz sie zbuntowało na te wszystkie eksperymenty....no nie mam pojecia,tyle tego smarowania,rozmaitych metod i ani troszke remisi? teraz sie przeistoczyła w krostkowa :annoyed: tym Daivonexem mozesz smiało smarowac po całosci ale czy to cokolwiek zmieni?poprawi? nie mam pojecia....trudno tak na odległosc cos doradzic...moze by to jakis lekarz zobaczył co? :notguilty:
 BIATA
#20158
Krysiu wydaje mi się że nie to jest może łuszczyca krostkowa tylko po prostu tak mi wywaliło mało krostki a teraz będą one się powiększać tak mi się wydaję, bo mi zawsze zaczynaja się od małych a potem z dnia na dzień są trochę większe, kurcze sama nie wiem czemu tak jest tak jak Krysiu piszesz tyle tego samrowania itp a tu zero remisji czyżby ta skóra była aż taka odporna nie wiem załamuje mnie to, nie którzy mają remisje a ja się tak staram i nic :( już nie wiem jak bardziej mozna się starac.
Czemu Krysiu uważasz że może to nic nie zmienić smarowanie daivonexem po całości?? czymś smarować i leczyć to musze ale nie mam pojecia od czego zaczać, ok pojadę do dermatologa w czwartek watpie zeby to coś pomogło ale pojadę, może mi coś doradzi, ale ta moja Pani ( ta co mieszka od mojej miejscowości 50 km) to znając życie powie szpital jak zawsze ona przeważnie tak mówiła, a do Białegostoki już nie jeżdzę więc tam nie pójdę.
 BIATA
#20160
Na nogach też mam te malutkie krostki nie wiem co się dzieje czemu jest tego aż tak dużo już teraz sama zwątpiłam czy to nie luszczyca krostkowa, a jak w ogóle sie leczy łuszczyce krostkową?? takimi samymi masciami>??? ale ja zawsze tak miałam że z małych krostek robiły zmiany łuszczycowe większe, ale jak z tego mi wyjdą większe to ja nie wiem jak ja to ogarne jak tego będzie tak duzo.
Awatar użytkownika
 szater
#20165
Beata spokojnie naprawde nich to zobaczy lekarz,co my tu bedziemy gdybac,przecież na litosc boska po to dermatolodzy sa,zeby diagnozowac i pomagac leczyc.Jak trzeba bedzie isc do szpitala to pójdziesz,jaki problem?czasem jest tak ze wszelkie naturalne metody nie działają i trzeba wspomóc lecznie konkretnymi lekami.Gdybys chciała smarowac całe ciało tym Daivonexem to jego potrzeba by było tony chyba,poza tym nie mam pojecia do konca co tam sie u ciebie wydarzyło wiec napisałam że nie wiem czy zadziała Daivonex.Sciskam cieplutko....siłaczko :*
 BIATA
#20167
No Krysiu po to sa lekarze żeby pomagać aale oni tylko przeważnie sterydy przepisują i tyle, jutro się okarze co mi powie, a do szpitala nie bardzo chce iśc bo praca, musiałabym pójśc na zwolnienie. A zapomniałam Wam napisać że na głowie też mam nowe plmy, czesze się do pracy w kuccyka i już mam zmiany poza linia włosów więc to jest widać bez luski czerwony obszaar, widzę że zmiany mi się powiększają jest ich mnóstwo na tułowiu więc to pewnie teraz będzie się jeszcze bardziej powiększalo.
Awatar użytkownika
 szater
#20169
Beata sterydoterapia to tez metoda lecznia uszczycy,wiec bardzo prosze nie popadaj w skrajnosc.Leczysz sie sama ile?rok?półtora?systematycznie i z ogromnym wkładem zaangażowania i co?remisji nie ma wiec uważam że czas siegnąc po porade lekarską....bo z tego co widac na załączonym obrazku wszelkie stosowane przez ciebie metody...zawiodły.Takie jest moje zdanie ale oczywiscie możesz uczynic w/g własnej woli.Powodzenia :*
 BIATA
#20170
Moim zdaniem tamte metody nie zawiodly , tylko teraz mam nowy wysyp i już jest ciężko.No remisji nie miałam od kad sama się lecze ale jednak była duża poprawa i dzięki Wam tu wszystkim na forum było dobrze :* nie było remisji ale z takim stanem skóry nie było zle, były zmiany ale teraz jednak to dopiero doceniam że zawsze może być gorzej tak jak teraz, duzo od Was się nauczyłam dziękuje Wam, teraz jest strasznie pierwszy raz chyba mam taki wysyp, nie no może drugi pierwszy raz jak byłam mała.
Tak Krysiu jutro sięgnę po poradę lekarską jutro dam znać co i jak po wizycie.
Awatar użytkownika
 henia
#20171
szater pisze:...bo z tego co widac na załączonym obrazku wszelkie stosowane przez ciebie metody...zawiodły[...]
Nieprawda, że zawiodły. Ty masz ł. od 40-kilku lat, leczyłaś się/leczysz wszystkim, i o ile mnie pamięć nie myli, też nie osiagnęłaś nigdy dłuzszej remisji. Zawiodłaś? czy nie potrafisz? ;)

Biata - konsultacja, jak najbardziej na miejscu, tylko osobiscie myślę, że to jest proces oczyszczania się organizmu - tak z choroby, jak i lekarstwa, którym ją musiałaś leczyć.
Mam nadzieję, ze to minie i Twoja sytematyczność, wiedza, i doswiadczenie pomoga Ci i tym razem podnieść się z kolan. Jeżeli tylko bedziesz nas potrzebować, jesteśmy tuż za Twoimi pleckami. Powodzenia :*
#20174
Beatka zastosuj kąpiele w soli ale z olejkiem rycynowym to powinno ci pomóc na tyle żeby nie było pogorszenia skórę trzeba oczyścić po tych smarowaniach olejek świetnie się do tego nadaje
  • 1
  • 92
  • 93
  • 94
  • 95
  • 96
  • 103