No i sprzątnęła Basieńka - czekoladę ja zrobiłam to samo, z pracy dostałam paczkę i nie mogłam się oprzeć, jedna kostka nie wystarczy - od razu całą musiałam wrąbać, znów na dodatkowe zajęcia fitness będę musiała iść - co za życie
Czekolady mlecznej to mógłbym zjeść i kilogram:).Herbatę zieloną rano bez cukru piję ale jeszcze ten cukier w innych smakołykach się przewija wiec muszę bardziej się pilnować:)
Przestałem smarować głowę cocoisem.Drugi dzień smaruję się żelem żywokostowym z jałowcem i MSM.Dora1000 używała samego żelu żywokostowego jednak w aptece był ten bardziej złożony.MSM raczej daje mu dodatkowy plus.dodatkowym składnikiem wspomagającym regenerację naskórka jest MSM (Metylosulfometan), stanowiący naturalną formę organicznej siarki, o działaniu silnie nawilżającym, nadającym skórze sprężystość i elastyczność.Jeżeli łuska zacznie znowu atakować mam jeszcze maść salicylową.Problem mam z natłuszczaniem bo po emolium o którym wspominacie włosy budzą negatywne zaciekawienie znajomych.
Żel też mogę sobie w d... wsadzić.Jak na razie wróciłem do punktu wyjścia.Zacząłem natłuszczać głowę olejem lnianym budwigowym oczywiście po pracy.Na razie łuska mi schodzi na bieżąco ale zaczerwienione zmiany są jakbym się poparzył jak powiedziała koleżanka w pracy.