- 19 lis 2011, o 17:12
#5694
No tak ale skoro dziegdź nie pasuje ani steryd to jakie mam wyjście?Po trzech smarowaniach belosalikiem mi blednie myślę że jeszcze po paru zniknie tylko czy na długo?
swiecki45 pisze:Mam jeszcze pytanie:Jaka jest trwałość robionej maści salicylowej tzn.do jakiego czasu zachowuje swoje właściwości i kiedy ulega przeterminowaniu?Z moich wieści wynika, że do 6 miesięcy, wszystkie maści robione w oparciu o wazelinę, zachowują swoje właściwości lecznicze. Pod warunkiem, że: są przechowywana w lodówce; i nie zauważysz na nich żadnych zmiana-np. konsystencji czy zmiany barwy.
szater pisze:A pani lekarz dala ci w masci czy w płynie ten ,belosalic?kurcze ja kiedys mialam pod pacha taki incydent to powiem ci ze po masci tej dostalam zapalenia meszków włosowych-taka gula mi wyszła myslałam ze mam nowotwor,panika siegała zenitu...dlatego tego akurat leku nie znosze...ale moze w płynie bedzie delikatniejszy...albo ...jak ci nic nie jest a widzisz ze działa to stosuj...czasem tak bywa...sami na sobie eksperymentujemy...co innego gdybys komus polecił aby to robił na sobie mozesz skolko ugodnoZapisała w maści.Dzisiaj piąty raz posmaruję,chyba za dwa,trzy dni zniknie.Nie wiedziałem o Daiwonexie.Głowę smaruję drugi dzień olejem arachidowym,wyczytałem w książce o ridingach Caycego :)Na noc cocois. Pozdrawiam.![]()
A tak na przyszły raz to podpowiedz pani lekarz ze sa jeszcze inne metody...analogi Wit D3 np DAIVONEX...którym bardziej bezpiecnie smarowac takie newralgiczne miejsca