- 9 lut 2013, o 16:24
#16874
Witam,
w połowie grudnia wziąłem się za walkę z łuszczycą na ciele, zostały mi przepisane maści i miałem się nimi smarować dwa razy dziennie, tzn rano Diprolene (steryd) i wieczorem Daivonex maść, po około dwóch tygodniach zacząłem smarować jednego dnia tylko Diprolene a drugiego Daivonexem (tak na przemian), zmiany na ciele zrobiły się blade i skóra zrobiła się płaska(ale było widać że to do końca nie było wyleczone), a w niektórych miejscach zmiany łuszczycowe nawet zeszły całkowicie i do dziś ich nie ma. W połowie stycznia po wizycie u dermatologa został mi przepisany jedynie Daivonex krem i miałem smarować się nim dwa razy dziennie. Ogólnie jakiegoś gwałtownego zmasowanego wysypu nie miałem po odstawieniu tego sterydu (diprolene), jedynie w miejscach, w którym to nie było wyleczone do końca, to skóra robi się teraz coraz grubsza, tak jakby ten daivonex krem prawie w ogóle nie działał na mnie. Dodam, że jakiegoś dużego przyrostu łuski nie ma, wygląda to o niebo lepiej niż to było w grudniu, zwłaszcza że większość zmian na brzuchu i klatce piersiowej znikły, zostały jedynie na plecach.
Czy po miesiącu przerwy w stosowaniu Diprolene mogę do niego wrócić i powtórzyć te leczenie które miałem na początku, czyli Diprolene rano, daivonex wieczorem? Czy była by to jakaś różnica, jeżeli zamiast daivonex maść byłby to daivonex krem? Daivonex maść mam na wykończeniu i bym musiał kupić a jest bardzo drogi, kremu natomiast mam nawet sporo i jest o około 20 zł tańszy w aptece.