Nie wiem gdzie ty tu widzisz gre

i jaką
Nie rozumiem odpowioedzi więc pytam jak pisałam nie stosowałam tej mieszanki a moze kiedyś się przydać
Daivobet ma w swoim składzie kalcipotriol(pochodną wit D3) i jest to podstawowy składnik owej masci,sterydu jest niewiele i zapewniam iż zupełnie inaczej zachowuje sie na słonku niż typowe sterydy
PS
jak skórka jest już nowa,różowa,nic pod palcem nie czujesz to raczej zaleczona...pamietaj aby nie odstawic gwałtownie Daivobetu....posmaruj jeszcze kilka dni moze Daivonexem(jak masz ) lub tym Daivobetemco 2dni,potem 2x w tyg....i tak pomalutku sie wycofaj z leczenia....nie odstawiaj nagle!
a tu taj czytam
,co do mnie to stosowałam Dovobet przed samym wyjazdem do Turcji-słonko tam zupełnie inne jak u nas ,opalałam sie przez 2tyg i zadnych brazowych plam nie mam
Oczywiscie ze nikt nie kaze smarowac sie i opalac w tym samym czasie ale po skonczonej terapii jak najbardziej,tak że spokojnie mozesz wystawiac sie na słonko...oczywiscie z umiarem,bo ta nowa skórka moze byc wrażliwsza
wklejam ponownie swoja wypowiedz ,moze ponowne przeczytanie wyjasni pewne rzeczy....acha i dziewczyna jest już PO KURACJI DAIVOBETEM.....jakby kto nadal nie doczytał A NIE W TRAKCIE LECZENIA
więc jak jest już po kuracji czy w trakcie
poleca się wszystkim słoneczko tak ochoczo owszem ono zbawienne
ale czy dla każdej skóry??????????????????
miałam swoje przejścia po opalanku po lekach więc i wyczulona jestem i wolę zapytać kilkakroć niż jeszcze raz to przechodzić
a skoro się komuś zarzuca brak czytania ze zrozumieniem może należy się zastanowić czy pisze się czytelnie
od kogo jak od kogo ale od byłego nauczyciela

jest to wymagane szczególnie
jak trafi Gosiu na taką ciemną mase jak ja

i żle przeczyta a potem se krzywdę zrobi
wszak to nie wazelina a steryd w składzie