Tu jest odpowiednie miejsce, aby porozmawiać na temat spożywanych produktów, diety w łuszczycy.
Awatar użytkownika
 henia
#7309
Basiu, kruszyno :D głodówka to najgorsza droga w zbijaniu nadwagi. Nie sprawdza się :notguilty:
 Basieńka44
#7316
Ano tego nie wiem nigdy nie miałam nadwagi raczej niedowagę :D :D :D
I jakoś do mnie nie przemawiają te głodówki
Awatar użytkownika
 anekania
#9038
Ja powiem Wam, że głodówka nic nie działa, dwa i pół tyg temu zostawił mnie chłopak powiedział tylko , że mnie nie kocha ale żebysmy zostali kochankami kolegami :/

I w ciągu tych dwóch i pół tygodnia schudłam równe 10kg, głównie przez głodówkę ale nie celową w sumie po prostu taki ścisk w żołądku i dużo chodziłam żeby rozładować napięcie, ale łuszczyca wcale się nie poprawiła, mało tego mam wrażenie , że jest gorzej :(
 euterpe
#9041
Nie można oceniać diet ani innych działań na podstawie obserwacji na jednej osobie nie uwzględniając innych czynników. Każdy przyjmuje jakieś inne leki, ma inne choroby dodatkowe, stres i wszystko to może sprawiać, że dieta albo lek nie działa. Ogólnie dieta może pomagać ale nie likwiduje przyczyn choroby.
Awatar użytkownika
 puma
#9066
anekania u ciebie to pewnie decydujący wpływ na stan skóry miał stres. skoro ci się pogorszyło to pewnie twój organizm na stres reaguje wysypem.
euterpe w zasadzie w naszym przypadku nic nie wyeliminuje przyczyny choroby, skoro założymy, że ma ona podłoże genetyczne ;) ja tam mogę się zadowolić remisją, byleby trwała jak najdłużej ;) a akurat w moim przypadku dieta a właściwie prawie gotówka doprowadziła do dość długiej remisji.
 euterpe
#9069
Pumo, może to była głodówka a może coś innego, tego się nie dowiemy ale próbować zawsze można.
Awatar użytkownika
 henia
#9076
Aniu, czym innym jest głodówka lecznicza a czym innym utrata łaknienia, na podłożu psychicznym.
Niby mechanizm ten sam: powstrzymanie się od dostarczania pokarmu organizmowi. Ale to tylko mechanizm, cała sfera psychiczna, emocjonalna, "hormonalna", zupełnie inna w nich
W głodówce, przestawiając organizm na odżywianie wewnętrzne, wspierasz go także psychicznie. W Twoim przypadku, stres-kortyzol, tylko go "rujnuje". Słowo, może brzydkie ale chyba najlepiej oddające, to, co zadziewa się podczas takich "zabiegów".
To, że Twoja głodówka a właściwie post, nie przyniosła polepszenia stanu skóry, nie może być przykładem, że głodówki nie sprawdzają się, jako metoda walki z ł.. np. dlatego: podczas głodówek systematycznie i rygorystycznie dba się o dostarczenie organizmowi wody, i wewnętrznie i zewnętrznie, ale też prowadzi się jego systematyczne oczyszczanie-lewatywy, celem wyprowadzenia toksyn z organizmu.
Awatar użytkownika
 puma
#9082
euterpe pisze:Pumo, może to była głodówka a może coś innego, tego się nie dowiemy ale próbować zawsze można.
a jakie masz propozycje? ;)
 euterpe
#9085
puma pisze:
euterpe pisze:Pumo, może to była głodówka a może coś innego, tego się nie dowiemy ale próbować zawsze można.
a jakie masz propozycje? ;)
Propozycje odnośnie tego czemu jest poprawa czy czego można próbować?
Awatar użytkownika
 puma
#9087
odnośnie tego, że "może to głodówka a może coś innego".
  • 1
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 17