Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#20886
Witajcie,
nie tak dawno do Was dołączyłam i pojawił się u mnie kolejny problem. Od ok dwóch miesięcy biorę dodatkowo Eqoural i wypadają mi po nim garściami włosy, może nie koniecznie po nim, może organizm ma już za dużo tej chemii i tak reaguje, ale ten lek był czynnikiem zapalnym.
Jestem już niemal łysa i za raz zamiast czapki to perukę kupię na zimę haha

Macie jakieś pomysły jak temu zaradzić i czy w ogóle jest coś w stanie zapobiec takiemu łysieniu?

Co robię:
- myję szamponem Dermena (ok miesiąca),
- biorę doustnie wspomagacze skrzyp i pokrzywę,
- byłam na zabiegu u fryzjerki z minerałów z MM i alg
I nic, jak wszystko leci tak leci, aż mąż się mnie dziś zapytał czy posiwiałam... a ja po prostu już jestem prawe łysa i mi skórę widać ;/

Wąsy mi urosły, ale nawet mi do twarzy :crazy:
W końcu równowaga w przyrodzie musi być błahaha

Dodam, że moja lekarka stwierdziła, że bez włosów da się żyć, ale ja wolałabym je jednak mieć.
Pomóżcie!

Kasia
#20887
No niestety to skutek uboczny leku,jezeli przestaniesz brac sytuacja wróci do normy,ja łysiałam plackowato po MTX...dałam rade przetrzymac i ty tez musisz uzbroic sie w cierpliwosc.Wszystko cokolwiek zrobisz...jakby to powiedziec ma działanie bardziej psychologiczne....musisz zlikwidowac przyczyne nie skutek,a przyczyną jest lek który zażywasz i ....zataczamy okrag ;)
#20888
To prędko nie wróci, bo końca mojego leczenia nie widać :(

Możliwe że u mnie też to skutek MTX, ale dopiero teraz wyszło jak dołożyłam ten drugi lek, no nic, tylko bez włosów będę wyglądać jak mój młodszy brat :devillaugh:
#20894
Wypadania włosów to przyczyna silnych leków – przeszłam to 15 lat temu po Neotigasonie i rozumiem jak jesteś sfrustrowana.

Wyłysiałam całkowicie ale wsparcie mojej kochanej rodziny i koleżanek z pracy pozwoliło przejść przez ten koszmar łagodnie.
Perukę nosiłam ok. roku. Włosy odrosły kręcone i gęste. Nosząc perukę miałam komfort maziania się maściami na głowie.

Proszę nie martw się - nie życzę abyś wyłysiała ale udowadniam, że bez włosów da się żyć.
My chorzy na ł. przez wiele, wiele lat pokonujemy nie takie dylematy!!!
Dzisiaj na rynku są peruki nie różniące się niczym od włosów naturalnych.

MTX biorę od 5 lat ze względu na ŁZS ale on jak dotychczas nie spowodował nasilonego wypadania włosów - troszeczkę pomógł na skórę.

Nie chcę pisać bo to nie ten wątek ale poprawiłam kondycję włosów stosując preparat ziołowy i zaleczyłam jak na razie łuszczycę na głowy.

Kochana, wytrwałości i najważniejsze!!! – wsparcie najbliższych.