[Daria]

Mam na imię Daria mam 23 lata na ŁUSZCZYCOWE ZAPALENIE STAWÓW choruję od 2008 roku.
Jak na razie jestem na etapie "Poddania się" Bo czasami to już nie mam siły aby walczyć z bólem.
Zdesperowana zaczęłam szukać coś w necie i w między innymi trafiłam na tą stronę. Postanowiłam że też mogę zalogować się, bo przecież jestem taka sama jak Wy!
Mam nadzieje, że pomożecie uporać mi się z tym wszystkim! Bo jak na razie jestem z tym wszystkim sama, bo nikt nie rozumie mojej choroby, dla nich jest to wszystko łatwe, bo przecież ŁZS to nie jest choroba śmiertelna i można z Nią żyć! Ale to wszystko nie jest takie proste...

[szater]

Witaj Dario! tylko nie rycz mala nie rycz ja znam te wszystkie numery.... na łzs choruje 16 lat...albo i dluzej...bywa lepiej i gorzej a czasami bardzo zle...ale....damy rade..napisz cos wiecej o sobie co ci konkretnie dokucz-jakie stawy,co stosujesz i...skad jestes
fajnie ze trafilas na to forum sciskam cieplutko Krysia

[Daria]

Nie wiesz jak bardzo ja się cieszę, że tu trafiłam Tyle mogę się od Was dowiedzieć. I fajnie że nie jestem z Tym sama.

Jak pisałam wcześniej chorobę odkryto 2008 roku. Łuszczyce nie jestem w stanie powiedzieć od kiedy mam, ale stawy dokuczają mi od 2008. Na początku myślałam, iż to są zakwasy, byłam bardzo aktywna na w-fie, ale ból był coraz silniejszy i utrzymywał się długo. Poszłam do lekarza rodzinnego i kiedy zrobiłam wyniki miałam bardzo wysokie OB ok. 98 (mm) odrazu zostałam skierowana do szpitala w Szczecinie na oddział reumatologii. Leczenie i rehabilitacja przez dwa tygodnie. Nie powiem bo nie było tak źle, ale nie na długo, bo po roku znowu trafiłam na ten sam oddział. Bóle kolana kostek bioder i palców u rąk jak i u nóg plus miałam obrzęki, a od jakiegoś miesiąca może dwóch zaczęło boleć mnie bark i szyja z lewej strony! Tak mnie boli, że nie mam siły podnieść ręki do góry! A wczoraj ból przeszedł sam siebie! Nie miałam siły rozścielić sobie łóżka! I zaczęłam szukać jakiegoś blogu gdzie mogłabym się wygadać.... Na szczęście trafiłam tu, gdzie mogę się tyle dowiedzieć ...
A ja kochana jestem z Gryfic (Zachodniopomorskie)
Dziękuję Ci że napisałaś

[szater]

Czy obecnie jestes na jakims leczeniu farmakologicznym?pod opieka reumatologa?czy jednoznacznie stwierdzono ze to łzs ?mialas moze kiedys jakies badania w kierunku dny moczanowej? ona daje takie same objawy jak łzs.Daria ja wiem ze boli i wiem jak cholernie potrafi bolec,jak ciezko jest podniesc sie rano,ubrac,umyc czy...załatwic.Powiem ci ze jak dobrze jest poprowadzona farmakologia to naprawde mozna poczuc pewna ulge.Nie no cudów to nie ma sama wiesz...ból nie minie ale...no własnie jak tylko sie zmniejszy natezenie to juz jest ok.Teraz ciezki okres dla nas bo i zimno i wilgotno.Ja staram sie cwiczyc ile sie da...oczywiscie najlepiej w odciazeniu...u mnie w gre wchodzi basen..gdy mi tak bardzo dokucza rwa barkowa to mam taka podszewke mała w której mam nasionka gorczycy i ten woreczek zagrzewam w piekarniku i przykładam do stawu przykrywam wełniana chusta i tak sobie leze.Sprawdzilam tez akupunkture-tylko kasy troszke na to idzie i ....akupresure...mąż masuje mi odpowiednie receptory na stopach.Powinno sie to robic systematycznie ale jakos nie zawsze starcza czasu.

[Daria]

Owszem byłam 2 razy w szpitalu i potwierdzili, że to łuszczycowe zapalenie stawów. Byłam pod opieką reumatologa przez jakieś 2 lata, lecz moja pani doktor jak dobrze pamiętam zrezygnowała i już nie leczy. Przez ostatni rok nie byłam pod opiekom żadnego reumatologa dopiero we wrzesniu dostałam się do Pani doktor w Kamieniu Pomorskim, ale nie jestem z Niej do końca zadowolona ponieważ na pierwszej wizycie nie zapytała się dokładnie o wszystko jak mnie boli gdzie mnie boli czy ból się nasila czy ustaje. Wydaje mi się, iż doktor traktuje pacjentów "taśmowo" :/ . Ja biorę, w sumie zaczynam brać salazopiryn i oczywiście jadę codziennie na lekach przeciwbólowych. Od stycznia biorę się za szukanie dobrego reumatologa w Szczecinie Może inny lekarz mnie bardziej zmobilizuje A co do ćwiczeń.. napewno mam ich za mało...

[szater]

Daria bardzo ważne jest trzymanie reki na pulsie...łzs to nie zabawa...nie leczone naprawde moze spustoszyc organizm,leki p/bólowe niestety nie leczą.Poszukaj kochana jakiegos reumatologa...moze tu:
http://www.firmy.net/lekarze-reumatolodzy,szczecin.html

[puma]

witaj daria i tak masz szczęście, że masz postawioną diagnozę. ja słyszałam już tyle bzdur od reumatologów, ortopedów i chirurgów że głowa mała. a diagnozy ani dudu, każdy co innego gada. i leczą lekami przeciwzapalnymi i przeciwbólowymi. no i rehabilitacją. a! no i blokadą sterydową. narazie też jestem w fazie olewania moich przypadłości. jak już nie wstanę to się będę martwić hehe

[Daria]

Dziękuje Ci kochana Szater Napewno zabiorę się za to i znajdę lekarza ! A za tą moją Panią dr która zrezygnowała jest pani dr A. Zakrzewska, chyba do niej się zarejstruje Jacy Wy kochani jesteście! Co ja bym bez Was zrobiła! A Ty Puma! Nie ma co też czekać do ostatniej chwili bo żeby nie było za późno Chodz razem bierzemy się za siebie i za nasz ŁZS Nie ma na co czekać! Bo ja chyba za długo czekałam....

[szater]

Daria puma to moja duchowa siostra...trzymam ręke na pulsie ....jej pulsie i w razie cus ....zadziałam!kocham ją i nie dam jej zginąc ...ale to silne i twarde dziewczę jest ...ale pomysł przedni...czekam co na to siostrunia....zaczynasz sie leczyc?

[Daria]

Jak to dobrze mieć taką siostre, która wspiera ... pilnuje... Ja nie wątpię! napewno jest silną kobietą I baaaardzo doooobrze! Ja też nie powiem bo uważam, że jestem silna! Bo już z bólem walczę 3 lata dzień w dzień. Tak ostatnio się trochę podłamałam

Ale jestem taka zadowolona, że trafiłam tutaj Że jesteście ze mną Dziękuję Wam bardzo Chodź stawy mnie bolą i tak jestem szczęśliwa

Oczywiście biorę się za siebie! Będę się leczyła i nie pozwolę jej wygrać, bo ja jestem silniejsza od niej!!