Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 tośka
#9442
Witam wszystkich serdecznie.
Dzisiaj,przez przypadek spotkałam Was i bardzo się ucieszyłam.
Jestem jedną z wielu chorych na łuszczycę. Borykam się z nią od ponad 25 lat i jest coraz gorzej. Jakoś nie mam szczęścia do lekarzy, którzy chcieliby zająć się mną poważnie, każdy mnie zbywa krótkim "nie ma leczenia, nie ma lekarstwa, jest tylko cignolina".
Mieszkam w Łodzi, mam "już" 40 lat "+" i jestem bardzo zmęczona ciągłą, nieustanną walką z łuszczycą, którą zawsze przegrywam.
Miałam ok.15 lat kiedy rozpoznano u mnie łuszczycę. Bywały chwile lepsze i gorsze, ale teraz tracę powoli nadzieję na szczęśliwsze jutro.
Mam dwoje dzieci, na szczęście jeszcze zdrowe, tzn.nie przekazałam im łuszczycy. Jestem aktywna zawodowo, ale mam wrażenie, że po stosowaniu przez kilka lat sterydów, nie doczekam emerytury "tuskowej".
Mam nadzieję, że na tym forum dowiem się o innych, mniej inwazyjnych i szkodliwych metodach walki z tą chorobą i, że forumowicze tutejsi dodadzą mi siły do dalszej walki i przywrócą wiarę w lekarzy.
Pozdrawiam serdecznie.
Ilona
Awatar użytkownika
 Gosiaczek68
#9444
Witam, czytajac twoją historie to tak jak bym ja ją pisała. Choruje na ł ok 16 lat i tez miałam chwile zwątpienia. W lipcu ubiegłego roku zdesperowana tarafiłam właśnie na to forum, i w obecnej chwili jestem w miare czysta. Nikt ci nie da gotowego przepisu na lek cud bo takiego nie ma ale na pewno dostaniesz tutaj wsparcie i pomoc duchową, wiarę w lepsze lutro, i odzyskasz chęć walki, znajdziesz cos co pomoże w walce. Głowa do góry i pamiętaj nie jestes sama, dobre nastawienie to połowa sukcesu. Witaj na forum dziel sie z nami swoimi troskami i obawami i pytaj o co chcesz. :) ;)
 polewoj
#9445
Witaj !

Pozdrowienia z Rzeszowa.
Walczę żyje z Ł od 20 lat, ale potrafi mnie jeszcze zaskoczyć...

:)

POLEWOJ
Awatar użytkownika
 szater
#9449
Witaj Toska ucieszyłam sie ze chociaz Ty trafiasz na lekarzy stosujacych cygnoline,promujacych te forme walki jako najlepsza a ty piszesz ze masz dosc sterydow :notguilty: przyznam ze sie troszke pogubiłam....to leczona byłas cygnolina czy jednak sterydami?
Co do samej łuszczycy to ...niestety nie ma na nia ani leku ani super recepty,doły dopadaja kazdego nawet tych najbardziej wytrawnych w boju,dlatego sa takie fora na ktorych mozna sie wyplakac ale tez i znalesc wsparcie...miłej lektury...troszke tego juz jest w tej naszej skarbnicy wiedzy xd pochlaniaj i dokladaj swoje....
 tośka
#9450
Przede wszstkim leczę się sterydami. To jedyna forma leczenia, która pomaga mi szybko, aczkolwiek wiem, jak bardzo sobie tym szkodzę. Kiedy postanawiam odstawić sterydy, lekarze zawsze proponują mi cignolinę,która nie daje dobrych efektów. Przecież jest tyle różnych leków, że chyba można próbować ich działania...
Dzisiaj przeczytałam w necie o nalewce z konwalii. Czy ktoś z Was próbował ją stosować?

Pozdrawiam.
 tośka
#9453
Już sam fakt jak witacie nowych forumowiczów, jest mocno budujące.
Dziękuję wszystkim.
Awatar użytkownika
 szater
#9459
sama nazwa NALEWKA sugeruje .....ze to cos cudownego ;) niestety nie słyszałam aby ktos miał efekty lecznicze bo te inne to pewnia tak :D