Osobiście, to miałam wcześniejsze doświadczenia z Delatarem, stąd moje myśli w stronę exorexu poszły, kiedy szukałam jakiegoś zamiennika dla cygnoliny u mnie.
bozii pisze:ja też chce spróbować z dziegciami i kusi mnie ten exorex, ze względu na "łagodniejszy" skład w porównaniu z cocoisem, ale... on jest strasznie drogi, prawda? a pewności, że na mnie dziegcie podziałają nie mam...
Exorex o którym piszą dziewczyny, i którym ja też się doleczam, to nie ten standardowy-z 1% zawartością smoły węglowej; nasze mają 5% tego dziegciu.
Jeżeli nigdy nie stosowałaś w Swoim leczeniu dziegci, a z tego co pamiętam to nie, to niestety ale może być i tak, że ten nietani exorex nie zadziała/nie sprawdzi się.
Na dziś nie ma gotowych maści z dziegciami, oprócz wymienionego Cocoisu, ale jest w zasięgu prodermina-może na niej sprawdź: jak i co u ciebie te dziegcie będą w stanie zdziałać. Prodermina, to składnik maści robionych a w związku z tym, tanich.
....tak w ogóle to gdzie kupujecie exorex i za ile?
Ja kupuję tu
http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_nkw=e ... 97.c0.m627 > Mam znajomych w Anglii, którzy służą mi swoją pomocą w tym zakresie.
Na chwilę obecną, to nabycie tego specyfiku możliwe jest tylko przez allegro
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=exorex
Istniejący dotychczas sklep, prowadzący sprzedaż exorexu, został wystawiony na sprzedaż
http://www.luszczyca.pl/read.php?1,91900 Tyle moich wieści. Pozdrawiam
