Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#6400
Zel z żywokostu możesz stosować na całe ciało głowę też nie tłuści włosów rozsądnie użyty tzn cienko i możesz go dawać tyle razy ile potrzebujesz
Na głowę żel możesz stosować np.po myciu włosów,on jest duży na długo starcza.
Wszystko możesz wypróbować na całe ciało i zobaczyć jak to działa u ciebie,tylko tubki czy pudełeczka są małe.......................................................
A jest też maść żywokostowa ona dobrze działa jak skóra boli albo bardzo swędzi też nie tłuści.
#6419
kupiłam żel z żywokostem, maść cynkową i maść ochronną z witaminą A ale na moim zadupiu nie ma w aptekach maści rumiankowej :( jednakże pani w jednej aptece dała mi nagietkową i powiedziała że działanie jest zbliżone (powiedziałąm jej co mi dolega) a wy jak widzicie tą zamianę?
#6425
Dziękuje dziewczyny za podpowiedzi, jesteście boskie :* . Jutro pędzę do apteki, może do sylwestra coś uda mi się zrobić z moimi plamkami :) Protopic odłożę na później bo drogi jest ale nie omieszkam go kupić po nowym roku, bardzo zaciekawił mnie ten lek. Maść cynkową mam w domu, ale wcześniej stosowałem ją do zasuszania obtarć po grze w nogę (tak to się kończy jak ktoś nie umie grać hehe, a trawa taka miękka się wydaje :D ) Żel podstawa, muszę wypróbować. Co do maści rumiankowej, to coś musi być w tym rumianku, czego nasza łuszczyca nie lubi. Kiedy miałem 16 lat i po raz pierwszy zetknąłem się z łuszczycą, w sumie nie wiedziałem, że to jest ta choroba, bez żadnych lekarzy wyleczyłem się sam za pomocą rumianku. Zmiany były dość duże ale tylko na łydkach i podudziach. Zaparzałem wtedy torebki rumianku, kilka na pół litra wody. Napar był naprawdę mocny. Brałem gazę, ciąłem ja na mniejsze kawałki, składałem w kilka warstw żeby więcej wchłonęła naparu przykładałem na zmiany i owijałem szczelnie folią spożywczą. Zabiegi te robiłem zwykle późnym popołudniem i kładłem się z tym spać. Rano zmiana opatrunków na świeże i znów zawijałem. Czasem potrafiłem przechodzić tak cały dzień, jeśli nie było wf-u albo inne okoliczności nie zmusiły mnie do zdjęcia foli. Oczywiście 2 razy dziennie nasączałem gazę świeżym rumiankiem, a folię za każdym razem zmieniałem na nową. Trochę tej foli poszło ale było warto. Po 2,5 tygodnia regularnego owijania skóra była czysta od zmian i stan ten utrzymuje się do dziś. Jedyny minus - nogi zalewały się potem niemiłosiernie :P
Ps. Czasem celowo dawałem skórze odpocząć od owijania, bo wyglądała jak po wyjściu z godzinnej kąpieli :) Ale po 2 godzinkach czasem dłużej kiedy wróciła do normalnego stanu znów owijałem nogi.
Reasumując - systematyczność działania to sukces w każdym sposobie leczenia naszej choroby :D
#6432
Basieńka44 człowiek uczy się całe życie, a że jestem młody (i może troszkę leniwy :P) to nie wiem takich rzeczy :D Tzn już wiem - od Ciebie :D
Hmm, Puma też ma rację, herbata zielona również może być niezła, pijam to fusów ci u mnie dostatek, może by spróbować to kłaść na nosek ?? A pijam bo ktoś mi powiedział również, że zielona herbata obniża prawdopodobieństwo uaktywnienia się komórek rakowych.
#8562
Hey wszystkim :hay:
maść rumiankowa - jest
maść z wit. A - jest
maść cynkowa - jest
żel z żywokostu - jest
Kuracja idzie pełną para. Problem w tym że zmiany się utrzymują, mino regularnego stosowania w/w specyfików :( Ale obiecałem sobie, że będę stosować je dłużej, może potrzeba jest więcej czasu. Przed sylwestrem wspomogłem się trochę Clobedermem, nie powinienem, wiem, ale to już była ostateczność.
Ps. Maść rumiankową można zamówić w aptekach DBAM O ZDROWIE przez internet lub bezpośrednio a aptece. Oni maja w ofercie 25gr lub 10gr firmy Elissa. Nie pamiętam ile płaciłem za tą większą pojemność, gdzieś 9 albo 12 zł nie więcej. Cena jest na stronie Apteki.
#8563
Seba a jak stosujesz ten zapas maści???????????????????? :D
I jak długo już tak smarujesz??????????????????????
Co z kąpielami np.w oleju+sól,czy zioła czy słoma owsiana to bardzo wspomaga leczenie.
Na twarzy stosowałam jak pisałam wyżej okłady z ziół(kora dębu,ziele skrzypu,jałowiec,dziurawiec) do tego cynkowa i rumiankowa razem,na początku często później tylko dwa trzy razy dziennie,gdy zmiany się zaleczyły stosowałam jeszcze raz dziennie przez miesiąc.
#8623
Basiu maści stosuję następująco:
Po powrocie z pracy - maść cynkowa nakładam na nosek i policzki (tylko tam gdzie występują zmiany), tak na około godzinę. Następnie maść z wit A, aż do późnego wieczora. Kiedy się kładę do łózka nakładam maść rumiankową i staram się spać na pleckach aby twarzą nie wycierać poduszki :D Rano przed wyjściem do pracy smaruje twarz żelem z żywokostu czekam aż się wchłonie. To tyle ;)
I tak już tak od początku roku.
Co do kąpieli to nic specjalnego nie robię :blush: Ale wczoraj kupiłem w drogerii natura sól z morza martwego - super okazja jest we wszystkich sklepach tej sieci. 0,5kg za 4.7zl Ja kupiłem 4 i zamierzam raz w tygodniu się pokusić o kąpiel na słono :) Bardzo intryguje mnie ta słoma owsiana, mam chęć to wyprubować znajomy ma stajnie i chyba muszę sie do niego wybrać.
Ps. Basieńka44 jak wyglądają te okłady u Ciebie z ziół? możesz sprecyzować proszę. To sie parzy, gotuje? W jaki sposób nakładać na twarz?
Ps2. Jeśli chodzi o pozostałe zmiany na reszcie ciała, stosuje cygnolinkę. Smaruje sie tak na godzinkę, a potem maść z wit A.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 9