Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#489
Tak się zastanawiam nad pielęgnacją ciała na co dzień. Jak to u Was jest?? Wydaje mi się, że my łuszczycy znacznie bardziej dbamy o swoje ciało niż zdrowi. Jakieś nawilżacze, natłuszczacze, mydełka lecznicze itp. Czy systematycznie dbacie w takim samym natężeniu o swoje ciało?

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że z tą profilaktyką jest gorzej gdy nie mam siły na walkę z łuszczycą no i teraz jest gorzej, gdy mam remisję ;) Co to w praktyce oznacza? Generalnie różnych mydełek i szamponów leczniczych nadal używam. Jednak z nawilżaniem ciała to już bywa różnie. Nieregularnie się nawilżam, bo muszę przyznać, że mnie leń dopada :P Nie znaczy to, że nie robię tego wcale, po prostu rzadziej i mniej dokładnie w przeciwieństwie do okresów kiedy ostro się leczę - wtedy to codziennie się starannie nawilżam. A jak z tym jest u Was? Jesteście sumienni i systematyczni w tym względzie zawsze i wszędzie? :angel:
#490
Generalnie... systematycznie :) Prysznic... oliwka Johnsons baby i po bólu.Miejsca załuszczycone czy też będące... w trakcie leczenia... to już inna bajka.Ostatnio... tam praktykuję... takie fajne kremiki z Herbamedicus.Ale ja tak naprawdę ma tej zarazy niewiele...na dziś:łokcie i pośladki.
A z praktyki to mogę stwierdzić...jak nie nawilżam się troszkę dłużej to moja skóra się przyzwyczaja do tego i nie czuję potrzeby,w sensie... nie jest sucha... nie ściąga się ale jak zacznę to już muszę systematycznie bo chodzę ściągnięta jak...harmonia. xD
#492
u mnie z regularnością też różnie bywa. na wiosnę i latem bardziej się pilnuję, na zimę już gorzej bo i leń dopada, i ciuszki zakrywają, no i zniechęcenie przy nowym wysypie. tak jak henia lubię używać oliwek bo szybko idzie natłuszczanko :D a to też racja, że my bardziej dbamy o skórę niż zdrowi, żadna moja koleżanka nie ma tylu kremików i balsamików co ja :minishock:
#503
...ja też ...raczej słabo...latem chyba bardziej(tego lata to nawet byli tacy ...co to sami mnie smarowali...bo zez upału ze sił opadałam :D )...ale generalnie...nie za bardzo mi sie chce...wiekszego kalibru sprawy mam na głowie...a do Suwałk ...daleko :devillaugh:
Awatar użytkownika
 Paweł
#510
To ciekawe bo ja jestem systematyczniejszy w okresie zimowo-wiosennym ;) Może dlatego, że zbliża się lato i trzeba wyglądać jakoś :D Ja to na ciałko stosuję Emolium, bo szybko się wchłania i można piżamę ubrać :D A podejrzewam, że oliwka to dłużej by się wchłaniała. Jeśli chodzi o głowę to tu bardziej systematycznie nawet w leniwe dni ;) Bo tam to muszę trzymać rękę na pulsie, bo ta cholera sobie upatrzyła tą część mojego ciała :devillaugh:

Ale ogólnie to jak się dłużej nie smaruję to nie mam wysuszonej skóry. Kiedyś tak miałem - strasznie miałem suchą skórę - łuszczyła się po prostu. Ale to był rezultat zbyt słabego nawodnienia organizmu, teraz staram się pić tyle ile trzeba :) Także zawsze jakiś topek z herbatą mam pod ręką :cool:
#622
Ja mogę polecić balsam Balneum Intensive. Uzywam go u mojej corki, która co prawda choruje na AZS, ale w nawrotach skóra wygląda jak przy łuszczycy. Wchłania się szybko i naprawdę mocno nawilża i natłuszcza. Starcza na około miesiąc jedno opakowanie.
Ponadto slyszałam o stosowaniu Zabłockiej Solanki, która podobno bardzo dobrze sprawdza sie przy dolegliwościach skóry. Ja jeszcze nie skonsultowałam się z lekarzem czy mogę stosować ją dla 2letniego dziecka zatem nie wiem jak się sprawdza. Mysle że warto nad tą pozycja na rynku się na chwilę zatrzymać.

Aha tak odnosnie włosów. Co najlepiej stosować, jakiego szmaponu?
Awatar użytkownika
 Paweł
#623
Witaj na forum :)

Dzięki za info o tych środkach - ja sobie zawsze zapisuję i później głębiej drążę cóż to takiego ;)

Jeśli chodzi o szampon to rozumiem dla Twojego dziecka? Możesz zerknąć tu: szampony. Niewiele tam na razie szamponów, ale można zerknąć ;) Z tego co wiem to szampon nawilżający z serii Emolium można stosować już od pierwszych miesięcy życia. Nie stosowałem nigdy, także nie wiem jak nawilża. Ja aktualnie stosuję szampon ziołowo-dziegciowy - fajnie pachnie, jest naturalny.
Awatar użytkownika
 Paweł
#633
Wspomniałem o Emolium, ponieważ jest przebadany dermatologicznie i jest bezpieczny dla dzieci od pierwszych miesięcy, także żadnego uczulenia czy podrażnienia po Emolium nie powinno być u dzieci. Ale nie zmienia to faktu, że nie muszą być te preparaty skuteczne dla wszystkich. Dlatego trzeba szukać. Na mnie Emolium całkiem ładnie działa. Choć już mi się trochę znudził. Może wkrótce potestuję jakieś inne środki nawilżające. Może nawet zobaczę polecany przez Ciebie środek ;) W końcu trzeba testować na swojej skórze, anuż znajdzie się coś lepszego :)