- 13 gru 2011, o 18:46
#6126
Hej mam na imie Karolina mam 23 lata pisze do was wlansie ze szpitala. Jestem tu nowa choc nie powiem od pewnego czasu wchodze tu czasami zeby poczytac i zapoznac sie z waszymi opiniami na rozne tamaty. Postanowilam sie zalogowac bo przeciec jestem taka sama jak Wy 
Moja przygoda z łuszczyca zaczeła sie jakies 11 lat temu, choc na poczatku mowili ze to atopowe zapalenie skóry, przez prawie trzy lata bylam na to leczona bez zadnych efektow a kropek bylo coraz wieciej... wkoncu postanowialam wbrac sie do innego lekarza i to on zdiagnozowal od razu, że to łuszczyca pospolita... od tamtej pory praktycznie caly czas trwa koszmar... kilka lat bylam leczona masciami sterydowymi. Na poczatku nie powiem bylam przeszczesliwa, ze sa az takie efekty ale teraz wiem ze nie o to w tym wszyskim chodzilo bo wysypy pojawialy sie coraz wieksze... Postanowilam po raz kolejny zmienic lekarza i w wakacje wydaje mi sie ze bylo nawet ok nie pamietam kiedy moglam chodzic w krotkim rekawku czy w spietych wlosach... choc ostatnio dopala mnie infekcja i stad ten szpital... no to tak w skrocie o mnie
teraz wiem ze da sie z nia w miare zyc, bo przeciez to nie choroba tak jak ostatnio uslyszalam tylko defekt estetyczny

Moja przygoda z łuszczyca zaczeła sie jakies 11 lat temu, choc na poczatku mowili ze to atopowe zapalenie skóry, przez prawie trzy lata bylam na to leczona bez zadnych efektow a kropek bylo coraz wieciej... wkoncu postanowialam wbrac sie do innego lekarza i to on zdiagnozowal od razu, że to łuszczyca pospolita... od tamtej pory praktycznie caly czas trwa koszmar... kilka lat bylam leczona masciami sterydowymi. Na poczatku nie powiem bylam przeszczesliwa, ze sa az takie efekty ale teraz wiem ze nie o to w tym wszyskim chodzilo bo wysypy pojawialy sie coraz wieksze... Postanowilam po raz kolejny zmienic lekarza i w wakacje wydaje mi sie ze bylo nawet ok nie pamietam kiedy moglam chodzic w krotkim rekawku czy w spietych wlosach... choc ostatnio dopala mnie infekcja i stad ten szpital... no to tak w skrocie o mnie

teraz wiem ze da sie z nia w miare zyc, bo przeciez to nie choroba tak jak ostatnio uslyszalam tylko defekt estetyczny
