- 7 lis 2011, o 22:05
#5514
pierwsze zmywanie miałem późno (po 7 dniach) bo jakaś bakteria w wodzie była. Zresztą to co pamiętam z poprzednich "wakacji" to to że kąpiel po kilku dniach była (po pozbyciu się łuski) i potem co 3 dni. Jedyne co na bieżąco było zmywane to cygnolina.
A w domu to co 2 dzień gruntowne szorowanie
bo to środek lata był...
EDIT: teraz tak co 2-3 dni na rano przed smarowaniem bo w domu siedzę
A w domu to co 2 dzień gruntowne szorowanie

EDIT: teraz tak co 2-3 dni na rano przed smarowaniem bo w domu siedzę
Ostatnio zmieniony 7 lis 2011, o 22:24 przez zgon1610, łącznie zmieniany 1 raz.
Bartek
Człowiekowi w życiu nie potrzeba więcej: serce do kochania, rozum do myślenia i do pracy ręce.
Człowiekowi w życiu nie potrzeba więcej: serce do kochania, rozum do myślenia i do pracy ręce.