Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
#34096
Na forum jest dużo postów dotyczących łuszczycy. Ja chciałam jednak zapytać o Wasze sprawdzone sposoby aplikacji kosmetyków przy skórze luszczycowej. Aktualnie jestem na etapie mycia szamponem Pharmaceris do skóry łuszczycowej. Później spryskuje włosy sprayem gliss kur (aż jestem w szoku że nie zaostrza zmian), aby je w ogóle rozczesac. Włosy suszę od razu po myciu.
Każda próba nałożenia odżywki, wcierki, henny i innych kosmetyków kończy się zaostrzeniem zmian chorobowych. Staram się aplikować odżywki tylko na długość, ale niestety nawet to podrażnia skórę.
Mam włosy kręcone, więc cała ich pielęgnację odpuściłam, ponieważ czas nakładania kosmetyków jest za długi, nie mogę mieć tak długo mokrej skóry głowy.
Chętnie też się dowiem czy macie doświadczenia z olejowaniem.
#34098
Mam łuszczycę. Ja zauważyłam że nie zawsze chodzi o to jak długo coś trzymam, czasami wystarczy że odżywka będzie na włosach 2 min i już coś wyskoczy, czasami ryzykuje i po pół godzinie nic się nie dzieje.Testuje jedną nowa rzecz na raz i jak jest coś nie tak to pozbywam się bez żalu. Jednak te pół godziny to maks. Nie trzymam długo mokrych włosów, metoda CG u mnie zrobiła masakrę. Ja uważam że priorytetem jest pozbycie się zmian - wtedy minimalizuje pielęgnację i chodzę ze skalpem tłustym od maści No i pomogła zmiana pielęgnacji, zerknij sobie na te serię kosmetyków https://www.superpharm.pl/verdelove-pso ... owy-176194
#34100
U mnie pielęgnacja wchodzi w grę jedynie gdy zmiany ustąpią. Kiedy jest w fazie zaostrzenia tylko pogarszam dużą ilością składników jej stan. Pomaga mi w takim stanie ten płyn
Obrazek
#34127
Swego czasu też jak miałam remisję to mogłam wszystko, olejowalam włosy całą noc i była rewelacja. Kiedyś podczas zaostrzenia zrobiłam maskę: jajko, olej i miód. Trzymałam 30 minut pod czepkiem. Później az mialam wrażenie siniaków na głowie