Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
Awatar użytkownika
 Paweł
#313
Wiecie co tak się zastanowiłem i będę jednak dalej na 2 stopy przyklejał, żeby nie było. Generalnie 2 tygodnie kuracji powinny oczyścić organizm z większości toksyn z tego co wyczytałem.

Tu macie linki o tych plastrach - ich zastosowanie, skład:
Plastry detox 1

Plastry detox 2

Dwa opakowania starczają na tę kurację dwutygodniową. Opakowanie kosztuje średnio na allegro 12 zł.
Awatar użytkownika
 szater
#314
Paweł pewnie sie skusze szybciej bo coraz bardziej interesują mnie te plastry.Jezeli mozesz to podpowiedz które lepiej stosowac 1 czy 2,czy to jakas różnica?jak je zamawiasz-wysyłkowo czy gdzies kupujesz u siebie.Te co to je w TV pokazują to bardzo drogie sa a tutaj jakas bardziej przystepna cena tylko czy to aby będzie działało? :devil:
Awatar użytkownika
 Paweł
#315
Te 2 linki co podałem przedstawiają te same plastry Kinoki - masz w tych linkach fotki opakowań. Ja je dostałem od stryja - ktoś mu wcisnął, ale po kilkukrotnie większej cenie jak potem się okazało, gdy sprawdziłem na allegro (no cóż nie wiedział, że to jest tańsze znacznie). Ja bym chyba na Twoim miejscu kupił je na allegro. Tam jest trochę aukcji tych plastrów (wystarczy, że wpiszesz kinoki w wyszukiwarkę allegro i Ci znajdzie). Sprzedają tam też te plastry na sztuki - 1 zł od sztuki + koszt przesyłki. W jednym opakowaniu mieści się 10 sztuk plastrów.

Tak swoją drogą to jak trochę o tych plastrach teraz poczytałem, to też się bardziej nimi zainteresowałem ;)

A i od razu potwierdzę, bo przeczytałem, że te plastry emitują ciepło. Tak, jest to prawdą - od razu po naklejeniu robi się ciepło w te miejsce.
Awatar użytkownika
 szater
#316
To pewnie zrobie jak radzisz i zamówie na allegro ......i bede modlic sie aby....upały nie wróciły :devillaugh:
Awatar użytkownika
 szater
#1111
W sumie to ljakos to lato bez plastrów przeszło.W poniedziałek byłam u mojego przyjaciela a przy okazji mojego lekarza rodzinnego i....postanowilismy sie poobklejac.W tej poradni...wiekszosc lekarek stosuje Tanoki totez i my tez poszlismy w tym kierunku.Zrobiłam najpierw wszystkie podstawowe badania a wieczorkiem ....przeanalizowałam...co sie w którym miejscu na stopie znajduje(jaki narzad) i zaczęłam swoja zabawe z plastrami.Pierwsze wrazenie to zapach jakby wedzonki-zanim przyklejone,po nocnej kuracji plastry czarne ,zapach wedzonki bardzo,bardzo intensywny.Pies cała noc usiłował sie dostac do tych plastrów przez skarpetki.... :D
Jestem po dwóch nockach z plastrami...narazie nic ciekawego nie zaobserwowałam....plastry mogłybyc troszke wieksze...bo mało powierzchni lecza.No to na tyle.... :*
Awatar użytkownika
 Paweł
#1112
To może niekoniecznie większe. Bo one powinny działać kompleksowo, w sensie cały organizm odtruwać i z tej ulotki co czytałem można przyklejać też na inne miejsca na ciele np. tam gdzie boli. Choć z drugiej strony się teraz nie zastanawiam czy one nie działają jakoś na te receptory na stopach odpowiedzialne za różne organy.
Awatar użytkownika
 szater
#1113
No własnie jak mozna stosowac na inne chore miejsca to ....chyba działa miejscowo.Mój kolega-lekarz zakłada po dwa plastry na stope.Nie mam pojecia czy to dobrze czy nie.Gdyby działały kompleksowo to miejsce przyklejenia byłoby dowolne a widziałam że można w 2 różne miejsca lepic,bliżej palców i blizej piety.Sama nie mam pojęcia jak to jest.Moze ktos ma jakies doswiadczenia :notguilty: lub pomysły :D
Awatar użytkownika
 szater
#1139
Im dłuzej stosuje tym sie madrzejsza robie.Poczytałam dokładnie ulotke w kolejnym opakowaniu:wyraznie napisano "...naklej plastry na częsc stopy,która jest przypisana dolegliwosiom organizmu wg zasad refleksologii i akupresury"
Wiemy zatem że naklejenie też jest wazne.Kleje już nastepne opakowanie a jeszcze jedno mam w zapasie.Kazde zdobyłam w innej cenie...wszystkie wygladaja jednakowo.Efektów na razie nie widze ale sie nie zniechecam....gdyż jak wszyscy wiedzą a Henia potwierdzi bardzo cierpliwa jestem :devillaugh:
Cały czas rano sa ciemne i mokre toteż proces leczenia przebiega wg przewidywan.Jak tak dalej pójdzie rente mi zabiorą bo pewnie ozdrowieje do konca. :*
Awatar użytkownika
 henia
#1160
Powiem szczerze,nigdy nie wierzyłam w żadne plasterki,listki,kapsułki i inne takie.Tradycjonalistka jestem i jak wiem,że nawaliłam w sensie zaśmieciłam się,to tylko ciężką robotą mogę to naprawić.Tyle w sprawie meritum.
Szater jak potrzebujesz,to ja mogę wiele poświadczyć ale co do Twojej cierpliwości,to zabij aśćka,zmilczę :D
Awatar użytkownika
 szater
#1167
Co do mojej cierpliwosci ...ogólnie wiadomo wszystkim ze ....tylko w niektórych sytuacjach jestem cierpliwa.....sytuacja w/w była ironią... :D
Medycyna ludowa na której przede wszystkim sie opieram bazuje własnie na takich specyficznych formach leczenia :plastry czy dawniej okłady,bandazowanie chorych miejsc z ziołami czy liscmi,smaganie pokrzywami,mocowanie lisci kapusty na opuchniete stawy,stosowanie okładów z zielonej herbaty na łuske łuszczycowa....to własnie ta sama pula
Wierze w siłe leczenia niekonwencjonalnego:irydiologie,homeopatie,akupunkture ,akupresure
Nie odzegnuje sie od leczenia farmakologicznego ale....nie zarzekam sie niczego....

Co do plastrów...postanowiłam sprawdzic aby móc cokolwiek powiedziec w tej sprawie....masc ichtiolowa położona na twardego,zaognionego czyraka potrafi wyciągnac na wierzch rope...ciekawe jak?...prawda? a jednak sprawdzona metoda :D