Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
Awatar użytkownika
 szater
#26499
o tak peeling solny dla naszej skóry jest cudowny,mozna go stosowac tez na skóre głowy,o czym nie każdy wie :P ;)
 wibson
#27082
A może mi coś podpowiecie. Używam cygnoliny od ok 1,5 miesiąca. Zaczynałem od stężenia 0,25 potem 0,5 0,75 1,0 i teraz jestem na 1,25. Każda maść używam ok 1 tygodnia, trzymam po ok 1h. Nie widzę prawie żadnej różnicy. Cały czas wytwarza się łuska. Nadmienię że kiedyś używałem cygnoliny na łokcie i działała teraz mam niewielkie zmiany na łokciach ale nic nie działa a na nogach to mam wrażenie że kompletnie nic. Może coś podpowiecie??
Awatar użytkownika
 henia
#27093
wibson pisze:A może mi coś podpowiecie. Używam cygnoliny od ok 1,5 miesiąca. Zaczynałem od stężenia 0,25 potem 0,5 0,75 1,0 i teraz jestem na 1,25. Każda maść używam ok 1 tygodnia, trzymam po ok 1h. Nie widzę prawie żadnej różnicy. Cały czas wytwarza się łuska. Nadmienię że kiedyś używałem cygnoliny na łokcie i działała teraz mam niewielkie zmiany na łokciach ale nic nie działa a na nogach to mam wrażenie że kompletnie nic. Może coś podpowiecie??
Jaki masz skład tej swojej cygnoliny?

Wydłuż czas ekspozycji na skórze do 2h. Możesz też pokusić się o okuzję.

Moim zdaniem za szybko zmieniasz stężenie, i przez to nie wykorzystujesz mocy tej maści. U mnie jedno stężenie to minimum 3 tyg. maziania nim.

Łokcie, kolana, golenie leczą się najgorzej. Cierpliwości życzę :)
 Veni
#27564
Witam gorąco, a czy mi ktoś może cokolwiek podpowiedzieć? Od 3 tygodni leczę się cygnoliną 0,2 maść na 10minut, po 1,5 tygodniu zaczynałam zauważać poprawę, niektóre plamy zniknęły całkiem, ale z resztą mam problem... Zaczęłam wydłuzać do 20 minut, ale się chyba poparzyłam... Ogromny świąd i bolało przy "pocieraniu"bo o drapaniu nie ma mowy. Zrobiłam przerwę, ale zostały mi na niektórych zmianach środki czerwone, wokół biała plama, a na zewnątrz brązowa obwódka, nie wiem czy dalej zrobić przerwe, czy próbować to smarować. Dodam, że "przestudiowałam" już chyba całe forum... Może ktoś z Was posłuży mi jakąś radą?? Dodam, że przechodzę grypę i mam wrażenie że mnie dosypuje miejscami.....
Awatar użytkownika
 szater
#27611
Droga kolezanko...wystarczy w jednym miejscu napisac...bo już mi sie wydaje ze mam deja vu :surprised:
 pumpernikiel
#28000
Czołem bracia i siostry!

Podłączę się do tego tematu, żeby nie zakładać nowego, zwłaszcza że moje rozterki dotyczą właśnie cygnoliny. Dostałem cygnolinę 0,1 w formie pasty cynkowej i stosuję ją od 5 dni.

Zmiany miałem zawsze dość płaskie, prawie żadnej łuski, tylko mniejsze lub większe czerwone kropki rozsiane po rękach i nogach (głowa też, ale na głowę stosuje inne specyfiki). W każdym razie po kilku dniach stosowania tej pasty zmiany wyglądają na znacznie większe (czy to dlatego, że się rozmazuje pasta?) i przybrały kolor fioletowawy, ale intensywny, wcale nie są blade. Nakładam pastę wieczorem i dosmarowywuję rano i noszę aż do wieczornego prysznica. Potem zmywam, nawilżam i robię kilkanaście godzin przerwy.
Ogólnie moja skóra wygląda znacznie mniej estetycznie niż przed rozpoczęciem leczenia:/ Nie czuję poparzenia, może tylko lekkie swędzenie w niektórych miejscach, ale nie wiem, czy to właściwa reakcja mojej skóry na cygnolinę? Bo wyobrażałem sobie, że te posmarowane miejsca zaczną wyraźnie blednąć, a jest przeciwnie...
Nie wiem, czy jakiejś trwałej krzywdy sobie tą kuracją nie zrobiłem kurde:/
Będę wdzięczny za pomoc!
Awatar użytkownika
 szater
#28022
Cygnolina ma za zadanie WYPALAC...wiec to robi :P te fioletowe plamy to własnie reakcja na cygnoline zdrowej skóry.Stęzenie masz tak niewielkie że raczej do poparzenia ostrego dojsc nie może.
Obecnie własnie radykalnie wycofano sie ze stosowania dużych stezen,onegdaj zaczynalismy leczenie od 0,25%...twoja 0.10% to słabiutka cygnolina.Nie wiem jak długo masz ją stosowac ale trzeba bedzie zwiekszyc %...pasta cygnolinowa jaką stosujesz jest dobra bo nie rozmazuje sie tak na skórze jak masc....masc trzymamy do 2h,potem zmywamy...ty dosmarowywujesz i zmywasz na noc.pamietaj że najpierw musisz sciągnąc paste olejem,potem dopiero zmywac woda z mydłem.Swedzenie jest efektem reakcji skóry na wypalanie...dasz rade,tylko dobrze zmywaj i natłuszczaj dobrze jest też nawilzac...jak znajdziesz czas...nocą???? :notguilty:
 pumpernikiel
#28032
Hmm... A jakim olejem zmywać? Bo mam w domu tylko taki do smażenia no i kokosowy nierafinowany, którym się natłuszczam...
Dzięki za pomoc:)
Awatar użytkownika
 henia
#28033
pumpernikiel pisze:Hmm... A jakim olejem zmywać? Bo mam w domu tylko taki do smażenia no i kokosowy nierafinowany, którym się natłuszczam...
Każdym jaki tylko masz pod ręką. Po pierwsze ograniczy Ci on rozmazanie i tym samym podrażnienie skóry zdrowej, po drugie - od razu natłuszcza zmiany wysuszone cygnoliną.
 judyta
#28233
Witam, mam problem z cygnoliną. Otóż od dwóch dni stosuję cygnolinę o stężeniu 0.2, i nakładam ją na ok 1 godz. Wokół krostek pojawiły się czerwone plamy widoczne na zdjęciu i zastanawiam się czy jest to spowodowane poparzeniem czy może to reakcja alergiczna.
Czy ktoś z Was miał podobnie? Czy w takiej sytuacji zaprzestać stosowania cygnoliny czy nadal codziennie ją nakładać?
Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
Załączniki
18618417_1472262826182068_2023162847_o.jpg
18618417_1472262826182068_2023162847_o.jpg (62.13KiB)Przejrzano 1428 razy
  • 1
  • 40
  • 41
  • 42
  • 43
  • 44