W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 konkret
#27349
Każdy lek daje skutki uboczne, a leki ingerujace w układ odpornościowy mogą dawać czasami poważne skutki uboczne. Jak wpływa na płodność nie wiem, musisz dopytac. W każdym razie w trakcie brania leku i jakiś czas po odstawieniu (kilka miesięcy czy pół roku-dokladnie nie pamiętam) nie możesz zajść w ciążę bo może dojść do uszkodzenia płodu.
Awatar użytkownika
 antonia
#27350
konkret pisze:Oczywiście Antoniu nie jestem mega zwolennikiem i hura optymistą jeśli chodzi o stosowanie leków biologicznych. Mam świadomość ich poważnych działań niepożądanych, których również sam doświadczyłem. Uwazam też ze pacjenci decydujący się na biologię mają zbyt mała wiedze na temat tych leków a lekarze udzielają raczej skąpych informacji na ten temat. Nigdy nie rozmawia się z pacjentem co będzie potem po leczeniu? Jak lek należycie nie zadziała, będzie efekt odbicia i jeszcze ciężej będzie opanować chorobę po odstawieniu leku. Co wtedy?
Zastosowanie tych leków jest trochę jak gra w ruletkę. Uda się lub będzie jeszcze gorzej... mało kto myśli o tym drugim bo pacjenci traktują leki biologiczne jako swoją jedyną szansę.
...
Wolalbym żeby nasze forum nie było anty - biologiczne bo sami do końca nie wiemy czy warto zastosować lek w przypadku danego pacjenta, jak również nie wiemy czy to leczenie przyniesie poważne skutki uboczne w przyszłości. Każdy pacjent powinien mieć prawo wyboru metody leczenia, ale także świadomość działań niepozadanych,niepowodzenia leczenia i tego co nastąpi w jego przypadku
Nasze forum nie jest i nigdy nie będzie "anty - biologiczne".
Nasze posty mają na celu przestrogę dla osób, które nie są świadome następstw tak silnej i do końca niezbadanej ingerencji leków biologicznych w organizm człowieka. Ktoś musi być królikiem doświadczalnym w imię przyszłości, ale tak jak wspomniałeś, każdy z osobna powinien być poinformowany, że skutki leczenia są nieznane, mogą być również bardzo przykre nawet w dalekiej przyszłości. Zwłaszcza dla ludzi młodych planujących potomstwo.
Nikt nie wie, czy taka ingerencja w układ immunologiczny nie zaowocuje trwałym kalectwem przyszłych potomków. Uważam również, że wszyscy leczeni biologicznie powinni być objęci stałą kontrolą i darmową opieką lekarską, jak do tej pory, to nikt po leczeniu o nich nie dba.
Awatar użytkownika
 henia
#27397
Motylek1405 pisze:Czyli skutki uboczne mogą pojawić się po odstąpieniu leku czy w trakcie stosowania? I jak to wpływa na płodność?
Leczenie biologiczne, najkrócej mówiąc, jest sztucznym obniżeniem odporności chorego, poprzez wpływanie/hamowanie jego pewnych mechanizmów obronnych(cytokiny prozapalnych).
Czyli innymi słowy w tym okresie twój organizm może być bardzo podatny na wszelkiego rodzaju "zarażenia".

w czasie leczenia tego typu lekami, chory zobowiązuje się do stosowania antykoncepcji.
Po leczeniu, to już Twój wybór.
Awatar użytkownika
 antonia
#27399
Motylek1405 pisze:Czyli skutki uboczne mogą pojawić się po odstąpieniu leku czy w trakcie stosowania? I jak to wpływa na płodność?
Nie było takich badań, nikt nie odpowie na to pytanie.
Awatar użytkownika
 szater
#27405
wszelkie leki mogą wpłynąc na płodnosć,leki biologiczne są do konca nie sprawdzone,nie ma badan ani potwierdzonych skutków ubocznych.Wiadomo że to ingerencja w układ immunologiczny człowieka...kto jak zareaguje???? nie wiadomo.

ja ładnych pare lat temu testowałam Tigason w klinice,po tych testach ulepszono go i jest obecnie stosowany jako Neotigason.

Byłam też na MTX 2,5 roku...dużo problemów było podczas stosowania a i dochodziły w miarę upływu lat.Straciłam troje dzieci....rzutem na tasme po 11 latach udało mi sie utrzymac ciąze.Wszystkie leki łącznie z cyklosporyna i sterydami,blokadami ect.zrujnowały mi organizm,który po wielu latach usiłuje dojsc do siebie.Byłam młoda i chciałam szybko wrócic do sprawnosci,łykałam wszystko co przepisali ufając że bedzie lepiej...teraz z perspektywy lat,oceniam to inaczej no ale swiadomosc mam większą.

nie jestem zwolennikiem biologów,ale czasem nie ma wyjscia,nie do mnie wiec nalezy decyzja brac czy nie brac tylko strachem napełnia mnie fakt iz te biologi ludzie sprzedają sobie na forach....bez badan ,bez lekarzy...ot tak sobie bezmyslnie :angry:
Awatar użytkownika
 szater
#27410
Nie bardzo rozumiem pytanie? co znaczy max?
sadzisz że ktokolwiek da ci odpowiedz?? nikt niczego ci nie zagwarantuje bo u kazdego może wydarzyc sie inszy skutek...co jest max skutkiem poronienia czy nowotwór? jak to ocenic? a jak wpływaja na potomstwo to wogóle nikt nie da odpowiedzi bo nie ma takich badan ani w Polsce ani na swiecie...musiały by minąc pokolenia aby mozna było stwierdzic i to też nie 100% ze zmutowane geny nie wpłyna na dziecko i jego rozwój. :notguilty: