Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#21948
antonia pisze:Tak było 33 lata temu...
Jak romantycznie, jak miło :)
Dzisiaj inne czasy, romantyzm...znajdziesz w wikipediach :D a na półkach krem na celulit ;)
Nie do końca bym się z tym zgodziła mając osobiste doświadczenia :crazy: :crazy:
Sa ludzie którzy nie widzą problemu liczy się człowiek i to co sobą reprezentuje a nie jego choroba nawet ta widoczna gołym okiem :notguilty:
są też tacy którzy patrzą na opakowanie a nie co w środku
tak było jest i będzie :notguilty:
#21949
Basieńka44 pisze:Nie do końca bym się z tym zgodziła mając osobiste doświadczenia
To Twoja typiczna reakcja na na posty, nawet żartobliwe xd xd
#21950
Taka reakcja jak akcja :notguilty:
zawsze staram się mówić szczerze co myślę i że to właśnie moje zdanie :crazy: :crazy:
Nic nie poradzę że ludzie nauczyli się przyjmować drugiego człowieka pod jakąś maską i nie umieją dostrzec już czego innego :* :*
#21959
Ja jestem takim łuszczykiem jak Natka. Nie mówię nic, trudno jest mi o tym rozmawiać z innymi niż grono moich najbliższych kilku osób. Ale również nikt nigdy mnie o nią nie pytał... Ale to pewnie kwestia czasu.