Przede wszystkim - chill down
Każdy z nas na pewno Ciebie rozumie jak się czujesz z nowym wysypem i bardzo Ci współczuje.
Pamiętaj o ważnym aspekcie swojej psychiki w tej chorobie: nie panikuj, nie stresuj się, nie denerwuj bo to nic nie daje
Jesteś załamana, a to znaczy, że jeszcze nie pogodziłaś się z tą chorobą.
A każdy kto się z nią zaprzyjaźnił, to jak tylko znajdzie się okazja to ją zabije, zniszczy i spali na stosie
A czynników Twojego wysypu może być wiele:
zakażenia bakteryjne (w wodzie, powietrzu, owoce), alergie (na pokarmy, rośliny, grzyby, pleśnie), może jakieś ukąszenia owadów, może jakaś chemia tam gdzie mieszkasz, może masz klimatyzację, która Ci nie służy, stres związany z wyjazdem i pobytem poza krajem, może inne nerwy, radykalna zmiana diety (może wcześniej coś Ci służyło, a teraz tego nie jesz), itd. Szukaj, a znajdziesz
