Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
#18013
i nie zdrapywać a namaczać żeby łuska sama odchodziła
nie podrażniamy chorej skóry wtedy :)
Awatar użytkownika
 maruda
#18118
Witam wszystkich! :)
Jakiś czas mnie nie było, ale...
Moja "łusia" znów pojawia sie na całym ciele w postaci małych kropeczek i najwięcej jest jej na rękach i dłoniach. Nie rozumiem tego bo przecież dbam o siebie. Może to ta wiosna...
W każdym razie nie załamuje się jak narazie bo nadciąga LATO a z nim SŁOŃCE !!! :D
Awatar użytkownika
 antonia
#18121
Wspomagasz się kąpielami? A jak u Ciebie z nawilżaniem i natłuszczaniem skóry, jesteś systematyczny? A może stres powoduje wysyp? Jakaś przyczyna musi być. :)
Awatar użytkownika
 henia
#18168
antonia pisze:[...] Jakaś przyczyna musi być. :)
Nie musi, właśnie odebrałam wyniki wszelkie - jak na mnie genialne. A ta cholera znowu podnosi łeb. Lata mi trzeba, koniecznie :crazy:
#18171
henia pisze:
antonia pisze:[...] Jakaś przyczyna musi być. :)
Nie musi, właśnie odebrałam wyniki wszelkie - jak na mnie genialne. A ta cholera znowu podnosi łeb. Lata mi trzeba, koniecznie :crazy:
U mnie ona nigdy bez przyczyny łba nie podnosi :D
nawet jak wyniki wzorowe :D
Heniu motyl ........pisze o stresie oksydacyjnym :D on niewidoczny w wynikach też nie wychodzi a jest i daje swoje skutki na skórze
najwięcej jest jej na rękach i dłoniach.
a tu bardziej bym się przyjrzała pracy jelit i swojej diecie
Awatar użytkownika
 antonia
#18178
henia pisze:
antonia pisze:[...] Jakaś przyczyna musi być. :)
Nie musi, właśnie odebrałam wyniki wszelkie - jak na mnie genialne. A ta cholera znowu podnosi łeb. Lata mi trzeba, koniecznie :crazy:
Nie ma skutków bez przyczyny. :D
Sama sobie przeczysz Heniu. Każdy łuszczyk jest w większym lub mniejszym stopniu meteopatą, na to chyba się nie badałaś?
A tak to określają wikipedia:
Meteoropatia, meteopatia - patologiczna reakcja organizmu człowieka na działanie czynników meteorologicznych, uzależniona od jego wrażliwości indywidualnej. Chorobotwórcze działanie zmian pogody na organizm.
Objawami są ogólne osłabienie organizmu, senność, niestabilność emocjonalna. Mogą pojawić się ból głowy oraz stawów (w przypadku choroby zwyrodnieniowej, wcześniejszych uszkodzeń).
Lekarze przyznają, że w niektóre dni, a nawet miesiące dramatycznie wzrasta liczba zawałów. Najniebezpieczniejszy okresem dla chorych na serce i niewydolność krążenia to przełom zimy i wiosny.
- Związek między pogodą a zdrowiem człowieka istnieje na pewno. Widać to zwłaszcza w dniach, gdy mamy do czynienia z wahaniami pogody. Wówczas stan osób przewlekle chorych zaostrza się stan na tyle, że często prowadzi to nawet do zgonu - mówi Edyta Grabowska-Woźniak, rzeczniczka pogotowia.
Awatar użytkownika
 henia
#18180
antonia pisze:[...]Nie ma skutków bez przyczyny. :D
Sama sobie przeczysz Heniu. Każdy łuszczyk jest w większym lub mniejszym stopniu meteopatą, na to chyba się nie badałaś?[...]
Hmmm... raczej nie przeczę; przynajmniej wg. mojego oglądu.
Meteopatą w większym lub mniejszym stopniu jest każdy z nas w sensie ludzie ale nie u kazdego toto, jest powodem aktywnosci ł.
Moja skóra potrzebuje słoneczka, myśle, chociaż w tę długa zimę, suplementowałam się vit.D.

Na swoim przykładzie chcę tylko podpowiedzieć, że czasami jest nam dane te przyczyny u siebie wyczaić. Jednak u większości, nawet najwieksza dbałość o siebie czyt.> wyniki, nie daje żadnej gwarancji na remisję. Najczęściej to splot zdarzeń w sensie niezrozumiałe reakcje organizmu na.... życie?

Szukać trzeba, bo to choroba na całe zycie; ale nie zapętlajmy się w myśleniu - zrobiłem cos źle, i dlatego mnie sypnęło.

Basiu zazdroszczę Ci. Ja niestety takiej stanowczości nie posiadłam jeszcze i prawdopodobnie nie posiadę nigdy. Ot taka przywara w sensie "wiem, że nic nie wiem" :)
#18793
Cześć wszystkim i autorce tekstu
Ja tez się tego świństwa wstydzę jak niczego innego , teraz jestem na wakacjach i pierwszy raz od 3 lat pokazałam się na zewnątrz na plaży , cały dzień siedziałam i się łamałam z myślami co zrobić iść czy nie ,ale wyszłam , na basen do kurortu nie wchodzę bo dużo rodzin z dziećmi z całej europy i z polski wiec się wstydzę ale na końcu plaży leżę bo tam prawie nikogo nie ma , ale nikt mnie jeszcze nie zaczepił i nie zapytał jaki syfilis nosze :D :D myślę ze syfilis byłby lepszy , tak to jest jak się ma h.... gen , przepłakałam wiele nocy i mam chyba z powodu tej choroby depresje , wypróbowałam wszystko co było możliwe nic nie działa , nie działał embrel i nie działa humina na której jestem od 1,5 miesiąca jestem załamana , nie mam pojęcia jak dalej z tym walczyć , przez to cholerstwo sypie mi się związek , co 2 dzień jestem na naświetlaniach , jak jeden tydzień się poprawi to drugi mnie sypie , nawet mi się nie chce czytać forum bo nic mi nie pomaga, ostatnio byłam z tego powodu 3 tygi w domu na zwolnieniu bo skóra mnie tak piekła i pękała ze do pracy nie mogłam chodzić , a ja naprawdę lubię pracować ,pozdrawiam cie ciepło .